Niedziela dla włosów 2. PHE
Witajcie!
Swoją NdW zrobiłam już wczoraj, ponieważ wczoraj i dziś jestem w rodzinnym domu, więc nie chciałam dzisiaj siedzieć tylko w łazience. Oczywiście jadąc nie zabrałam żadnych kosmetyków do włosów i korzystałam z tego co było tutaj. A co znalazłam w kuchennej szafce i na łazienkowej półce możecie zobaczyć niżej.
Jak tylko przyjechałam zaczęłam się zastanawiać co zafundować mogę swoim włosom i zaglądając do szafki w kuchni znalazłam miód i cytrynę, więc jest z czego zrobić płukankę pomyślałam. Ale może zacznę od początku co było na mojej głowie.
Pierwsze mycie zrobiłam szamponem przeciwłupieżowym Head&Shoulders jedynie na powierzchni głowy, do drugiego użyłam szamponu Pantene- Odnowa nawilżenia i umyłam nim włosy na długości. Oba szampony były dość mocne bo zawierały SLS i SLES, więc było wielkie oczyszczanie. Następnie nałożyłam maskę Kallos Keratin na ok 20 minut. Po tym czasie bardzo dokładnie spłukałam włosy i do ostatniego płukania wykorzystałam płukankę miodową. Płukankę zrobiłam z 1 litra przegotowanej wody, 2 łyżek miodu i łyżeczki soku z cytryny. Włosy zostawiłam do naturalnego wyschnięcia i przeczesałam je wcześniej jedynie palcami. Końcówki zabezpieczyłam odżywczą kuracją z marokańskim olejkiem arganowym z Avonu.
Efektem tych zabiegów są bardzo mocno wygładzone włosy, błyszczące, zdyscyplinowane i nawilżone. Na początku obawiałam się tak mocnych szamponów, ale teraz jestem zadowolona z takiego oczyszczania i ogólnego stanu włosów, które możecie zobaczyć niżej.
Mogę powiedzieć, że moje włosy dostały najważniejsze substancje do ich pielęgnacji: Maskę Keratin jako proteiny, płukanka miodowa jako humektant i olejek jako emolient.
A jak Wasze niedziele, udane?
Gorąco pozdrawiam
Anszpi
Swoją NdW zrobiłam już wczoraj, ponieważ wczoraj i dziś jestem w rodzinnym domu, więc nie chciałam dzisiaj siedzieć tylko w łazience. Oczywiście jadąc nie zabrałam żadnych kosmetyków do włosów i korzystałam z tego co było tutaj. A co znalazłam w kuchennej szafce i na łazienkowej półce możecie zobaczyć niżej.
Jak tylko przyjechałam zaczęłam się zastanawiać co zafundować mogę swoim włosom i zaglądając do szafki w kuchni znalazłam miód i cytrynę, więc jest z czego zrobić płukankę pomyślałam. Ale może zacznę od początku co było na mojej głowie.
Pierwsze mycie zrobiłam szamponem przeciwłupieżowym Head&Shoulders jedynie na powierzchni głowy, do drugiego użyłam szamponu Pantene- Odnowa nawilżenia i umyłam nim włosy na długości. Oba szampony były dość mocne bo zawierały SLS i SLES, więc było wielkie oczyszczanie. Następnie nałożyłam maskę Kallos Keratin na ok 20 minut. Po tym czasie bardzo dokładnie spłukałam włosy i do ostatniego płukania wykorzystałam płukankę miodową. Płukankę zrobiłam z 1 litra przegotowanej wody, 2 łyżek miodu i łyżeczki soku z cytryny. Włosy zostawiłam do naturalnego wyschnięcia i przeczesałam je wcześniej jedynie palcami. Końcówki zabezpieczyłam odżywczą kuracją z marokańskim olejkiem arganowym z Avonu.
Efektem tych zabiegów są bardzo mocno wygładzone włosy, błyszczące, zdyscyplinowane i nawilżone. Na początku obawiałam się tak mocnych szamponów, ale teraz jestem zadowolona z takiego oczyszczania i ogólnego stanu włosów, które możecie zobaczyć niżej.
Mogę powiedzieć, że moje włosy dostały najważniejsze substancje do ich pielęgnacji: Maskę Keratin jako proteiny, płukanka miodowa jako humektant i olejek jako emolient.
A jak Wasze niedziele, udane?
Gorąco pozdrawiam
Anszpi
Boże, jaki cudowny blask :) Masz śliczne włosy, a jak podrosna to będzie cudo :)
OdpowiedzUsuńBlask to trochę zasługa lampy w aparacie ;)
UsuńNie trochę tylko nawet bardzo ;)
UsuńNiesamowicie blyszcza:D !
OdpowiedzUsuńJakie błyszczące! Pięknie wyglądają ;))
OdpowiedzUsuńWspaniały blask :)
OdpowiedzUsuńTeż uważam, że pięknie błyszczą. :) Noszę się z zamiarem wypróbowania tego Kallosa od dawna, ale chyba na razie to odłożę i zrobię drugie podejście do osławionej Latte :)
OdpowiedzUsuńAle błyszczą :) masz piękne włosy, widzę ogromny potencjał!
OdpowiedzUsuńTwoje włosy bardzo ładnie się falują :)
OdpowiedzUsuńTwoje włosy mają taki blask że aż świecą, super :) posłużyła im ta niedziela, nie ma co ! :)
OdpowiedzUsuńPiękny połysk :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne włosy masz widać, że zabieg sprawił im samą przyjemność :) A błysk włosów powala :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Prześlicznie wyglądają, widać, że dostały same dobroci :)
OdpowiedzUsuńswietne wlosy :)
OdpowiedzUsuńStrasznie lubię Keratin. :)
OdpowiedzUsuń