Olej kokosowy dla włosów
Witajcie!
Jak wiecie albo nie brałam udział w akcji „Kwietniowe olejowanie włosów” i dziś mam dla Was recenzję oleju którego używałam i jest nim powszechnie znany olej kokosowy.
Używałam oleju firmy Efavit i jest on zimnotłoczony, nierafinowany, niefiltrowany, extra virgin. Zawiera 51% kwasu laurynowego.
Zapach:
Dla mnie jest wspaniały, dość mocny na początku, trochę słodki. Pachnie jak wiórki kokosowe ale nie utrzymuję się zbyt długo na włosach.
Przechowywanie i stosowanie:
Olej trzymam w lodówce a przed użyciem kładę go na grzejnik (jeśli jest ciepły) lub do gorącej wody. Aby za każdym razem nie ogrzewać całego słoiczka trochę oleju przelałam do małej plastikowej buteleczki, która ułatwia mi wzięcie odpowiedniej ilości. Ciepły ale nie gorący olej rozmasowuję w dłoniach a następnie nakładałam na suche włosy. Olej na włosach zostawiam na ok. 2 godz. a czasami na całą noc.
Działanie:
Oleju używałam jedynie do pielęgnacji włosów i do tego się odniosę jego działaniem. Włosy po nim są nawilżone, dociążone, miękki i gładkie. Dobrze się układają nie są spuszone ale też nie przetłuszczone. Nie elektryzuję włosów i zapobiega temu. Oleju nie nakładałam na skórę głowy to na ten temat nie mam co powiedzieć, jednak planuje zacząć olejowa skalp. Dobrze sprawdza się do zabezpieczania końcówek włosów.
Koszt i dostępność:
Za olej zapłaciłam 17 zł w sklepie zielarskim. Ogólnie dostępny jest właśnie w sklepach zielarskich, z zdrową żywnością, dobrze zaopatrzonych marketach i na wielu stronach internetowych.
Ogólna opinia:
Z kokosowego cudu jestem bardzo zadowolona i cieszę się, że ten wybrałam do pielęgnacji włosów. Cena jest adekwatna do działania i wydajności. Polecam go wszystkim a szczególnie do włosów nisko i średnioporowatych.
Ogólnie o oleju planuję zrobić oddzielny wpis, aby pokazać że nie tylko dla włosów jest fantastyczny.
Korzystacie z dobrodziejstw oleju kokosowego? Teraz mam ochotę na olej z słodkich migdałów. Co o nim myślicie?
Pozdrawiam :)
Jak wiecie albo nie brałam udział w akcji „Kwietniowe olejowanie włosów” i dziś mam dla Was recenzję oleju którego używałam i jest nim powszechnie znany olej kokosowy.
Używałam oleju firmy Efavit i jest on zimnotłoczony, nierafinowany, niefiltrowany, extra virgin. Zawiera 51% kwasu laurynowego.
Opakowanie, konsystencja, wydajność:
Olej znajduje się w szklanym słoiku z metalową nakrętką o pojemności 200ml. Jego stan skupienia zmienia się wraz z temperaturą, jeśli olej będziemy trzymać poniżej 22’ będzie on stały natomiast powyżej 22’ zrobi się płynny. Olej jest niesamowicie wydajny, wystarczy mała ilość do pokrycia włosów.
Olej znajduje się w szklanym słoiku z metalową nakrętką o pojemności 200ml. Jego stan skupienia zmienia się wraz z temperaturą, jeśli olej będziemy trzymać poniżej 22’ będzie on stały natomiast powyżej 22’ zrobi się płynny. Olej jest niesamowicie wydajny, wystarczy mała ilość do pokrycia włosów.
Zapach:
Dla mnie jest wspaniały, dość mocny na początku, trochę słodki. Pachnie jak wiórki kokosowe ale nie utrzymuję się zbyt długo na włosach.
Przechowywanie i stosowanie:
Olej trzymam w lodówce a przed użyciem kładę go na grzejnik (jeśli jest ciepły) lub do gorącej wody. Aby za każdym razem nie ogrzewać całego słoiczka trochę oleju przelałam do małej plastikowej buteleczki, która ułatwia mi wzięcie odpowiedniej ilości. Ciepły ale nie gorący olej rozmasowuję w dłoniach a następnie nakładałam na suche włosy. Olej na włosach zostawiam na ok. 2 godz. a czasami na całą noc.
Działanie:
Oleju używałam jedynie do pielęgnacji włosów i do tego się odniosę jego działaniem. Włosy po nim są nawilżone, dociążone, miękki i gładkie. Dobrze się układają nie są spuszone ale też nie przetłuszczone. Nie elektryzuję włosów i zapobiega temu. Oleju nie nakładałam na skórę głowy to na ten temat nie mam co powiedzieć, jednak planuje zacząć olejowa skalp. Dobrze sprawdza się do zabezpieczania końcówek włosów.
Koszt i dostępność:
Za olej zapłaciłam 17 zł w sklepie zielarskim. Ogólnie dostępny jest właśnie w sklepach zielarskich, z zdrową żywnością, dobrze zaopatrzonych marketach i na wielu stronach internetowych.
Ogólna opinia:
Z kokosowego cudu jestem bardzo zadowolona i cieszę się, że ten wybrałam do pielęgnacji włosów. Cena jest adekwatna do działania i wydajności. Polecam go wszystkim a szczególnie do włosów nisko i średnioporowatych.
Ogólnie o oleju planuję zrobić oddzielny wpis, aby pokazać że nie tylko dla włosów jest fantastyczny.
Korzystacie z dobrodziejstw oleju kokosowego? Teraz mam ochotę na olej z słodkich migdałów. Co o nim myślicie?
Pozdrawiam :)
Uwielbiam olej kokosowy za jego wszechstronne działanie :)
OdpowiedzUsuńU mnie olej kokosowy na włosy się nie sprawdza. Zamierzam teraz spróbować Arganowego :)
OdpowiedzUsuńu mnie olej kokosowy powoduje puszenie :)
OdpowiedzUsuńNajprawdopodobniej masz włosy wysokoporowate i dlatego to puszenie :)
UsuńKiedyś zupełnie moje włosy go nie polubiły, ale chcę mu dać jeszcze jedną szansę. Aktualnie używam oleju musztardowego, który moje włosy i skóra głowy uwielbiają :)
OdpowiedzUsuńWiele dobrego słyszę o musztardowym więc będę musiała kiedyś do wypróbować :)
UsuńZamierzam kupić, ale jakoś mniejszy dla przetestowania;)
OdpowiedzUsuńDo testów jak najbardziej mniejszy chodź jeśli nie sprawdzi się na włosach można do używać w kuchni :)
UsuńPamiętam, jak pierwszy raz użyłam go w 2010 roku - miałam wtedy wysoką porowatość i kokosek zafundował mi piękne sianko :)
OdpowiedzUsuńTeraz go uwielbiam, ale używany raz na tydzień, częściej mi troszkę rozmiękcza włosy :)
U mnie również się nie sprawdza jeśli chodzi o pielęgnację włosów. Myślałam, że włosy będą ładnie wygładzone i lśniące z racji tego, że właśnie moja porowatość włosa jest niska. Natomiast jeśli chodzi o dietę to jest on głównym elementem i stałym gościem w kuchni :)
OdpowiedzUsuńZajrzyjcie do mojego bloga jeśli macie chęci - pielęgnacja włosów, porady na temat redukcji tkanki tłuszczowej itp...
pozdrawiam
"również się nie sprawdza'? przecież u mnie się sprawdza i to z dobrym skutkiem :)
Usuń