Aktualizacja włosowa- maj 2015
Witajcie!
Kolejny miesiąc za nami i czas na aktualizacje miesiąca z życia moich włosów. Maj na szczęście był lepszy niż kwiecień i włosy trochę się wzmocniły. Przede wszystkim prawie całkowicie udało mi się wyeliminować swędzenie skalpu i połowicznie wypadanie włosów z czego jestem zadowolona.
Przed każdym myciem na włosy nakładałam olej ostatnio jest to musztardowy. który testuję. Włosy myję tak jak zwykle co 3 dni, bo częściej tego nie potrzebują. Do mycia używałam delikatnych szamponów bez SLS I SLES i czasem coś mocniejszego. Po każdym myciu nakładałam odżywki bądź maski przynajmniej na pół godzinki. Końce zabezpieczałam jedwabiem z GP oraz serum z Cece po myciu. Na co dzień starałam się używać odżywki w sprayu Isana Oil Care, nie jest najlepsza ale zawiera silikony które „ochraniają” włosy przez zniszczeniami. Do czesania używałam szczotki z włosia dzika i czasami TT.
Niestety przez ostatnie dwa tygodnie zaniedbałam włosy przez brak czasu, ponieważ zaczęłam prace i ona pochłania mi codziennie ok 12 godz. Mam nadzieję że w najbliższych dniach uda mi się ułożyć tak czas abym miała go i dla włosów. Ten brak większej pielęgnacji od razu da się zauważyć choćby na ostatniej włosowej niedzieli (TU możecie zobaczyć zdjęcia). Wcześniejsze tygodnie były lepsze dla włosów i zdjęcia z NdW możecie zobaczyć TU, TU i TU.
Dzisiaj włosy prezentują się tak, wystarczyło wczoraj trochę czasu i już jest lepiej.
Na czerwiec planuję używać maski drożdżowej i kuracji z rzepy, może uda mi się „wyhodować” nowe włoski, które zastąpią te które ostatnio straciłam. Ciągle myślę o farbowaniu, chodź od ostatniego minęło 7 miesięcy i odrosty prawie zlały się z malowanymi włosami i są mało widoczne, jednak włosy są jak kameleon i na każdym zdjęciu maja inny odcień co mnie irytuje. Ostatnio także pomyślałam o keratynowym prostowaniu, lubię proste włosy a swoich nie chce prostować więc to jakieś wyjście które też będzie pielęgnacją. Jednak nie wiem co jeszcze zrobię.
A jak Wam minął maj?
Pozdrawiam :)
Kolejny miesiąc za nami i czas na aktualizacje miesiąca z życia moich włosów. Maj na szczęście był lepszy niż kwiecień i włosy trochę się wzmocniły. Przede wszystkim prawie całkowicie udało mi się wyeliminować swędzenie skalpu i połowicznie wypadanie włosów z czego jestem zadowolona.
Przed każdym myciem na włosy nakładałam olej ostatnio jest to musztardowy. który testuję. Włosy myję tak jak zwykle co 3 dni, bo częściej tego nie potrzebują. Do mycia używałam delikatnych szamponów bez SLS I SLES i czasem coś mocniejszego. Po każdym myciu nakładałam odżywki bądź maski przynajmniej na pół godzinki. Końce zabezpieczałam jedwabiem z GP oraz serum z Cece po myciu. Na co dzień starałam się używać odżywki w sprayu Isana Oil Care, nie jest najlepsza ale zawiera silikony które „ochraniają” włosy przez zniszczeniami. Do czesania używałam szczotki z włosia dzika i czasami TT.
Niestety przez ostatnie dwa tygodnie zaniedbałam włosy przez brak czasu, ponieważ zaczęłam prace i ona pochłania mi codziennie ok 12 godz. Mam nadzieję że w najbliższych dniach uda mi się ułożyć tak czas abym miała go i dla włosów. Ten brak większej pielęgnacji od razu da się zauważyć choćby na ostatniej włosowej niedzieli (TU możecie zobaczyć zdjęcia). Wcześniejsze tygodnie były lepsze dla włosów i zdjęcia z NdW możecie zobaczyć TU, TU i TU.
Dzisiaj włosy prezentują się tak, wystarczyło wczoraj trochę czasu i już jest lepiej.
Na czerwiec planuję używać maski drożdżowej i kuracji z rzepy, może uda mi się „wyhodować” nowe włoski, które zastąpią te które ostatnio straciłam. Ciągle myślę o farbowaniu, chodź od ostatniego minęło 7 miesięcy i odrosty prawie zlały się z malowanymi włosami i są mało widoczne, jednak włosy są jak kameleon i na każdym zdjęciu maja inny odcień co mnie irytuje. Ostatnio także pomyślałam o keratynowym prostowaniu, lubię proste włosy a swoich nie chce prostować więc to jakieś wyjście które też będzie pielęgnacją. Jednak nie wiem co jeszcze zrobię.
A jak Wam minął maj?
Pozdrawiam :)
Anszpi
Bardzo ładne naturalne fale
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie. Miłego Dnia. :)
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się twoje włosy, są bardzo gęste/grube i pięknie się falują :)
OdpowiedzUsuńno tak, cóż poradzisz - ale fajnie że pracujesz :)
OdpowiedzUsuńna pewno znajdziesz czas dla włosów
Pięknie błyszczą :)
OdpowiedzUsuńMasz piękne fale, nie pozbywaj się ich :)
OdpowiedzUsuńmaj jakoś minął bardzo szybko :) znajdziesz czas na wloski ;p
OdpowiedzUsuńŚliczne fale, nie farbuj już :) ja w maju trochę zaniedbałam olejowanie i muszę to szybko nadrobić, bo włosy zaczynają się buntować :D
OdpowiedzUsuńMasz piękne fale, ja bym przy nich została :)
OdpowiedzUsuńPotwierdzam masz śliczne fale;) ja bym przy nich została;)
OdpowiedzUsuńWłosy masz ładne :) Ja zaczynam zapuszczanie z Jantarem, zobaczymy jak wyjdzie :)
OdpowiedzUsuńWyglądają na śliskie... :)) Super! i falki cudowne!
OdpowiedzUsuńMasz śliczny naturalny odcień włosów :) Dziękuję za przemiłe odwiedziny. Obserwuję i zapraszam do siebie częściej ;)
OdpowiedzUsuńładne, zdrowe włosy
OdpowiedzUsuńtwoje fale są śliczne. Może powinnaś wzmocnić skręt zamiast ich prostować? :D
OdpowiedzUsuńCiężko jest go wzmocnić bez użycia lokówki, więc jest jaki jest :)
Usuńładnie sie błyszczą, ja też walczę ze swoimi włosami :) olejki, maski iu takie inne :)
OdpowiedzUsuńfajnie się błyszczą :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne włosy!
OdpowiedzUsuńMaj minął mi całkiem fajnie, pomagałam w przygotowaniach do wesela brata :D
OdpowiedzUsuńladne te wlosy masz :))
OdpowiedzUsuńSliczne masz te fale, takie regularne :)
OdpowiedzUsuńWidać, że masz gęste i grube włosy, dodatkowo nabierają one fajny kształt chodzi mi fale, nie masz problemu z puszeniem się włosów?
OdpowiedzUsuńBardzo rzadko się zdarza puszenie raczej są puszyste a nie spuszone :)
Usuń