Niedziela dla włosów 16. 3 x balsam
Witajcie!
Upał nie odpuszcza a ja przez niego nie mam dosłownie na nic sił, chodź zajęć mi nie brak. Na pielęgnację włosów to już całkiem nie mam chęci, aby siedzieć w łazience, gdzie jest mega gorąco. Jednak dziś stwierdziłam, że muszę coś zrobić i postawiłam na balsamy do włosów.
Włosy po wyschnięciu są dociążone, ale delikatne w dotyku i miękkie. Ładnie błyszczą i są nawilżone za zasługą balsamu z GP. Końce nie fruwają i są zdyscyplinowane, jeśli to zasługa balsamu z YR będę zadowolona z niego, ale muszę więcej razy go użyć aby to ocenić. Balsamy dobrze się spisały i jestem zadowolona. Zdjęcie nie oddaje faktycznego stanu włosów.
Upał nie odpuszcza a ja przez niego nie mam dosłownie na nic sił, chodź zajęć mi nie brak. Na pielęgnację włosów to już całkiem nie mam chęci, aby siedzieć w łazience, gdzie jest mega gorąco. Jednak dziś stwierdziłam, że muszę coś zrobić i postawiłam na balsamy do włosów.
Włosy umyłam próbką balsamu myjącego z betuliną z Sylveco i
pozostawiłam go chwilkę na włosach. Podczas płukania czułam jak splątał mi
włosy i zadowolona nie byłam, ale wiedziałam że kolejny kosmetyk temu zaradzi.
Na spłukane i odsączone włosy nałożyłam sporą ilość balsamu do włosów suchych i
zniszczonych, olej arganowy i granat z Green Pharmacy. Balsam pozostawiłam na
ok. 20 minut a następnie spłukałam go chłodną wodą. Włosy naturalnie wysychały,
w połowie wysychania na końce nałożyłam balsam odbudowujący na zniszczone
końcówki z Yver Rocher. Pierwszy raz użyłam tego balsamu i zaskoczył mnie swoją
konsystencją, która jest rzadka i lejąca, tu przeczuwam słabą wydajność ale
zobaczymy jak będzie.
Włosy po wyschnięciu są dociążone, ale delikatne w dotyku i miękkie. Ładnie błyszczą i są nawilżone za zasługą balsamu z GP. Końce nie fruwają i są zdyscyplinowane, jeśli to zasługa balsamu z YR będę zadowolona z niego, ale muszę więcej razy go użyć aby to ocenić. Balsamy dobrze się spisały i jestem zadowolona. Zdjęcie nie oddaje faktycznego stanu włosów.
Co u Was ciekawego dostały włosy? Upał też odbiera Wam siły?
Pozdrawiam :)
Anszpi
Włoski pięknie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńAle ładnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńMiałam tę próbkę ale strasznie swędziała mnie po niej głowa. :)
OdpowiedzUsuńJa nic takiego u siebie nie zaobserwowałam
UsuńMoze i ja kiedyś wypróbuję takie maksymalne balsamowanie włosów :)
OdpowiedzUsuńPięknie błyszczą, i skręt też cudny :)
OdpowiedzUsuńPogoda jest okropna... i wiem, że wszyscy narzekają zimą na zbyt niskie temperatury, a latem na zbyt wysokie, ale niestety od kilku dni na zewnątrz nie da się wytrzymać. A do tego klapnięte włosy... ;]]
OdpowiedzUsuńŚliczne włoski. Jestem ciekawa tego balsamu z YR :)
OdpowiedzUsuńBalsam yves rocher mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńMam balsam z GP z olejkiem łopianowym, niestety mój skalp chyba słabo go toleruje, teraz jestem ciekawa tego z granatem:) moje włosy wołają o nawilżenie... Bardzo ładny efekt uzyskałaś ;)
OdpowiedzUsuńKupilam dzisiaj ten balsam GP w rossmanie na promocji :-) ciekawa jestem czy poradzi sobie z moimi włosami :-)
OdpowiedzUsuńOstatnio zaczelam interesowac sie balsamami do wlosow :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyglądają.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie próbowałam żadnego z tych balsamów.
Muszę koniecznie wypróbować balsami z GP :) Masz piękne włosy!
OdpowiedzUsuń