Aktualizacja włosowa sierpień i plany na wrzesień
Witajcie!
W sierpniu nie było łatwo mi ani moim włosom. Upały bardzo mnie męczyły i ogólnie byłam osłabiona. Włosy przechodziły i nadal przechodzą konkretny kryzys z wypadaniem ale znam przyczynę, dlatego wiem co robić aby się pozbyć tego problemu.
Mycie:
Włosy myłam częściej niż zazwyczaj. Do łagodnego mycia używałam głównie szamponów z alterry a do oczyszczania z garniera.
Odżywki i maski:
Po każdym myciu na włosy nakładałam odżywkę lub maskę.
Odżywki wybierałam z Garniera a maski z Kallosa.
Oleje:
Prawię przed każdym myciem nakładałam olej migdałowy lub kokosowy.
Zabezpieczania końcówek:
W dni w które myłam włosy najczęściej końce zabezpieczałam serum z Cece of sweden gdy były jeszcze wilgotne. Na co dzień używałam olejek orientalny wzmacniający z Mariona- kokos i tamanu.
Suplementy:
Przez sierpień stosowałam Biotebal, niestety nie zadziałał tak jak na to liczyłam. Suplement zawsze mi pomagał jednak tym razem problem jest poważniejszy i sobie nie poradził.
Mam dla Was zdjęcia włosów z urlopu i pobytu w Krasnobrodzie. Zdjęcia zrobione w cieniu i bez lampy.
Zgłosiłam się do akcji organizowanej prze Ewę z bloga Włosy na emigracji, która dotyczy jesiennego zapuszczania włosów. Na dzień 1 września długość moich włosów wynosi 50 cm mierzone od linii czoła do końcówek. Mam nadzieję, że uda mi się zapuścić jak najdłuższe kosmyki. Trzymajcie za mnie kciuki.
Plany na wrzesień:
- mycie głównie szamponami delikatnymi bez SLS i SLES
- nawilżające odżywki i maski na długość włosów
- olejowanie skalpu olejem migdałowym i łopianowym z papryką przed myciem
- zabezpieczanie końcówek silikonowym serum
- częste masaże skalpu
- płukanki z pokrzywy i skrzypu
- suplement Vitapil
Mam nadzieję, że uda mi się powstrzymać wypadanie i wyhodować nowe włoski, które zastąpią te które już wypadły a mało ich nie było.
Jak się miały Wasze włosy w sierpniu, macie jakieś plany na
wrzesień.
Pozdrawiam :)
W sierpniu nie było łatwo mi ani moim włosom. Upały bardzo mnie męczyły i ogólnie byłam osłabiona. Włosy przechodziły i nadal przechodzą konkretny kryzys z wypadaniem ale znam przyczynę, dlatego wiem co robić aby się pozbyć tego problemu.
Mycie:
Włosy myłam częściej niż zazwyczaj. Do łagodnego mycia używałam głównie szamponów z alterry a do oczyszczania z garniera.
Odżywki i maski:
Prawię przed każdym myciem nakładałam olej migdałowy lub kokosowy.
W dni w które myłam włosy najczęściej końce zabezpieczałam serum z Cece of sweden gdy były jeszcze wilgotne. Na co dzień używałam olejek orientalny wzmacniający z Mariona- kokos i tamanu.
Przez sierpień stosowałam Biotebal, niestety nie zadziałał tak jak na to liczyłam. Suplement zawsze mi pomagał jednak tym razem problem jest poważniejszy i sobie nie poradził.
Zgłosiłam się do akcji organizowanej prze Ewę z bloga Włosy na emigracji, która dotyczy jesiennego zapuszczania włosów. Na dzień 1 września długość moich włosów wynosi 50 cm mierzone od linii czoła do końcówek. Mam nadzieję, że uda mi się zapuścić jak najdłuższe kosmyki. Trzymajcie za mnie kciuki.
Plany na wrzesień:
- mycie głównie szamponami delikatnymi bez SLS i SLES
- nawilżające odżywki i maski na długość włosów
- olejowanie skalpu olejem migdałowym i łopianowym z papryką przed myciem
- częste masaże skalpu
- płukanki z pokrzywy i skrzypu
- suplement Vitapil
Mam nadzieję, że uda mi się powstrzymać wypadanie i wyhodować nowe włoski, które zastąpią te które już wypadły a mało ich nie było.
Pozdrawiam :)
Anszpi
Trzymam kciuki za wzrost nowych wlosow i przyspieszenie tego, co zostalo :) trzymaj sie :)
OdpowiedzUsuńMi w sierpniu też pogorszył się stan włosów. Zaczęły wypadać nieco mocniej niż dotychczas. Ja narazie stosuję szmpon Radical med. Pomógł mojej mamie więc liczę, że i u mnie się spisze.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że uda się powstrzymać wypadanie! Chyba również przyłączę się do akcji Ewy :)
OdpowiedzUsuńStan moich włosów może nie tyle, co się pogorszył, ale nie jest z nimi ciekawie. Mam ogrom baby hair, ale jednak sporo włosów mi wypada, chyba głównie przez stres ;/
OdpowiedzUsuńRównież przyłączyłam się do akcji Ewy. Moje wypadanie stopniowo ustępuje. Na szczęście.
OdpowiedzUsuńbardzo ładne masz włoski :)
OdpowiedzUsuńWyglądają całkiem dobrze ;)
OdpowiedzUsuńKapelusz jest świetny:) co do włosów to bardzo ładne ,geste włosy;)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci tego, aby pohamowało się wypadanie włosów ;)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w realizacji planów żeby były efekty i żeby włosy nie wypadały :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wytrwałości w olejowaniu;)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc nie mierze długości swoich włosów :P Może by mi się to przydało ? Czasem rosną jak szalone a czasem mam wrażenie że nic ich nie rusza
OdpowiedzUsuńJakoś nie zauważyłam pogorszenia stanu włosów w sierpniu. Życzę powodzenia w zapuszczaniu włosów ; )
OdpowiedzUsuńPodziwiam każdą włosomaniaczkę. Ja nie mam cierpliwości do swoich niesfornych włosów;)
OdpowiedzUsuńOj ja rowniez ciezko znioslam lato i oslabienie dalo sie we znaki, podobnie, jak i brak ztelaza ;/ 3mam kciuki Kochana za Twoje plany i opanowanie wypadania :)!
OdpowiedzUsuńZapomnialam dodac, ze wloski bardzo ladnie sie prezentuja, a kapelusik super :)
Usuń