TAG: 50 faktów o mnie
Witajcie!
Jestem z Wami już 6 miesięcy, ale ten czas szybko mi
zleciał, i postanowiłam zrobić Tag o sobie. Napisałam 50 faktów, które pierwsze
przyszły mi do głowy. Myślę, że tak mnie trochę poznacie.
50 faktów o mnie:
- Mam 22 lata
- Uwielbiam kolor zielony
- Jak byłam dzieckiem chciałam być nauczycielką matematyki
- Skończyłam technikum geodezyjne, chodź nie zbyt mnie interesował ten kierunek
- Lubię oglądać zagraniczne telenowele nawet 2-3 jednego dnia, jeśli mam czas
- Codziennie narzekam na swój wygląd i ględzę o tym swojemu mężowi
- Nie lubię jak ktoś mnie krytykuje i poucza gdy prowadzę auto, mam wtedy ochotę wysiąść, strzelić drzwiami i odejść (już raz tak zrobiłam)
- Od bardzo dawna uczę się pływać ale i tak nie umie
- Jestem uparciuchem
- Lubię jeść fast foody głównie kebaby
- Zdarza mi się mówić samej do siebie jak nie ma nikogo w pobliżu
- Nie przepadam za czekoladą
- Kiedyś uwielbiałam czytać książki, moje ulubione to seria Darów Anioła
- Podobają mi się wszystkie kolory włosów i cięcia, nieraz mam ochotę je wszystkie mieć
- Lubię oglądać programy kulinarne
- Kiedyś byłam harcerzem i bardzo miło wspominam ten czas
- Jestem punktualna i strasznie nie lubię spóźnialskich
- Lubię pisać smsy kiedyś pisałam ich dziennie nawet sto
- Nie lubię oglądać polskich filmów
- Mój znak zodiakalny to wodnik
- Kocham jeść żelki
- Lubię mieć pomalowane paznokcie
- Nie znoszę gdy ktoś mi mówi co i kiedy mam robić
- Boję się mysz
- Codziennie przeglądam zszywkę, to już uzależnienie
- Nieraz wyobrażam sobie co bym zrobiła gdybym wygrała w lotto
- Nie lubię centrum handlowych
- Często kupuję ubrania a potem w nich nie chodzę
- Niezbyt lubię święta
- Nie lubię zielonej herbaty ale czasem ją piję
- Lubię mieć plan na obiady na tydzień do przodu
- Nie znoszę oglądać powtórek filmów czy programów TV, chodź są wyjątki
- Nigdy nie lubiłam uczyć się języków obcych i przychodziło mi to z wielkim trudem
- Nie lubię oglądać kabaretów jakoś mnie nie śmieszą
- Jak mi coś nie wychodzi szybko się wkurzam i zdarza mi się wtedy przeklinać
- Nie interesuję się sportem i nie oglądam meczy
- Po oglądaniu horrorów boję się nawet własnego cienia
- Kawa dla mnie nie musiała by istnieć nie lubię jej, ale za to często piję cappuccino
- Rzadko się maluję
- Jak byłam mała obgryzałam paznokcie i po tym zostały mi małe guzy przy paznokciach
- Swojego męża poznałam przez internet
- Od zawsze wymyślam imiona jakie dam swoim dzieciom i ciągle je zmieniam
- Zawsze biorę ulotki od ich roznosicieli
- Kocham frotowe skarpety są ciepłe i miłe w dotyku a bez nich nie wyobrażam sobie zimy
- Nienawidzę odkurzać, kiedyś płaciłam swojemu rodzeństwu za odkurzanie mojego pokoju
- Nie lubię mężczyzn z brodą
- Chodzę szybko spać a wcześnie wstaje
- Nie mam łaskotek
- Wolę czarno-białe zdjęcia od kolorowych
- Tutaj miejsce na wasze pytania, pytajcie o co chcecie a ja odpowiem
Pozdrawiam :)
Anszpi
47, 37, 36, 35, 34, 32, 28, 23, 21, 19,18, 17 (ja na spotkania zawsze przychodzę nawet 15 minut przed czasem, jeśli nie ma kogoś minutę przed umówioną godziną to zaczynam się wkurzać :D), 11, 10, 9 - siostra :D? dużo tego wspólnego mamy haha! i to bardzo wspólnego :D
OdpowiedzUsuńKilka nas łączy, ale też w kilku mam zupełnie odwrotnie :D. Bo ja np. horrory bardzo lubię, ale tak naprawdę mało który potrafi mnie przestraszyć. Widziałam ich baaaaaaaardzo dużo :P
OdpowiedzUsuńMam dokładnie ten sam problem... ;)
Usuń36 i 39 wspólne :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o 12 to jesteśmy z zupełnie innych biegunów :)
OdpowiedzUsuńJa także lubię pomalowane pazurki ;) I wręcz przeciwnie- chodze później spać i wstaję później. Jakoś lepiej mi się myśli i robi cokolwiek wieczorami i nocą :P O ile nie idę do pracy wcześnie ;)
OdpowiedzUsuńWieczorem mój mózg odmawia posłuszeństwa ale rano mogę wiele zrobić bez wysiłku :)
UsuńDużo nas łączy :D Ale zielony kolor jako ulubiony zobowiązuje do picia zielonej herbaty! :P
OdpowiedzUsuńale w sumie kiedyś sama za nią nie przepadałam, teraz uwielbiam ;)
Mam 20 lat i nie mogę sobie wyobrazić, żebym miała się z kimś związać w wieku 22 lat na całe życie - więc podziwiam! :D Ja swojego chłopaka tez poznałam przez internet :D
OdpowiedzUsuńByliśmy razem ponad 5 lat więc byłam pewna swojej decyzji a i ślub był z tego że chcieliśmy a nie musieliśmy jak to teraz bywa że połowa mówi sobie ,,tak" bo dziewczyna jest w ciąży :)
UsuńA ja bardzo lubię centra handlowe :D
OdpowiedzUsuńPlany na obiady mnie powaliły :) Chyba będę musiała wdrożyć w swoje życie :)
OdpowiedzUsuńTaki plan pozwala zaoszczędzić sporo czasu, choćby zakupy wystarczy zrobić raz w tygodniu a nie biegać codziennie do sklepu. Czasem jednak ulega on zmianie go mam ochotę zjeść coś innego niż zaplanowałam :)
UsuńTeż jestem punktualna, jak ktoś mi mówi co mam zrobić robię na przekór i nie robię tego ;).
OdpowiedzUsuńJa też nie lubię kawy i tego zapachu. Swojego męża też poznałam przez internet :)
A ze spaniem lubię chodzić późno spać ale muszę wstać szybko rano i odprowadzić syna do szkoły.
Też nie lubię jak ktoś mi zwraca uwagę, gdy prowadzę samochód :) Kawy nie piję, ale bez zielonej herbaty nie wyobrażam sobie mojego życia :D
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam żelki i też uwielbiam miec pomalowane pazury ;)
OdpowiedzUsuńA ja widzę masę przeciwieństw :D Fajnie Cie lepiej poznać :))
OdpowiedzUsuńŚwietny tag :) nr 7 dotyczy też mnie :D
OdpowiedzUsuńWiele nas łączy, też lubię pomalowane paznokcie np, a nie znoszę horrorów. :D Miło Cię lepiej poznać!
OdpowiedzUsuńKilka punktów zgadza się ze mną :D Również nie lubię świąt i często kupuję ubrania w których później nie chodzę (albo nie ma okazji założyć) :P Lubię też oglądać programy kulinarne, ale w domu gotuje mój facet :D Przeważnie jest tak, że ja wymyślam co będziemy jeść, a on to robi :)
OdpowiedzUsuńJa też czasem kupuję ubrania i o nich zapominam ;p Nie noszę jakiś czas i nagle odkrywam je w szafie :D
OdpowiedzUsuńMamy bardzo duzo wspolnego :)
OdpowiedzUsuńKocham żelki :):):):):)................... buziaki :*
OdpowiedzUsuń"Podobają mi się wszystkie kolory włosów i cięcia, nieraz mam ochotę je wszystkie mieć" - typowe dla włosomaniaczki :D
OdpowiedzUsuńI bardzo ciekawy jest fakt, że poznałaś męża przez internet. Zawsze lubię takie historie :D
Wow lubimy takie wpisy, można trochę lepiej się poznać ;)
OdpowiedzUsuńW wielu polach się pokrywamy, ale na innych różnimy - i to jest fajne ;)
My też szykujemy coś niecoś o sobie, ale to dopiero na grudzień ;)