Listopadowe nowości

Witajcie!

  Jak wiecie mam zakaz kupowania czegokolwiek nowego do pielęgnacji włosów i staram się tego trzymać, chodź łatwo nie jest, ale nadrabiam innymi produktami pielęgnacyjnymi. Mimo, że sama nie kupiłam prawie nic zbędnego to troszkę się nowości nazbierało. Przedstawię Wam te włosowe i dwa pudełka, pominę inne kosmetyki nie związane z blogiem. Zaczynajmy.

  Na początku miesiąca postanowiłam zacząć stosować nowy suplement Revalid. Ceny są bardzo zróżnicowane więc szukałam tam gdzie najtaniej i mimo, że w aptekach opakowanie kosztuje ok. 50 zł (90 tabletek) mi udało się znaleźć na allegro opakowanie za ok. 20 zł i za trzy opakowania z przesyłką zapłaciłam ok. 70zł.   Pudełko ShinyBox wygrałam na blogu „Kosmetyki bez tajemnic”, oprócz zawartości paczki Angel dołożyła jeszcze olejek do włosów z dove. W pudełko znalazło się: krem do biustu, kredka do oczu, szampon i odżywka, tusz, róż do policzków, roll-on pod oczy.

  Kolejna przesyłka to wygrana na blogu „Smieti i jej babska natura!”, odżywki wygrałam ok. miesiąca temu a teraz do mnie dotarły. Wersję regeneracyjną już znałam a Aqua Light to dla mnie nowość.

  Pudełko JoyBox zamówiłam bo zawartość bardzo mi się spodobała i jest to moje pierwsze jakiekolwiek pudełko, które sama kupiłam. Mam nadzieję, że nie ostatnie. Zawartość pudełka to: róż do policzków, pasta do zębów, paletka cieni, zmywacz do paznokci, maska do włosów, lakier do paznokci, tusz do rzęs, brązer, podkład, kredka do ust, rękawica Glov i korektor mineralny.

  Ostatnią rzeczą jest olejek Sesa, który dorzuciłam do internetowego koszyka po tym jak zobaczyłam jakie efekty jego stosowanie dało mojej siostrze, szybszy porost i bardzo dużo młodych włosków. Cena ok. 7zł za 30ml.

To już wszystkie moje nowości. Co ciekawego i nowego u Was się znalazło?

Pozdrawiam :)

Anszpi