Niedziela dla włosów 37. Płukanka malinowa
Witajcie!
Wybierając kosmetyki
do tej pielęgnacji zdałam sobie sprawę, że chodź parę razy mówiłam Wam o
malinowej płukance z Yves Roches to nie pokazałam efektów jej działania,
dlatego dziś została zastosowana.
Włosy po pielęgnacji już przy ostatnim płukaniu były niesamowicie miękkie i wygładzone. Dziś są ładnie dociążone, nawilżone, gładkie, miłe w dotyku, błyszczące. Niestety odrobinę się spuszyły, przez pobyt na polu, gdzie jest deszcz.
Jak Wasze włosy kochani?
Pozdrawiam :)
Anszpi
Widać ze są mięciutkie i gładkie;) Uwielbiam Twoje fale;)
OdpowiedzUsuńPrezentują się rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńoch piękne są :) ja miałam kiedyś spray z joanny malinowy zakwaszający i średnio go wspominam, ale chętnie wypróbuję płukankę :)
OdpowiedzUsuńJaka jest Twoja receptura na płukankę?:) Twoje włosy coraz bardziej lśnią :)
OdpowiedzUsuńŚliczne masz włosy. Tylko pozazdrościć. :D
OdpowiedzUsuńwyglądają na bardzo miękki :)
OdpowiedzUsuńFajnie się świecą :)
OdpowiedzUsuńWidzę kallosa...uwielbiam :) Włoski piękne :)
OdpowiedzUsuńAle mnie dawno u Ciebie nie było muszę nadrobić :)
OdpowiedzUsuńKallos Aloe to mój cel zkaupowy osttanio,niestety w Koszalinie cięzko o inny niż Keratin albo Silk.
A u mnie tym razem wpis o czymś innym niż włosy :)
WOW ale masz piękne włosy :]
OdpowiedzUsuńJakie błyszczące ;)
OdpowiedzUsuńAle włoski ślicznie lśnią :)
OdpowiedzUsuńJak błyyyszczą :)
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentują - widać, że lubią kallosa aloe :):)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej płukance, ciągle planuję jakąś zrobić ale zapominam. A maski kallosa są genialne .
OdpowiedzUsuńa moje włosy nadal w fatalnym stanie..
OdpowiedzUsuńbardzo mi się kolor Twój podoba:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie prezentuje się teraz ten nagłówek :)Ciekawa jestem Sesy mam chęć ją wypróbować :)
OdpowiedzUsuńpiękn są Twoje włosy
OdpowiedzUsuńmoim brakuje koloru, po ostatnim farbowaniu zrobiły sie ajkieś ciemne ale brak im blasku
Pięknie wygladza :-)
OdpowiedzUsuńTa plukanke zamierzam wreszcie zamowic ;) Wlosieta pieknie sie prezentuja :)
OdpowiedzUsuńPiękny blask :) Przyznam, że jeszcze nigdy nie stosowałam płukanek, stosuję sporo kosmetyków do włosów, ale do płukanek jakoś nie mam cierpliwości...Parę razy zdarzyło mi się zrobić płukankę z octu jabłkowego, ale na regularne stosowanie chyba jestem zbyt leniwa :P
OdpowiedzUsuńPłukanek nie używam, a widzę, że szkoda.
OdpowiedzUsuńMoje włosy ostatnio są naprawdę ok, masz śliczne włosy, bardzo błyszczące! Zapraszam na post o kremowaniu, pozdrawiam serdecznie ;) http://myaloveshair.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńCzy ta płukanka dodaje blasku włosom bardziej niż z octu jabłkowego? Szukam uparcie wszelkich technik właśnie do nadania blasku włosom :)
OdpowiedzUsuńTrudno mi to stwierdzić, blask jest podobny musisz sprawdzić na swoich włosach :)
UsuńDzięki, być może któregoś dnia się na nią skuszę ;)
Usuń