Silikonowe sera na końcówki- moja kolekcja
Witajcie!
Codziennie na
końcówki włosów nakładam jakieś silikonowe serum bądź olejek, dzięki czemu się
tak nie niszczą i wyglądają ładnie. Dziś mam dla Was mój zbiór takich „zabezpieczaczy”,
których używam. Jako, że lubię zmieniać często takie kosmetyki a są one bardzo
wydajne i na długo starczają mam ich kilka.
2. Olejek orientalny kokos i tamanu- wzmocnienia włosów,
Marion- jest to dość delikatne serum, które w miarę dobrze zabezpiecza końcówki
jednak nieraz jest za słabe aby ujarzmić moje włosy. Recenzję możecie
przeczytać tutaj. Cena tego olejku to ok. 7zł za 30ml.
3. Regenerujące serum i olejek 2w1, Advanced Hair Series, Dove-
serum dostałam niedawno i jeszcze nie zostało użyte. Opinie jakie znalazłam w internecie
są bardzo pozytywne więc będę dużo wymagać od tego produktu. Cena ok. 35zł za
50ml.
4. Jedwab w płynie, Green Pharmacy- taki jedwab bez jedwabiu :)
o dobrym działaniu, który stosowałam jeszcze przed włosomaniactwem i byłam
zadowolona z niego. Recenzję możecie zobaczyć tutaj. Koszt to ok. 8 zł za 30ml.
5. Nawilżająca regeneracja z olejkiem z marakui- Maracuja
Oil, Biosilk- serum nadaje się do noszenia w torebce ze względu na rozmiar i do
zastosowania gdy włosy będą tego potrzebować, moje takie znalazło właśnie
zastosowanie. Jego działanie jest dobre. Recenzję znajdziecie tutaj. Koszt to ok.
5 zł za 15ml.
6. Serum na rozdwojone końcówki Goodbye Damage, Garnier
Fructis- serum użyłam tylko kilka razy i nie mogę nic o nim konkretnie
powiedzieć, na pewno nie zrobiło krzywdy włosom. Będę go teraz testować i za ok.
miesiąc coś o nim napiszę. Koszt to ok. 16 zł za 50ml.
7. Balsam odbudowujący na zniszczone końcówki, Yves Rocher-
balsamu używałam ostatnio przez ok. 3 tygodnie i się prawie skończył. Jego działanie
jest bardzo dobre, mimo masy białych kropek na końcach włosów nie rozdwajają
się one i są w całkiem dobrym stanie. Koszt to ok. 25zł za 50ml.
8. Serum do włosów z olejkiem arganowym, Cece of sweden-
bardzo dobrze działające serum o cudownym zapachu. Włosy po jego zastosowaniu
są w super stanie mięciutkie, gładkie, dobrze zabezpieczone. Recenzję możecie
przeczytać tutaj. Koszt to 25zł za 75ml.
Jakich serum Wy używacie w pielęgnacji włosów?
Pozdrawiam
Anszpi
W tym wpisie możecie poczytać o wadach i zaletach stosowania silikonów w pielęgnacji.
fajna kolekcja :D ja mam "tylko" 3 :D.
OdpowiedzUsuńDużo tego :D Ja mam jeden z Isany ^^
OdpowiedzUsuńSporo tego masz:) Ja miałam z Twojej kolekcji tylko serum z Green Pharmacy:)
OdpowiedzUsuńKilka:))))) ja mam jakieś serum z amlą ale bez silikonu.
OdpowiedzUsuńDużo tego.
OdpowiedzUsuńDzięki wygranej na Twoim bloku mam okazję testować serum z olejkiem arganowym. Naprawdę ładnie pachnie ;)
OdpowiedzUsuńSporo tego. Ja stosowałam serum z Garniera - genialne pachniało, działało. Obecnie serum zamieniłam na krem do rąk i oleje :)
OdpowiedzUsuńObecnie używam tego Biosilka, ale zaintrygowałaś mnie tym pierwszym z Mariona ;)
OdpowiedzUsuńA ja mam jedno serum, Avon Advances Techniques. Ale bardzo rzadko używam, nie lubię serum. :) na końcówki nic nie używam, czasem na całe włosy używam olejku orientalnego z mariona (co widac w dniach dla włosów), ale końcówek nie zabezpieczam. Nie mam w ogóle problemu z ich rozdwajaniem. :)
OdpowiedzUsuńsuper nagłówek!
Niektóre już miałam a resztę poznałam :)
OdpowiedzUsuńsłyszałam ze garnier cudownie pachnie :)
OdpowiedzUsuńPokaźna kolekcja :)
OdpowiedzUsuńjedwab GP bardzo lubię. Polecam Ci jeszcze serum na końcówki z Joanny z serii arganowej:)
OdpowiedzUsuńSpora kolekcja;) Ja mam tylko 1 taki produkt;)
OdpowiedzUsuńFajna kolekcja, miałam tylko 2 i 5 :))
OdpowiedzUsuńJa uwiebiam zapach tego drugiego olejku
OdpowiedzUsuńsandra-busz.blogspot.com
Lubię ten olejek z Marion :)
OdpowiedzUsuńwow no troche tego masz :) ja wlasnie musze kupic jakies nowe serum bo aktualnie nie mam zadnego...
OdpowiedzUsuńSporo tego, ja mam tylko jeden olejek z Marion i starcza mi na 5 miesięcy ;)
OdpowiedzUsuńSporo, ja mam 1 bo twojej recenzji znalazłam ją w Internecie i kupiłam :) Działa cuda :)
OdpowiedzUsuńZ Twoich zapasow mam tylko 2 i 4 i z obu jestem zadowolona :-)
OdpowiedzUsuńGoodbye Damage to jeden z lepszych kosmetyków na końcówki do włosów, zresztą cała seria stawia włoski na nogi ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Marion orientalne olejki ;) chętnie rozejrzę się za numerkiem 1.
OdpowiedzUsuńAż mi się oczy zaświeciły na widok takiej ilości cudowności :D Ja mam serum z GP ale jeszcze nie używałam. Czuję że Schauma mi się niedługo skończy i w końcu przetestuję :)
OdpowiedzUsuńo pani zapas nie do zużycia:D
OdpowiedzUsuńMi niestety Biosilk wysuszał włosy.
OdpowiedzUsuńLubię jedwab z GP :) Natomiast nie przypadlo mi do gustu serum z Garniera
OdpowiedzUsuńU mnie najlepiej dziala serum/olejek z isany ;)
OdpowiedzUsuńJa mam tylko Goodbye Dammage i używam po myciu i ewentualnie wtedy gdy włosy się puszą.
OdpowiedzUsuńJa przestałam używać czegokolwiek na końcówki i o dziwo są w lepszym stanie, niż gdy się bawiłam różnymi serami i olejami ;)
OdpowiedzUsuń