Maska odbudowująca do włosów z olejkiem jojoba i masłem karate, Yves Rocher
Witajcie!
Kochani mam dla Was
recenzję maski, która zyskała miano ulubieńca ubiegłego roku. Dlaczego maska
została tak wyróżniona i została moim ulubieńcem? Odpowiedź w dalszej części
wpisu.
Maska mieści się w małym plastikowym słoiczku z dużą zakrętką, która pozwala do końca wydobyć maskę z opakowania. Pojemnik ma półprzeźroczystą strukturę, przez którą widać ile produktu mamy w środku. Podoba mi się opakowanie jest proste i przejrzyste, zawiera krótką informację o masce, skład musimy szukać pod odklejaną etykietą na wieczku. Po odkręceniu maski spotykamy sreberko, które zabezpiecza produkt przed otwieraniem go przez inne osoby niż my, dzięki czemu mamy pewność, że nikt tam nie zaglądał. Pojemność to 150ml.
Konsystencja maski jest zbita i gęsta przypomina masło do ciała, dobrze rozprowadza się na włosach nie spływając z nich. Łatwo i szybko się ją spłukuje. Wydajność średnia maska nie wystarcza na długo ale nie potrzeba jej dużo aby pokryć nią włosy. Zapach przyjemny, nie utrzymuje się na włosach po spłukiwaniu czego żałuję bo mi się podoba.
Skład:
Aqua, Cetyl Alcohol (emolient tłusty),
Stearyl Alcohol (emolient), Ethylhexyl Palmitate (emolient tłusty), Behenyl Alcohol
(emulgator), Behentrimonium Chloride (antystatyk), Simmondsia Chinensis
(jojoba) Seed Oil (olej jojoba), Butyrospermum Parkii (shea) Butter (masło
shea), Izopropyl Alcohol (rozpuszczalnik), Perfum (zapach), Sodium Benzoate
(konserwant), Panthenol (wit. B5), Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride
(antystatyk), Phospholipids (fosfolipidy), Citric Acid (regulator pH), Glycine
Soja (Soybean) Oil (olej sojowy), Tocopheryl Acetale (przeciwutleniacz),
Glycolipids, Glycine Soja (Soybean) Sterols (soja warzywna), Tocopherol (wit.
E).
Skład jest dość
przyjemny mamy tu tytułowy olej jojoba i masło shea, ojej sojowy, sporo
emolientów i wit B5, wit E. Jedynie nie podoba mi się wysuszający alkohol chodź
nie jest wysoko w składzie.
Producent zaleca aby maską trzymać na włosach 5 minut. Mi było jej szkoda na tak krótkie trzymanie i prawie zawsze trzymałam ją ok. pół godziny, aby działanie było jak najlepsze. Często używałam jej razem z olejkiem i szamponem z tej samej serii, wtedy najlepiej się spisywała.
Gdybym miała określić działanie maski jednym słowem to powiedziała bym „idealna”. Włosy po zastosowaniu maski są nawilżone po końcówki, miękkie, delikatne w dotyku, śliskie, dociążone, wygładzone, sypkie, ładnie błyszczą. Co do odbudowy włosa nie do końca jestem do tego przekonana, ale na pewno włosy są odżywione i wzmocnione. Efekt utrzymuje się do kolejnego mycia. Maska pomaga w rozczesywaniu kosmyków, nie pląta ich, nie skleja i nie obciąża oraz nie przyśpiesza przetłuszczania, spokojnie mogę ją nakładać od nasady. Maska przeznaczona jest do włosów bardzo suchych i kręconych, moje takie nie są ale mimo to bardzo ją lubię za jej działanie i szczerze ją polecam.
Minusem maski jest jej nie najniższa cena 29.90zł za 150ml to sporo. Czasem można ją spotkać na promocji za 24.90zł co nadal jest trochę dużo. Dostępność również nie jest najlepsza, można ją kupić w sklepie firmowym Yves Rocher lub na ich stronie internetowej.
Znacie tą maskę? Używacie kosmetyków Yves Rocher?
Pozdrawiam,
Anszpi
Z YR nie miałam żadnej maski.....
OdpowiedzUsuńJa też maski nie miałam tej marki, jedynie szampon, który wypadł średnio.
UsuńNie miałam, kiedyś miałam jakąś odżywkę YR, ale średnia była :)
OdpowiedzUsuńZ YR nic nie miałam, ale jestem ciekawa tej maski.
OdpowiedzUsuńMam gdzieś odżywkę do włosów z tej serii :)
OdpowiedzUsuńOgólnie to całkiem lubię produkty YR, do włosów szczególnie.
Nie używam kosmetyków tej firmy. Jednak widzę że warto się zapoznać z ich ofertą choćby dla tej maski :)
OdpowiedzUsuńChyba warto się skusić :)
OdpowiedzUsuńKusi mnie to YR :)
OdpowiedzUsuńskusiłabym się :)
OdpowiedzUsuńmyślę, że fajnie byłoby ją przetestować :)
OdpowiedzUsuńNic nie miałam z YR, gdybym miała blisko stacjonarnych sklep na pewnie bym próbowała :) A nie lubię zamawiać przez internet ^^
OdpowiedzUsuńNie znam jej, ale mówiąc zupełnie szczerze, narobiłaś mi na nią ochoty :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnego kosmetyku z YR. Zaintrygowała mnie Twoja recenzja tej maski :) ale w pierwszej kolejności 'z nowości' wypróbuję marokańską z PO, następnie jajeczną z NS, a w trzeciej kolejności sięgnę po tą :)
OdpowiedzUsuńMusze się w końcu zmobilizować i zamówić coś z YR bo jeszcze nic nie miałam:)
OdpowiedzUsuńNigdy jej nie miałam, zawsze szkoda było mi tylu pieniędzy za 150 ml. Niestety wg mnie cena jest bardzo wygórowana. Może kiedyś ;)
OdpowiedzUsuńmam tą maskę, strasznie mnie kusi żeby ją wypróbować, ale na razie czeka grzecznie aż wykończę część swoich zapasów :)
OdpowiedzUsuńWiele już dobrych opinii czytałam o tej masce :) Kiedyś ją wypróbuję, pomimo tego że też nie mam włosów kręconych :)
OdpowiedzUsuńSłyszę wiele pozytywów o tej linii produktów YR. Jeszcze nic nie używałam z ich asortymentu a tą maseczkę chętnie bym przetestowała;)
OdpowiedzUsuńMam ochotę na tę maskę :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam nic z tej firmy :(
OdpowiedzUsuńCzeka u mnie w kolejce ;) Oby i też się u mnie tak spisała :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię ich kosmetyki !;-)
OdpowiedzUsuńOstatnio bardzo dużo dobrego czytam o tej marce :)
OdpowiedzUsuńJedyne co to mam pastylki do kąpieli z tej firmy, ale muszę zakupić jakiś kosmetyk i wypróbować :)
OdpowiedzUsuńnie wiedziałam że YR ma maski do włosów, ta wygląda bardzo ciekawie, tym bardziej, że ma w składzie moje ulubione masło karite
OdpowiedzUsuńna moich włosach sprawdziła się super !
OdpowiedzUsuńO mamo dzisiaj czytam juz druga pozytywną opinie o niej :-D chyba sie przekonałam!
OdpowiedzUsuńJa dopiero niedawno przekonałam się do masek do włosów i widzę, że po ich stosowaniu włosy naprawdę odczuwają różnicę :) Ja obecnie stosuje maskę z Insight i prawdopodobnie będę jej używała przez następny rok :D
OdpowiedzUsuńMiałam ją i byłam bardzo, ale to bardzo zadowolona z działania. ;)
OdpowiedzUsuń