Fluid Gliss Kur Ultimate Repair na rozdwajające się końcowki
Witajcie kochane!
Zabezpieczane końcówek włosów jest u mnie codziennym
rytuałem, do którego używam mnóstwo różnych kosmetyków do tego przeznaczonych. Kilka
miesięcy temu do dbania o końce pomagał mi fluid Gliss Kur. Czy obronił moje włosy przed zniszczeniami?
Konsystencja białego fluidu jest kremowa i lekka ale tłustawa, podczas pierwszego użycia przypominała fluid do twarzy. Wydajność jest bardzo dobra, wystarczy 2-3 pompki aby dokładnie pokryć końce włosów.
Zapach początkowo bardzo mi się podobał, był przyjemny, delikatny i utrzymywał się na włosach cały dzień. Po odstawieniu fluidu i powrocie do jego stosowania po paru tygodniach zapach się zmienił. Jest nieprzyjemny i wręcz śmierdzący, na szczęście szybko ulatnia się z włosów, ale podczas nakładania fluidu na włosy lepiej zatkać nos.
Aqua, Cyclomethicone (silikon lotny), Dimethiconol (silikon lotny), Behenoyl PG-Trimonium Chloride (antystatyk), Laureth-4 (emulgator),Hydroxyethylcellulose (zagęstnik), Cocodimonium Hydroxypropyl Hydrolyzed Keratin (czwartorzędowy hydrolizat keratyny), Hydrolyzed Keratin (Hydrolizat keratyn), Panthenol (prowitamina B5), Hexylene Glycol (konserwant), Phenoxyethanol (konserwant), Parfum (zapach), Methylparaben (konserwant), Citric Acid (regulator pH), Hexyl Cinnamal (gliceryna, zapach), Linalool (zapach), Limonene (zapach), Potassium Sorbate (konserwant), Coumarin (zapach).
Zapach początkowo bardzo mi się podobał, był przyjemny, delikatny i utrzymywał się na włosach cały dzień. Po odstawieniu fluidu i powrocie do jego stosowania po paru tygodniach zapach się zmienił. Jest nieprzyjemny i wręcz śmierdzący, na szczęście szybko ulatnia się z włosów, ale podczas nakładania fluidu na włosy lepiej zatkać nos.
Aqua, Cyclomethicone (silikon lotny), Dimethiconol (silikon lotny), Behenoyl PG-Trimonium Chloride (antystatyk), Laureth-4 (emulgator),Hydroxyethylcellulose (zagęstnik), Cocodimonium Hydroxypropyl Hydrolyzed Keratin (czwartorzędowy hydrolizat keratyny), Hydrolyzed Keratin (Hydrolizat keratyn), Panthenol (prowitamina B5), Hexylene Glycol (konserwant), Phenoxyethanol (konserwant), Parfum (zapach), Methylparaben (konserwant), Citric Acid (regulator pH), Hexyl Cinnamal (gliceryna, zapach), Linalool (zapach), Limonene (zapach), Potassium Sorbate (konserwant), Coumarin (zapach).
Fluid należy nakładać na suche bądź mokre włosy i robić to
regularnie. Podczas pierwszego stosowania widząc konsystencję trochę obawiałam
się efektu ślimaka- włosy obślizłe i mokre, ale na szczęście nic takiego nie
miało miejsca nawet po większej ilości produktu. Mam wrażenie, że fluid ten
wnika w włosa przez co ciężko z nim przesadzić.
Włosy po użyciu fluidu stają się miękkie, wygładzone,
nawilżone, błyszczące, przyjemne w dotyku, końcówki ujarzmione i dociążone.
Produkt dobrze radzi sobie z puszącymi i elektryzowanymi włosami. Po nałożeniu
go na włosy czuć na nich delikatną osłonkę, która chroni kosmyki przed
zniszczeniami. Podczas stosowania fluidu moje końcówki nie łamały się i nie
rozdwajały, gdy go odstawiłam sytuacja się zmieniła i pojawiły się zniszczenia,
których ponownie używany fluid już nie usuną.
Koszt fluidu to ok. 16-18zł za 50ml, ja swój egzemplarz
kupiłam za niecałe 5zł na promocji. Dostępny jest w sklepach kosmetycznych jak
i internetowych.
Jak Wam się podoba ten produkt? Czego używacie do ochrony
końcówek swoich włosów?
Pozdrawiam,
Anszpi
Dla mnie za bardzo silikonwoy ;/
OdpowiedzUsuńOstatnio używam serum z Lavery, sprawdza się mogę go polecić.
OdpowiedzUsuńPrzydałby mi się :)
OdpowiedzUsuńFluid jest dla mnie kompletną nowością! Póki co mam spore zapasy silikonowych olejków, więc na razie odpuszczę sobie jego zakup, ale będę o nim pamiętać!
OdpowiedzUsuńPierwsze słyszę o fluidzie na rozdwajające się końcówki, ciekawy produkt ale na szczęście nie mam problemu z końcówkami więc na razie mi się nie przyda. Warto jednak wiedzieć, że coś takiego istnieje:)
OdpowiedzUsuńJa mam serum z Montibello i bardzo je sobie chwalę, na tyle by nie szukać niczego w zamian :)
OdpowiedzUsuńOj, raczej nie dla mnie, za dużo silikonów
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, taka tubka napewno jest bardzo wygodna :) Tylko szkoda że zmienia zapach...
OdpowiedzUsuń5 pln to okazyjna cena:)
OdpowiedzUsuńTego specyfiku jeszcze nie testowałam Ale sklad ma dobry jak na serum na końcówki ;)
OdpowiedzUsuńStaram się już nie używać tego typu produktów, ale komuś może się przydać :)
OdpowiedzUsuńpamiętam że był czas że często sięgałam po ten produkt,
OdpowiedzUsuńNie miałam go nigdy, szkoda, że ma zapach nie bardzo :( uwielbiam pachnące produkty aktualnie stosuje balsam na końcówki z montibello <3
OdpowiedzUsuńA very interesting post !!!
OdpowiedzUsuńWe'll be in touch!!!!Merry Christmas🌲🌲
Ja wolę coś o lżejszej konsystencji, czyli najczęściej wybór pada na silikonowe serum ;)
OdpowiedzUsuńnie czuję potrzeby używania tego typu produktu
OdpowiedzUsuńSkusiłabym się na niego w promocji. ;]
OdpowiedzUsuń