Odżywka w piance intensywna regeneracja do włosów cienkich i zniszczonych, Pantene
Witajcie!
Pielęgnując włosy sięgam po różnego rodzaju kosmetyki
pielęgnacyjne, tak więc gdy w rozdaniu wygrałam odżywkę w piance, z chęcią ją testowałam. Czy
moim kosmykom spodobał się taki rodzaj pielęgnacji?
Formuła Lekkiej Odżywki W Piance Pantene Pro-V: Ta lekka
odżywka o konsystencji pianki umożliwia równomierne rozprowadzanie, pielęgnuje
i regeneruje włosy na całej długości, a po spłukaniu nie pozostawia
niepożądanych osadów obciążających delikatne, cienkie włosy.
Odżywka mieści się w metalowym smukłym opakowaniu, o
pojemności 180ml. Biała prosta grafika jak najbardziej trafiła w mój gust.
Plastikowy aplikator pianki dozuje nam tyle produkty ile potrzebujemy, chodź
trzeba wziąć pod uwagę, że pianka rośnie i zwiększa swoją objętość. Przy
pierwszym użyciu pianki, słyszymy wystrzał co może nas przestraszyć, kolejne
użycia są bez tego efektu głosowego.
Konsystencja jak sama nazwa wskazuje to pianka, która jest
lekka, puszysta i taka aksamitna. Bardzo dobrze nakłada się ją na włosy, na
których szybko znika jakby w nie wsiąkała. Wydajność jest bardzo duża,
wystarczy niewiele aby pokryć nią włosy i dzięki temu starcza na długo.
Zapach bardzo przyjemny, lekko kwiatowy i słodki. Po użyciu
pianki cała łazienka pachniała, co bardzo mi się podobało i umilało kąpiel. Na
włosach po spłukaniu niestety krótko się utrzymuje, a szkoda.
Skład:
Aqua, Propane
(spieniacz), Quaternium-80
(antystatyk), Propylene Glycol (humektant, konserwant,rozpuszczalnik), Cetearyl
Alcohol (emolient,regulator lepkości,
zagęstnik), Butane (propelant,
środek napędowy), Cetrimonium
Chloride (emulgator, konserwant,
antystatyk), Triticum
Vulgare Germ Oil (olej z kiełków pszenicy), Isobutane (środek napędowy), Panthenol (prowitamina B5), PVP (substancja
wypełniająca), Parfum (zapach), Panthenyl
Ethyl Ether (antystatyk), Methylparaben
(konserwant), Behentrimonium
Chloride (konserwant, antystatyk, substancja myjąca), Propylparaben (konserwant), Disodium EDTA
(regulator lepkości), Linalool (zapach), Citric Acid (regulator Ph),
Hexyl Cinnamal (zapach), Isopropyl Alcohol (regulator lepkości, rozpuszczalnik),
Tocopherol
Sposób użycia:
1. Umyj włosy szamponem Pantene.
2. Mocno wstrząśnij. Nałóż na dłoń odpowiednią ilość lekkiej
odżywki w piance i rozprowadź ją na włosach od cebulek aż po końce. Dostosuj
objętość pianki do długości swoich włosów.
3. Odczekaj, aż odzywka wchłonie się we włosy, a następnie
spłucz.
4. Wysusz i stylizuj fryzurę wedle upodobania, ciesząc się
efektem lekkości włosów. Stosuj po każdym umyciu.
Piankową odżywkę zazwyczaj pozostawiałam na włosach do 20-30
minut na czas kąpieli. Efekty dzięki temu były trochę lepsze, mocniejsze i
bardziej wyczuwalne.
Włosy po zastosowaniu odżywki są miękkie, delikatne,
gładkie, lekko błyszczące, dobrze się rozczesują bez potrzeby użycia produktu
ułatwiającego tą czynność. Niestety pianka nie dociążyła odpowiednio moich
kosmyków, nawet po nałożeniu sporej ilości, pasma były sypkie i pełne
objętości, jednak wolę jak są dociążone. Regeneracji także nie doświadczyłam.
Produkt jest przeznaczony do włosów cienkich i zniszczonych, a moje takie nie są
więc i efekty nie są widoczne. Odżywka w piance jest dla moich włosów za lekka,
mimo to polubiłam ją za sposób aplikacji, zapach i delikatne efekty.
Koszt odżywki w
piance to ok. 15zł, znajdziemy ją np. w Rossmannie, Naturze, Hebbe. Dostępne są
także trzy inne wersje: Aqua Light, która
przeznaczona jest do włosów cienkich ze skłonnością do przetłuszczania się, Większa Objętość, czyli odżywka
do włosów cienkich pozbawionych objętości, Lśniący Kolor do włosów delikatnych, farbowanych lub rozjaśnianych.
Miałyście do
czynienia z odżywkami w piance? Jaka była dla Was odpowiednia?
Pozdrawiam,
Anszpi
Byłam z niej średnio zadowolona :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o nich ale nie było mi dane używać ;)
OdpowiedzUsuńmam tą piankę i jestem z niej zadowolona :)
OdpowiedzUsuńwidziałam je, ale na moich włosach też by się raczej nie sprawdziły i je sobie odpuściłam :)
OdpowiedzUsuńFajne szybkie rozwiązanie, jeszcze jej nie miałam ale ciekawa jestem czy by się u mnie sprawdziła :)
OdpowiedzUsuńNa mnie ta odżywka średnio działała, więc więcej już raczej do niej nie wrócę :) Pozdrawiam, www.youcancallmeann.pl
OdpowiedzUsuńJedynie o niej czytałam.
OdpowiedzUsuńGdybym dostała od kogoś tą odżywkę to bym wypróbowała, ale sama chyba nie kupię.
OdpowiedzUsuńMam takie samo zdanie :)
UsuńMi podoba sie jej formuła- pianka :)
OdpowiedzUsuńmiałam tę wersję ale kompletnie się nie sprawdziła
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze odżywki w piance ale bardzo mi się takie rozwiązanie podoba:)
OdpowiedzUsuńpierwsze słyszę powiem szczerze! ale mnie ciekawi.... ;)
OdpowiedzUsuńwww.wkrotkichzdaniach.pl - nowości na blogu!:)
Podejrzewam, że dla moich dość suchych włosów ta odżywka byłaby zbyt lekka.
OdpowiedzUsuńAbsolutny MUST HAVE ! polecam :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam odzywki w piance, ale nie wiem czy bym się polubiła z taką aplikacją. Chociaż trzeba otworzyć się na nowe kosmetyki więc może kiedyś wpadnie do koszyka :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam tej odżywki, dlatego nie mam o niej zdania
OdpowiedzUsuńChyba z 10 lat nie miałam nic z Pantene. Obawiam się, że i dla moich włosów mogłaby być za lekka ta odżywka.
OdpowiedzUsuń