Komentator miesiąca- styczeń
Witajcie!
Kochani wraz z nowym rokiem postanowiłam na blogu wprowadzić kilka rzeczy i jednym z moich pomysłów jest podarowanie upominku komentatorowi miesiąca. Zabawa ta ma zachęcić Was do wypowiadania się pod postami, za co podziękuję jakimś upominkiem.
Regulamin zabawy „komentator miesiąca”:
- na początku każdego miesiąca będę sprawdzać liczbę oddanych komentarzy przez gadżet komentatorzy
- osoba, która napisze najwięcej komentarzy dostanie prezent
- ta sama osoba może zostać komentatorem raz na 3 miesiące
- jeśli w danym miesiącu dwie/trzy osoby napiszą taką
samą ilość komentarzy to wszystkie zostaną obdarowywani
- minimum napisanych komentarzy musi wynosić 10
- jeśli top komentator nie napisze 10 komentarzy nie otrzyma
podarunku
- jeśli wybrana osoba nie zgłosi się, aby podać adres,
nagroda przechodzi na kolejnego komentatora, który spełni warunki
- nagrodą będzie niespodzianka
- nagrodą będą kosmetyki, gadżety, akcesoria
- komentator musi być publicznym obserwatorem bloga
- zabawa trwa aż do odwołania, w planach jest to rok
- zabawa trwa aż do odwołania, w planach jest to rok
W tym miesiącu komentatorem miesiąca zostaje sili D
Kochana poproszę Twój adres do wysyłki, masz na to 3 dni.
Zapraszam wszystkich do wzięcia udziału w zabawie i
powalczeniu o nagrodę. Mam nadzieję, że podoba się Wam mój pomysł.
Pozdrawiam,
Anszpi
dobra zachęta;]
OdpowiedzUsuńGratuluje, świetna akcja :)
OdpowiedzUsuńO kurczę :D Ale fajnie :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, gratuluję zwyciężczyni ;)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńPomysł mi się podoba. Gratuluję zwyciężczyniom i Tobie inwencji :)
OdpowiedzUsuńGratulacje ;)
OdpowiedzUsuńTeż myślałam o takiej akcji u siebie na blogu, ale potem zmieniły mi się trochę plany i zajęcia życiowe i po prostu nie miałabym kiedy tego sprawdzać i liczyć :/ Ale akcja fajna :) Na pewno zachęca ludzi do zaglądania na blog i bycia tam aktywnym :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKiedyś podobną akcję prowadziliśmy na gryzoniowym blogu - wówczas wybieraliśmy mysie gadułki. Teoretycznie pomysł jest fajny i rzeczywiście pomaga zachęcić czytelników do dzielenia się opiniami. Czasem ludzie wpadają na blog, czytają post, ale nie zostawiają po sobie śladu :) My jednak zrezygnowaliśmy z tej zabawy z przyczyn prozaicznych - nagradzanie jednej osoby w miesiącu wiązało się z kosztami (choćby wysyłka), a przy dwóch zwierzakach i dzieciach ciężko wyskrobać zaskórniaki :)
OdpowiedzUsuńFajna ta zabawa :)
OdpowiedzUsuń