Nawilżająca odżywka-serum do włosów odwodnionych, Topła Green
Witajcie!
Gdy udało mi się
wygrać tą odżywkę byłam bardzo ciekawa jej działania, w internecie nie
znalazłam na jej temat prawie nic i tym bardziej wzrosła moja ciekawość. Po analizie składu już tak kolorowo nie było, wszystko co dobre po
zapachu, jednak z zapałem zabrałam się za testy. Czy była warta uwagi?
Produkt znajduje się
w tubie o pojemności 150ml, wykonanej z sztucznego miękkiego tworzywa.
Opakowanie zamykane jest na zatrzask i posiada odpowiedniej wielkości otwór do
dozowania odżywki. Przez półprzeźroczystą strukturę opakowania widać ile
produktu zostało, co pozwala kontrolować zużycie. Szata graficzna jest prosta i
przyjemna dla oka.
Konsystencja odżywki
jest lekka taka kremowa o białym zabarwieniu. Łatwo nakłada się ją na włosy, w które jakby
wnika. Wydajność jest słaba, potrzebuję
ilość wielkości dużego orzecha włoskiego, aby dokładnie pokryć pasma włosów.
Zapach jest bardzo
delikatny i aby go poczuć trzeba wytężyć węch. Po spłukaniu odżywki z włosów
całkowicie się ulatnia.
Skład:
Aqua, Cetearyl
Alcohol (emolient), Behenetrimonium Chloride (antystatyk), Glycerin (gliceryna), Polyquaternium-37 (antystatyk), Parfum (zapach), Acer Saccharinum/Sugar Maple
Extract (wyciąg z klonu
srebrzystego), Hydroxyethylcellulose (zagęstnik),
Peat Extract (ekstrakt z torfu),
Prunus Persica Fruit Extract (ekstrakt
z owoców brzoskwin), Pyrus Malus Fruit Extract (ekstrakt z owoców), Prunus Armeniaca Fruit Extract (ekstrakt z owoców moreli), Tilia Platyphyllos Flower Extract (ekstrakt z kwiatów lipy), Polysorbate 80 (emulgator), Disodium EDTA (stabilator, konserwant), Dicaprylyl Carbonate (emolient), Lauryl Glucoside (emulgator),
Phenoxyethanol (konserwant), Caprylyl Glycol
(emolient).
Sposób użycia:
Nanieść odżywkę-
serum na umyte włosy, pozostawić na około 3 minuty i spłukać wodą. Stosować po
każdym umyciu włosów.
Jak dla mnie czas
3 minut to zbyt mało aby produkt zadziałał, dlatego odżywkę trzymałam nawet do
30minut. Oczywiście sprawdziłam jej działanie i po czasie wskazanym przez
producenta ale różnicy nie było.
Po kilku użyciach tej odżywki-serum doszłam do
wniosku, że szkoda na nią czasu, niby działa ale nie jest to coś za co bym ją polubiła.
Włosy po zastosowaniu produktu są takie normalne, jak po myciu szamponem. Pasma
delikatnie są wygładzone, trochę miękkie, ale fruwające i brakuje im
dociążenia. Co do nawilżenia to nie zauważyłam, aby coś się zmieniło niż przed
użyciem produktu, a regeneracji ani tyle nie ma. Oczywiście chciałam ulepszyć
jej działanie i dodałam do niej półprodukty i olejki, efekty od razu były
lepsze, ale to zasługa dodatków.
Koszt odżywki to ok.
20zł, jak dla mnie jest to dość wysoka cena w stosunku do działania i
wydajności. Produktu nie spotkałam stacjonarnie, więc nie wiem czy można go
kupić gdzieś indziej niż w sklepach online.
Miałyście styczność z tą odżywką?
Pozdrawiam,
Anszpi
Nawet nie wiedziałam, że Tołpa ma kosmetyki do włosów :D Szkoda, że się nie sprawdziła tak jak powinna
OdpowiedzUsuńNie znam kompletnie i w sumie to dobrze. Poza tym nawet nie wiedziałam że mają w swojej ofercie kosmetyki do włosów 😉
OdpowiedzUsuńJa też póki nie spotkałam tej odżywki
UsuńNo jak na takie efekty to te 20 zł to nie mało.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie. Jest wiele tańszych produktów o świetnym działaniu :)
UsuńOj, tyle gliceryny i żadnego oleju - z pewnością nie spisałaby się u mnie zbyt dobrze ;)
OdpowiedzUsuńOlej zawsze można dodać, ale chyba nie warto jej kupować i ulepszać
UsuńRaczej nie dla mnie :-)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam, że Tołpa posiada w ofercie również odżywki;) Szkoda, że się nie sprawdziła, ale rzeczywiście, skład ma bardzo przeciętny. Nie lubię odżywek, które trzeba dodatkowo wzbogacać dodatkami.
OdpowiedzUsuńJa lubię często dodawać coś od siebie do gotowych produktów, więc to nie problem dla mnie
UsuńNie miałam jej ale skoro taka średnia to raczej nie kupie,
OdpowiedzUsuńNie znam tej odżywki, ale widzę, że jednak nie warto się za nią rozglądać :)
OdpowiedzUsuńGdy u mnie trafia się taki przeciętniak, przeważnie zostaje bazą do "grubszych" masek ;) Jakoś go przecież zużyć trzeba, a skoro krzywdy nie wyrządza - to szkoda wyrzucić ;)
OdpowiedzUsuńTakie niewypały zawsze w jakiś sposób staram się zuży6ć lub komuś dać :)
Usuńco za bubelek
OdpowiedzUsuńLubimy kosmetyki tej marki, ale zawsze stawialiśmy na pielęgnację twarzy i ciała. Serie serio i rosacal bardzo nam się podobają.
OdpowiedzUsuńOo, też jestem ciekawa odżywek i masek Tołpy, w sumie od dłuższego czasu. Więc fajnie było przeczytać Twoją opinię :) Mimo tego, że u Ciebie nie sprawdziła się szałowo to ja chyba i tak się pokuszę, bo akruat dociążenia włosów mi nie brak wręcz przeciwnie - potrzebuję większej objętości :D
OdpowiedzUsuńAcz co do Twojej uwagi odnośnie wszystkiego dobrego po Parfum - jeśli chodzi o ekstrakty to nie ma czemu się dziwić, bo one same w sobie są na tyle stężone, że często nie można ich dodać więcej niż np 0,5proc. I nie umniejsza to nijak ich działania :)
Nigdy nie miałam nic z Tołpy do włosów-ich produkty wydają mi się trochę za drogie. Nie zapłaciłabym nigdy za szampon ani za odżywkę 20 zł, no może jeszcze gdyby była tego warta:)
OdpowiedzUsuń