Szampon i balsam do włosów normalnych z organicznym masłem mango, Planeta Organica
Witajcie!
Rosyjskie produkty do pielęgnacji włosów to spora grupka, która dba o
moje pasma. Znajdują się w niej świetne produkty ale i takie, których zakupu
żałuję. Duet z masłem mango nie zalicza się do żadnej z stron tego podziału.
Dlaczego? O tym w dalszej części.
Szampon do włosów z organicznym masłem mango nasyca włosy witaminami,
doskonale nawilża i obudowuje zniszczoną strukturę włosów. Włosy SA lśniące,
zdrowe i piękne.
Informacje o balsamie:
Balsam
stworzony na bazie naturalnych składników, których podstawę tworzy organiczne
masło mango wzbogaca włosy o cenne witaminy, które regenerują strukturę od
wewnątrz, odżywia i koi skórę głowy. Włosy stają się błyszczące, mocne i
zdrowe.
Szampon i balsam zostały umieszczone w podłużnych prostokątnych
opakowaniach, które wykonane są z twardego plastiku z zamknięciem na zatrzask.
Opakowania mają ładną etykietę, szkoda tylko że na obu jest taka sama a jedynie
różnią ją napisy, przez co zdarzyło mi się je pomylić i zamiast balsamu
ponownie nałożyłam szampon. Butle
wyglądają bardzo fajnie tak inaczej, ale są bardzo nie poręczne, trudno wydobyć z
nich produkt a gdy jest go już mało to graniczy z cudem aby coś wyleciało. Mój
duet stoi cały czas na ”głowie”. Pojemność obu produktów to 250ml.
Szampon
ma konsystencję rzadką o jasno-kremowym zabarwieniu. Wydajność jest dobra. Szampon
dobrze się pieni. Konsystencja balsamu jest dość rzadka jak na tego typu produkt. Łatwo nakłada się ją na włosy,
ale przy większej ilości z nich spływa.
Zapach
to najmocniejszy punkt tych produktów. Jest on owocowy i bardzo przyjemny, nie
znam zapachu mango ale podejrzewam, że tak właśnie pachnie. Szkoda, że aromat
nie utrzymuje się na włosach, ale bardzo umila stosowanie tych kosmetyków.
Skład szamponu:
Aqua, Organic Mangifera Indica
Seed Butter (organiczne masło mango), Sodium Coco-Sulfate (substancja
myjąca), Glycerin (gliceryna), Coco-Glucoside (emulgator), Cocamidopropyl Betaine (substancja myjąca), Vitis Vinifera (Grape) Seed Oil (olej z pestek winogron), Prunus Amygdalus Oil (olej migdałowy), Cetearyl Alcohol (emolient),
Xanthan Gum (zagęstnik), Guar
Hydroxypropyltrimonium Chloride (antystatyk),
Potassium Hydroxide (regulator pH), Dehydroacetic Acid (konserwant), Benzyl Alcohol (konserwant), Sodium Benzoate (konserwant),
Potassium Sorbate (konserwant), Sodium Chloride (konserwant), Parfum (zapach).
Skład balsamu:
Aqua,
Organic Mangifera Indica Seed Butter (organiczne
masło mango),
Cocos Nucifera (Coconut) Oil (olej
kokosowy),
Tamarindus Idica Leaf Extract (ekstrakt
tamaryndowca), Cetearyl Alcohol (emolient), Behentrimonium Chloride (antystatyk),
Cetrimonium Chloride (antystatyk), Tocopheryl Acetate (witamina
E), Parfum (zapach),
Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride (antystatyk), Benzyl
Alcohol (konserwant), Dehydroacetic
Acid (konserwant), Sodium Benzoate (konserwant), Potassium Sorbate (konserwant), Citric Acid (regulator
pH).
Szampon
ładnie oczyszcza włosy i skórę głowy, pozostawiając je świeże i czyste. Włosy
po umyciu w pierwszy dzień są spuszone, ale mija to na następny dzień, wtedy są
gładkie i przyjemne w dotyku. Szampon nie pląta włosów, nie powoduje łupieżu
czy podrażnienia, włosy nie są oklapnięte i nie przetłuszczają się szybciej.
Balsam
sprawia, że kosmyki również są spuszone, ale także mija ta na następny dzień po
myciu, i włosy stają są miękkie, przyjemne w dotyku, błyszczące i wystarczająco
nawilżone. Balsamu nie nakładałam na skórę głowy, więc nie wiem jak by na niego
zareagowała.
Szampon
i balsam kosztuje ok. 10-12zł. Produkty dostępne są w drogeriach internetowych
lub dobrze zaopatrzonych sklepach kosmetycznych.
Bardzo
polubiłam ten duet za zapach, jednak działanie nie jest takie, które sprawia,
że mam ochotę do niego wrócić. Zresztą jak patrzę w zeszyt, gdzie zapisuję to
co chce kiedyś wypróbować to powroty do wielu kosmetyków będą w bardzo odległym
czasie.
Znacie te produkty? Lubicie produkty z masłem
mango?
Pozdrawiam,
Anszpi
Nigdy nie spróbowałam kosmetykow tej firmy, musze koniecznie spróbować :)
OdpowiedzUsuńjeśli zestaw powoduje delikatne puszenie to jest to czego moje rzadkie włosy potrzebują. może kiedyś się skuszę
OdpowiedzUsuńCiekawe czy dla mnie byłby odpowiedni
OdpowiedzUsuńPisałam niedawno o tym balsamie ;) Włosy są po nim pełne objętości, lekko puszyste, jednak nie zachwycił mnie tak, jak ulubiona wersja z olejem arganowym czy makadamią ;)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc nie mam nic tej firmy, jakoś się wzbraniam przed zamówieniem czegokolwiek, ale ten balsam naprawdę ma dobry skład. Może przy kolejnych zakupach internetowych, kto wie :D
OdpowiedzUsuńMoje włosy pewnie też byłyby spuszone.
OdpowiedzUsuńJuż od dawno planuję wypróbować szampony z tej serii, ale jakoś jeszcze nigdy nie miałam okazji. Trzeba w końcu to zmienić. :D
OdpowiedzUsuńNie testowałam nic z tej serii ale planowałam przetestować któryś z balsamów. A skoro duet z masłem mango średni, to pewnie skuszę się na jakąś inną wersję;)
OdpowiedzUsuńTa firma ma całkiem fajne produkty :)
OdpowiedzUsuńwprawdzie szamponów ani balsamów od nich nie miałam, ale za to uwielbiam ich kosmetyki pielęgnacyjne do ciała :-)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię zapach mango :) faktycznie opakowania nie wyglądają na takie z których można łatwo coś wydobyć :)
OdpowiedzUsuńAle mają fajne opakowania :)
OdpowiedzUsuńZnam ten duet tylko z blogosfery. Z pewnością zaopatrzę się w te kosmetyki jak zużyje swoje zaległości.
OdpowiedzUsuń:*
Bardzo podobają nam się opakowania tych kosmetyków. Zapach też pewnie byśmy polubili.
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam nic do włosów z mango:)
OdpowiedzUsuń