Włosy a ciąża. Cz. 3. Wypadanie włosów po porodzie
Witajcie!
Wypadanie
włosów po ciąży to problem wielu mam, nie ominął on także mnie. Dwa miesiące po
urodzeniu Misi, proces ten gwałtownie się rozpoczął i straciłam sporo włosów.
Na dzień dzisiejszy z uśmiechem mogę stwierdzić, że to co miało wypaść wypadło
i mogę skupić się na pobudzeniu nowych włosów do wzrostu.
Dlaczego pojawia się takie wypadanie? Na to
pytanie odpowiedź znajdziecie poniżej.
Oprócz zmian
hormonalnych przyczyną wypadania włosów może być brak witamin i pierwiastków w
organizmie, które zostały wypłukane podczas ciąży. Także zmiany hormonów
tarczycy mają wpływ na wypadanie włosów. Warto zrobić badania po upływie ok.
3miesięcy po porodzie, aby sprawdzić czego nasz organizm potrzebuje i czy nie
mamy zaburzeń hormonalnych.
Wiele porodów
kończy się cięciem cesarskim, które zostaje przeprowadzone pod narkozą, tak ja
i oczyszczające zabiegi po porodzie siłami natury. Uśpienie na czas zabiegu, także
wpływa na wypadanie włosów. Środki anestezjologiczne używane do uśpienia długotrwale
blokują podziały komórkowe mieszków włosowych i powodują ich niedokrwienie.
Takie wypadanie pojawia się 2-3 miesiące po zabiegu a gdy ustąpi mieszki włosów
znów stają się aktywne i wyrastają z nich nowe włosy.
Czy można zatrzymać takie wypadanie włosów?
Niestety nie. Włosy, które tak naprawdę „nie żyją” prędzej czy później i tak wypadną. Można
opóźnić ten proces, jednak lepiej aby włosy szybko wypadły, dzięki czemu zrobią
miejsce na nowe. Proces wzrostu nowych włosów warto przyśpieszyć i stosować produkty
wzmacniające i stymulujące wzrost włosa. Można używać preparatów zatrzymujących
wypadanie, które jednocześnie przyśpieszą wzrost nowych. Do wyboru mamy
wcierki, ekstrakty, odżywki, szampony oraz suplementy.
Jak u Was wyglądało takie wypadanie? Jak długo
trwało? Jakie środki podjęłyście, aby odzyskać swoją objętość włosów?
Pozdrawiam,
Anszpi
Może Cię również zainteresować:
U mnie dopiero po tym jak przestałam karmić piersią włosy zaczęły bardziej wypadać ;P Ciągle wypadają, ale nie jest tak źle :D
OdpowiedzUsuńU mnie też wypadały i po każdej operacji. Najwięcej jednak w czasie leczenia interferonem, wtedy leciały przy byle dotyku, ale to chemia, na to nie miałam wpływu. Dobrze, że można się przed tym zabezpieczyć :)
OdpowiedzUsuńmam dzisiaj szczęście do ciążowych postów:P Twój jest czwartym, który dzisiaj czytam i komentuje:P to chyba jakiś znak:P
OdpowiedzUsuńJa jestem 3 miesiące po porodzie i już pomału zauważam wypadanie włosów...
OdpowiedzUsuńMoje włosy bez ciąży lecą garściami. Suplementy, tabletki, wcierki, olejki...wiele rzeczy stosowałam. Jednak na wiosnę zazwyczaj włosy troszkę mi się wzmacniają...dlatego mam nadzieję ze i tym razem tak będzie. Natalia
OdpowiedzUsuńmoje włosy w ciąży były super. zagęściły się, świetnie się układały i praktycznie w ogóle przestały przetłuszczać. znajoma nawet zażartowała, że ciąża to najlepsze, co może się przytrafić włosomaniaczce ;) niestety poporodowe wypadanie musiało nastąpić. pamiętam, że na początku to był dramat. dosłownie cała garść włosów wypadała przy myciu. wyciągałam z wanny taką wielką kulę. przerażające.
OdpowiedzUsuńNigdy nie byłam w ciąży i w najbliższych latach nie planuję być, ale jestem związana z medycyną i cieszę się, że w dziewczyny w blogosferze poruszają takie tematy :) Tym bardziej, że napisałaś prawdę o hormonach i fazie wzrostu włosa, a nie jakieś bujdy na kiju :D
OdpowiedzUsuńmoja znajoma mówiła,że jej też wypadały włosy.
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć na przyszłość :-)
OdpowiedzUsuńO, ciekawa informacja, nie miałam pojęcia o tym, że włosy wypadają po ciąży. Co prawda ja mam ich zdecydowany nadmiar i jakoś szczególnie nad tym ubolewać nie będę... Jednak dobrze wiedzieć. W przyszłości nie będę się martwić, dlaczego tak się dzieje :)
OdpowiedzUsuńJestem w 7 miesiącu ciąży i staram się zapobiec wypadaniu włosów. Zaczęłam w nie wcierać tonik hair medic, robię to co drugi lub 3 dzień, by przyzwyczaić włosy. Jak już urodzę dziecko będę robić to codziennie. I tak nie mam jakiejś powalającej ilości włosów dlatego od racu zapobiegam wypadaniu. Nie chce być łysa jak kolano.
OdpowiedzUsuń