Wpływ twardości wody na włosy
Witajcie!
Pielęgnując swoje włosy staramy się jak najlepiej dobrać do
nich pielęgnację i wykorzystywane do tego produkty. Są jednak rzeczy, na które
nie mamy większego wpływu, a przez nie nasze włosy nie są w takiej formie, jak byśmy
tego chcieli. Jedną z takich rzeczy jest twarda woda. Jaki ma ona wpływ na
włosy i w jaki sposób możemy się to zmienić?
Twarda woda- jest to woda, która zawiera dużo minerałów
takich jak: wapń, magnez i żelazo, które są pozyskiwane przez kontakt wody z
glebą i skałami. Taką wodę łatwo rozpoznać np. przez osad jaki pozostawia w czajniku.
Twarda woda negatywnie wpływa na stan skóry głowy i
włosów, przez co stają się one:
- sztywne
- szorstkie
- matowe
- skóra głowy może zostać wysuszona
- może pojawić się wypadanie włosów
- może pojawić się łupież
Zmienienie twardości wody nie jest łatwe i najlepszym
rozwiązaniem byłaby zmiana dostawcy wody lub miejsca zamieszkania, jednak jest
to trudne do wykonania. Możemy jednak zmniejszyć twardość i działanie takiej wody, dzięki:
- założeniu specjalnego filtra na kran czy prysznic,
- myciu włosy w
przegotowanej wodzie, jest to czynność uciążliwa, dlatego już samo ostatnie
płukanie w miękkiej wodzie sprawi, że włosy będą lepiej wyglądać,
- wykorzystaniu do mycia czy płukania „deszczówki”, jeśli
jest ona czysta, czyli pozbawiona np. zielonego nalotu,
- wykonaniu po myciu zakwaszającej płukanki, np. z
dodatkiem soku z cytryny czy octu,
- użyciu specjalnych kosmetyków, które w swoim składzie
zawierają środki chroniące przed twardą
wodą, np. szampon “Czysty Blask Przeciw Twardej Wodzie” z Garniera.
Jak Wasze włosy reagują na twardość wody? Macie to
szczęście, że leci Wam z kranu miękka woda?
Pozdrawiam,
Anszpi
Ja mam miękką w domu rodzinnym, ale w Krakowie twardą :/
OdpowiedzUsuńJa u siebie mam średnią wodę, ale jak była u babci nieraz to po myciu miałam włosy jak siano
UsuńJa mam okropnie twardą wodę w Niemczech i jestem świadoma, że z tego powodu moje włosy są w takim złym stanie. Żadne odżywki, żaden szampon nie pomagają :( Może wypróbuję ten szampon z Garniera lub własnie jakiś filtr na kran :)
OdpowiedzUsuńSam szampon nie wiele może dać, później musisz nadal go spłukać twardą wodą, najlepsze rozwiązanie to filtr :)
UsuńPowiem szczerze że nigdy nie brałam tego pod uwagę Ale widać muszę zwrócić na to uwagę 😊
OdpowiedzUsuńPóki mieszkałam i tylko w jednym miejscu myłam głowę także na to nie zwracałam uwagi, teraz jest inaczej :)
UsuńJa już nie raz zauważyłam jak moje włosy reagują z wodą w różnych miejscach w Polsce i wiem, że to zależy od twardości wody :)
OdpowiedzUsuńDla naszego organizmu taka twarda woda jest dobra, ale włosy jej nie lubią
UsuńTemat jest mi bardzo dobrze znany. W moim mieście woda jest wspaniała, będąc u moich przyszłych teściów moje włosy zawsze przechodzą kryzys (okolice Warszawy) wypadają i robią się strasznie szorstkie.
OdpowiedzUsuńNie możesz za często ich odwiedzać :)
UsuńW domu mam wodę miekką, ale pamietam wyjazd do Belgii i pierwsze mycie... miesiąc po powrocie leczylam łupież, a zabralam kosmetyki uzywane od dawna 😐
OdpowiedzUsuńOj nie fajna sytuacja
UsuńPrzyznam się szczerze, że w życiu bym nie pomyślała o tym... moje włosy aktualnie przechodzą kryzys i sypią się na potęgę :(
OdpowiedzUsuńZnasz przyczynę tego wypadania?
UsuńJa mam bardzo twardą wodę w kranie, czajnik trzeba bardzo często odkamieniać. Jednak nie wiem, czy moje włosy się do niej przyzwyczaiły, czy co, bo kiedyś użyłam kilka razy przefiltrowanej wody do mycia ich i nie zauważyłam żadnej różnicy. Może dopiero przy długim używaniu by się pojawiła, ale filtrowałam dzbankiem filtrującym, więc dużo roboty z tym było, jak na brak natychmiastowych efektów, więc przestałam.
OdpowiedzUsuńMyślę, że mogły się przyzwyczaić i dlatego nie było różnicy. Ja dzbanka używam tylko do filtrowania wody do picia :)
UsuńJa mam strasznie twardą wodę, nawet myślałam o założeniu filtra przy prysznicu :)
OdpowiedzUsuńTaki filtr nie tylko dobrze i pozytywnie by wpłyną na włosy, ale na skórę i twarz także :)
UsuńTam, gdzie zazwyczaj spędzam lato mam twardą wodę i włosy faktycznie stają się bardziej sztywne. Traktuję to jednak jako odmianę;)
OdpowiedzUsuńTu wypowiedzieć się trudno, bo co jak co, ale woda w Krakowie twarda nie jest :) Więc sposobów nie mam:) Ale a propos deszczówki :) Mama często wspomina ja z siostrą takową zbierały i jak z utęsknieniem latem czekały na deszcz...i o tym jak od najmłodszych lat...oczywiście dla zdrowia włosów...stały na deszczu, dopóki nie przestało padać :)
OdpowiedzUsuńnawet nie maiłem pojęcia, że twarda woda może ąz tak negatywnie wpływać na moje włosy...
OdpowiedzUsuńNigdy nie brałam pod uwagę akurat tej wody. Moje włosy również są w strasznym stanie. Wypadają, coś okropnie szorstkie. Nie miałam pojęcia od czego to zależy, bo stosując tak dobre odżywki, szampony nigdy nie miałam problemu, a problem pojawił się, gdy się wyprowadziłam.
OdpowiedzUsuńBardzo dobry, i pomocny wpis!