Żelki na zdrowe włosy- efekty ponad dwumiesięcznej suplementacji
Witajcie!
Ostatniego żelka już spożyłam, włosy zmierzyłam (aż rymuje :D) więc przyszedł czas
na podsumowanie efektów po 10 tygodniach stosowania. Ogólne informacje dotyczące
pomarańczowych misiów znajdziecie w tym wpisie, tam też są efekty po miesiącu
stosowania.
Efekty stosowania:
- przyrost- żelki przez ostatni czas, czyli 6 tygodni
przyśpieszyły wzrost włosów do ok. 2,2cm co jest super wynikiem, jeśli chodzi o
cały okres to nie jestem w stanie tego określić przez cięcie w czasie
pierwszego miesiąca suplementacji
- nowe włosy- dzięki misiom na głowie pojawiło się trochę
małych włosków, nie jest to wielki wysyp, ale zauważalny i bardzo mnie cieszy
- wypadanie- produkt wstrzymał wypadanie, które miało
miejsce w momencie rozpoczęcia suplementacji, teraz włosy wypadają po kilka
czasem kilkanaście dziennie, więc jest dobrze
- ogólny stan- włosy na długości także skorzystały z
właściwości żelek, są mocne i ładnie się prezentują
Jak widzicie żelkowe misie są bardzo fajnym, dobrze działającym i oryginalnym
sposobem na poprawę stanu włosów. Polecam je każdemu i zapewniam, że nie
pożałujecie.
Jakie są Wasze ulubione suplementy włosowe?
Pozdrawiam,
Anszpi
Słyszałam o tych żelkach i zastanawiałam się czy to nie jest kolejny pic na wodę ale po Twojej opinii chętnie je wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńNa każdego mogą inaczej zadziałać, ale ich skład jest odpowiedni aby włosy stały się "lepsze" :)
UsuńU mnie się fajnie sprawdziły a do tego jakie pyszne :D
OdpowiedzUsuńO tak smak mają wyjątkowy, choć na początku wydawały się gorzkie :)
Usuńwyglądają fajnie :) takich suplementów jeszcze nie brałam :D
OdpowiedzUsuńWarto spróbować :)
UsuńCzego to nie wymyślą, cóż może kiedyś sama wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńZachęcam, opcja żelek jest przyjemniejsza niż klasyczne tabletki :)
UsuńKusily, kusily, ale mam merza i jednak zrezygnowalam. Nie wiedzialbym co pomoglo albo zaszkodzilo....
OdpowiedzUsuńPrzyjmowanie dwóch lub więcej preparatów nie jest dobrym pomysłem, ale po skończeniu MS może skusisz się na misiaczki :)
UsuńMi się jakoś skład nie widzi, ten cukier na pierwszym miejscu. Fajnie, że się u Ciebie sprawdziły.
OdpowiedzUsuńCukier na pewno jest tam aby zneutralizował gorzki smak wywołany dużą ilością witamin
UsuńSuper takie żelki. Chętnie wypróbowałabym :D
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńWidziałam gdzieś reklamę tych żelków. Bardzo fajnie, że pomogły :D Chyba się skuszę na nie ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam https://kosmetykomania-agi.blogspot.com/ :)
Świetnie, daj znać jak u Ciebie się sprawdziły :)
UsuńSuper, że się u Ciebie sprawdziły.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie próbowałam ale nawet z niewielkiej ilości dzieciątek na głowie bym się cieszyła :) podobnie jak z tego że pomagają na wypadanie :) więc pewnie sie skusze :)
OdpowiedzUsuńJa oczywiście też się cieszę :)
UsuńO ja, ciekawe jakby się sprawdziły u mnie :D
OdpowiedzUsuńSprawdź i podziel się z nami efektami :)
UsuńNo właśnie muszę się za jakimś rozejrzeć ;)
OdpowiedzUsuńZnajdziesz je w rossmannie :)
UsuńBoję się, że mi nie posmakują :D
OdpowiedzUsuńBez obaw, początkowo możesz czuć gorzki smak, ale potem będziesz je jeść z przyjemnością :)
UsuńCzekałam na ten wpis :) Ja właśnie zakupiłam skrzyp, więc będę sączyć sobie napary i zrobiłam domowe wcierki z pietruszki i bazylii, o których ciągle zapominam ;p Jak to nie pomoże to może sięgnę po misie ;)
OdpowiedzUsuńCo to za wcierki z pietruszki i bazylii? Zdradź przepis :)
UsuńUwielbiam żelki. Myślę, że pora ich spróbować, zwłaszcza, że jak mówisz, zmniejszyły wypadanie włosów.
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńTeraz te misie są na promocji w Rossmannie za 19,99 (do 29.09), więc chyba się skuszę :). W regularnej cenie są dla mnie stanowczo za drogie, ale ta promocyjna jest do przełknięcia :)
OdpowiedzUsuńWarto skorzystać z tej promocji, polecałam ją na insta :)
UsuńHa ha ha.. przedwczoraj wrzuciłam recenzje misiów u siebie. Muszę przyznać że nie spodziewałam się po nich szczególnych efektów ale te mnie bardzo zaskoczyły. Dla odmiany ja mam totalny wysyp baby hair choć uważam że miesiąc po kuracji to jeszcze za krótko.. po 3 miesiącach te efekty będą już konkretne 😄
OdpowiedzUsuńWiele osób uważa, że misiaki nic nie dają, a jak widać są w błędzie. Żelki na prawdę super się sprawdzają! :)
UsuńNie miałam okazji spróbowania tych żelków ale twoja recenzja mnie zachęciła :)
OdpowiedzUsuńNie lubię tego smaku :(
OdpowiedzUsuń