Podsumowanie roku 2017 i plany na bieżący rok
Witajcie!
Mamy już nowy rok, więc czas na podsumowanie starego. Gdybym miałam opisać go w kilku wyrazach byłyby
to słowa: nieobliczalny, zwariowany, zaskakujący, jednak trochę rozwinę kilka
kwestii nie tylko tych blogowych, ale prywatnych. Powiem Wam też o moich
planach, które nie są postanowieniami. Zapraszam, zatem do lektury.
Blog- podsumowanie i plany
Rok 2017 był powrotem w blogerski świat, jak wiecie, zawiesiłam jego prowadzenie na czas ciąży i końcem 2016 roku powróciłam, jednak dopiero w ubiegłym roku na dobre się na nim zadomowiłam. Brakowało mi tego miejsca i w momencie powrotu czułam, że odkrywam coś no nowo, że od nowa zaczynam, co sprawiało mi radość. W ubiegłym roku napisałam dla Was 137 postów, co uważam za całkiem świetny wynik, zwłaszcza że nie mogłam poświęcić na to tyle czasu ile bym chciała. Blog także zmienił nazwę i tematykę, z miejsca typowo włosowego stał się stroną o wszystkim, co interesuje kobietę. Zmiana ta przypadła Wam do gustu, co potwierdzają Wasze wiadomości prywatne, komentarze, zwiększona liczba wyświetleń czy obserwatorów. Bardzo się cieszę z tego posunięcia, a jednocześnie żałuję, że tak późno się na nie zdecydowałam.W tym roku planuję być tutaj regularnie, choć wiem, że może być z tym różnie nie mniej jednak będę się starać, aby wpisy pojawiały się systematycznie. Chcę także częściej bywać u Was, czytając to, czym chcecie się podzielić. Kolejną sprawą związaną z blogiem są zdjęcia, czyli moja pięta Achillesa, nie mam głowy do ich robienia i poświęcania na to czasu czy cierpliwości, jednak z całych sił będę się strać poprawić w tej kwestii, aby fotografie zachęcały Was na odwiedzeniu tego miejsca.Media społecznościowe- podsumowanie i plany
Posiadanie fp bloga (klik) czy konta na instagramie (klik) jest
bardzo przydatne prowadząc swoją stronę. Konta te są dodatkiem, który zbliża
mnie do Was swoich czytelników, a Was informują o nowych postach czy rzeczach,
które dotyczą mnie i tej strony. Wiem, że nie są one tak prowadzone jak powinny
być, jednak wszystko wiąże się z czasem, którego najzwyczajniej mi brakuje mimo
starań. Chcę nauczyć się tak planować swój pobyt na tych kanałach,
aby być z Wami w ciągłym kontakcie. Nie wiem na ile mi się to uda, jednak trzymajcie
kciuki, aby poszło po mojej myśli. Na pewno zachętą będzie Wasza aktywność,
dlatego zapraszam do polubień, obserwacji, lajkowania.
Kontakt z Wami- podsumowanie i plany
Bardzo się cieszę z każdej Waszej wiadomości przesłanej na
emaila, fp czy instagrama. Często w swoich wiadomościach prosicie mnie o pomoc
z ułożeniem pielęgnacji swoich włosów, pytacie o konkretne rzeczy, co daje mi
poczucie, że jestem potrzebna. Staram się na bieżąco odpowiadać na Wasze
wiadomości, jednak nie zawsze są one tak napisane, że potrafię to zrobić. Kolejną
rzeczą jest Wasza niecierpliwość, która wcale nie pomaga i domaganie się
odpowiedzi po kilku godzinach jej nie przyspieszy, abym mogła szczegółowo
odpisać, potrzebuje nieraz trochę czasu i spokoju. Postanowiłam, napisać Wam wzór wiadomości, która ułatwi mi
odpowiedzenie na Wasze pytania i pojawi się on wkrótce w zakładce kontakt. Mam
nadzieję, że dzięki temu nasza komunikacja stanie się przyjemniejsza.
Współprace- podsumowanie i plany
Ubiegły rok przyniósł mi kilka współprac, nie były to może
cuda na kiju jednak miło, jeśli dana firma interesuje się moim blogiem i chce
mi zaufać, przesyłając do testów swoje produkty. Każda oferta współpracy jest
przez mnie analizowana i niestety nie zawsze jestem w stanie się jej podjąć, np.
ze względu na krótki czas na testy. Niestety są firmy, a raczej ich przedstawiciele nie
zawsze kompetentni, a ich podejście do współpracy często bywa lekceważące,
rozumie, że ich praca nie polega tylko na rozmowach z potencjalnymi testerami,
ale wysłanie zapytania o współprace a później nieodpowiedzenie na moją
wiadomość przez miesiąc czy całkowite olanie mojej osoby nie jest przyjemne.
Mam nadzieję, że w tym roku będzie lepiej i każda podjęta współpraca będzie
owocna dla obu stron.
Macierzyństwo- podsumowanie i plany
Teraz trochę prywaty i kończymy. Jak wiecie, jestem mamą
rozbrykanej dzieciny, która jest moim oczkiem w głowie. Misia jest dzieckiem wyjątkowo
żywym i ruchliwym z milionem pomysłów na minutę, przez co poświęcam jej
praktycznie cały swój czas. To ona jest najważniejsza na równi z moim mężem i
oboje wypełniają moje życie radością, chodź potrafią dać w kość, że mam ochotę
wysłać ich w kosmos J
Brak czasu wynika właśnie z ich
obecności w moim życiu i mam nadzieję, że każda blogerka- mama i żona mnie
rozumnie. Jeśli miałabym zrezygnować z czegoś na ich rzecz spędzania więcej
czasu z nimi, byłby to blog, mimo, że jest dla mnie naprawdę ważny. Mam
nadzieję, że jednak nie będzie takiej sytuacji, abym musiała wybierać. Co do planów w kwestii macierzyństwa to wielkich nie mam, po
prostu chcę wychowywać swoje dziecko, tak aby czuło się kochane i
najważniejsze. Fakt bywa trudno, kiedy kolejną noc i dzień z rzędu Misia spędza
na moich rękach nawet podczas toalety, ale i tak ją kocham.
Zdrowie- podsumowanie i plany
Ubiegły rok był dla mnie wyjątkowo okrutny w sprawach zdrowotnych, a ten wcale nie zaczął się lepiej, wczoraj noc spędziłam na pogotowiu. Przez wiele lat nie dbałam o siebie, czego wynikiem są problemy kardiologiczne, ortopedyczne i neurologiczne, których szybko się nie pozbędę. W ciągu ostatnim czasie wielokrotnie lądowałam na pogotowiu lub odwiedzała mnie karetka, co nie było miłe. W tym roku stwierdziłam, ze koniec z mówieniem „przejdzie samo” i ostro zabieram się za leczenie, wizyty w poradniach i u specjalistów. Mam, dla kogo żyć i chcę aby trwało to jak najdłużej dlatego wyjątkowo tutaj postanawiam, być dzielnym pacjentem i zawalczyć o swoje zdrowie. Was także zachęcam do badań i sprawdzania stanu swojego zdrowia.Podziękowania
Na koniec pragnę Wam gorąco podziękować, że jesteście tutaj
ze mną, że czytacie moje posty, piszecie do mnie, bez Was to miejsce nie miałoby
sensu i nie tętniło życiem. Bardzo dziękuję. Dziękuję także Kasi, która pomaga
mi w sprawach technicznych bloga, za jej poświęcony czas i cierpliwość do moich
wymyślań. Dziękuje również mojemu mężowi, za wsparcie, opiekę i pomoc (nawet
tutaj na blogu), za to że jest.
Kto dotrwał do końca to wielkie brawa dla niego, bo się trochę rozpisałam :)
Jaki był Wasz rok 2017? Mam nadzieję, że udany, a ten będzie
jeszcze lepszy.
Pozdrawiam,
Anszpi
Niestety firmy czasem traktują nas niepoważnie :P Trzymam kciuki żeby udało Ci się zrealizowac wszystkie plany :)
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo. Mam nadzieję, że firmy zmienią swoje podejście, bo na chwilę obecną są wyśmiewane i hejtowane zachowania blogerów mimo, że wiele marek wcale nie jest lepszych
UsuńUderzyłaś w sedno jeśli chodzi o współprace. Wiele firm wysyłając produkt chce np. recenzję po tygodniu - no Pani zlituj się - kto np. krem do twarzy przetestuje w tydzień i opowie o jego działaniu. To nie odpisywanie na wiadomości również mnie denerwuje. Zdarza się też że po wysłaniu linku do publikacji nie otrzymuje się nawet słowa dziękuję - co również mnie wkurza.
OdpowiedzUsuńJa również miałam przerwę w blogowaniu - jednak wracając zmieniłam platformę. W ogóle w 2017 udało mi się przejść na własną domenę i również na konto poleciało mi kilka małych sukcesów.
Twoje zmiany są zauważalne i wszystko wyszło na plus! Pozdrawiam!
Ja tez wiele razy po wysłaniu linku nie otrzymałam już żadnej wiadomości. Staram się jak najlepiej podejść do każdej współpracy, a w zamian nieraz otrzymuje się lekceważenie. Myślałam o przejściu na własną domenę, ale jak na razie nie mam głowy do tego bo sama bym sobie nie poradziła, ale może kiedyś.
UsuńBardzo ciekawe podsumowanie. Mi rok 2017 zbytnio nie służył, ale mam nadzieje,ze 2018 bedzie lepszy. juz wkroczylam w 2018 z 4 nowymi wspolpracami. ! mam nadzieje,ze troche bloga rozwine i media społecznościowe.
OdpowiedzUsuńGratuluję współprac i trzymam kciuki za rozwój bloga :)
UsuńBardzo ciekawe podsumowanie. Życzę dużo zdrówka
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPowodzenia w realizacji planów :) a zmiany rzeczywiście wyszły na dobre :)
OdpowiedzUsuńCiesze się, że zmiany tak zostały zaakceptowane :)
Usuńteż mnie irytują pytania o współprace, a później cisza, bo przecież trafił sie lepszy bloger to mnie można olać. ale jak już zaczęło się rozmawiać to warto to skończyć
OdpowiedzUsuńZgadzam się, ale niestety nie od nas zależy jak zostaniemy potraktowani
Usuńrozumiem Cie odnośnie macierzyństwa - gdybym miala wybrac blog lub spedzenie czasu z dzieckiem to oczywiscie wybralabym dziecko, mimo ze pisac lubie :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mnie rozumiesz. Jest wiele osób, które nie mają dziecka czy męża ale sporo czasu, który mogą poświęcić na bloga i nie rozumieją takich osób jak my
UsuńMój rok o dziwo należał do udanych, zwłaszcza jego końcówka. Spełniło się kilka moich marzeń i zrealizowałam też kilka swoich pomysłów, a i znalazłam w końcu chwilę, żeby zadbać o zdrowie! :)
OdpowiedzUsuńTo świetnie, że tak wszystko ładnie się poukładało :)
UsuńRównież Ci kochana dziękujemy za ten rok! <3 Może Twojego bloga nie śledzimy od początku, ale już z jakieś 2 miesiące na pewno!
OdpowiedzUsuńDziękuję, ze jesteście :)
UsuńNa początku życzę Ci by wszystkie postanowienia się spełniły, rozumiem bez wątpienia że rodzina jest najważniejsza i tak też powinno być więc chwilowe zrezygnowanie z bloga jest zrozumiałe, a o współpracach nie będę się wypowiadać szkoda gadać co niektóre firmy wyrabiają, co do zdrowia mam takie same plany w stosunku do niego co Ty :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że punkt z współpracami wywołał najwięcej emocji :)
UsuńMam dziecko, siedmiomiesięczne i jest niesamowicie żywym dzieckiem. Raczkuje wszędzie gdzie się da, a zabawki to jej miłość :).
OdpowiedzUsuńMoja ma 14 miesięcy i jest to mała torpeda ;)
UsuńW 2018 roku życzę przede wszystkim zdrówka. Przy tym na pewno wszystko się ułoży :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, obyś miała racje że to wystarczy :)
UsuńŻyczę jak najbardziej szczęśliwego startu w 2018 rok, oby zdrowie bardziej dopisywało :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i wzajemnie :)
UsuńKochana, życzę zdrówka. Mamy już tak mają, że dbają o dzieciaczki i wszystkich wokół, zapominając o sobie. Czas pomyśleć także o sobie :*
OdpowiedzUsuńO sobie zawsze myśli się na końcu
UsuńWszystkiego co najlepsze Kochana w Nowym Roku !
OdpowiedzUsuńSamych wspaniałości !
Dziękuję :*
UsuńJeśli chodzi sprawy blogowe w 2017 roku u mnie to chyba nie było najgorzej, jednak widzę, że było mniej postów niż w 2016 roku gdy zaczynałam blogować. Bardzo lubię to robić jednak teraz chyba trochę inaczej do tego podchodzę. Życzę Tobie powodzenia i Szczęśliwego Nowego Roku, zdrowia oraz radości.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję. Liczba postów nie jest wyznacznikiem dobrego bloga a ich jakość więc się nie przejmuj, że jest ich mniej ;)
UsuńCiekawe podsumowanie. Życzę zdrowia, i pamiętaj żeby dbać o siebie, również dla dobra dziecka :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńStaram się o tym pamiętać, ale nie zawsze wychodzi :)
UsuńRok 2017 był dla mnie rokiem wielkich zmian i to na lepsze. Zaczęłam swoją przygodę z blogowaniem, poznałam wspaniałych ludzi. Zdarzyły się też mniej przyjemne sytuacje, które i tak uważam za sukces. Życzę Ci byś wszystkie swoje cele na 2018 zrealizowała a nawet i więcej.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, Tobie również życzę wszystkiego najlepszego :)
Usuńfajne podsumowanie :) wszystkiego naj :)))
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńŻyczę Ci wszystkiego najlepszego w Nowym roku :) Cieszenia się z bloga i owocnych współprac :)
OdpowiedzUsuńWiem coś na ten temat :) Życzę Ci wszystkiego dobrego na Nowy Rok :)
OdpowiedzUsuńprzede wszytskim życze ci by pisanie dawało ci radość, a reszta sama się ułoży. Choć wiem że te maile bez odpowiedzi potrafią doprowadzić do pasji.
OdpowiedzUsuńDużo, dużo zdrówka :* Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)
OdpowiedzUsuńCudowny rok ! Tak trzymaj kochana !
OdpowiedzUsuńWspaniale! Jeśli chodzi o współprace z firmami to pamiętaj, że nie musisz zgadzać się na wszystko. Ba! Możesz nawet stawiać własne wymagania, bo to Twój blog = Twoja praca = Twoje miejsce w sieci. Pomijając kontakt z firmami (osobiście, jak mi na czymś zależy to przypominam się max. 3 razy w tym ostatni raz telefonicznie. Często jest tak, że osoby pracujące w agencjach mają zbyt wiele pracy). Jeśli chodzi o Twoje działania - wspaniale. Życzę pomyślności w nowym roku oraz wytrwałości w dążeniu do celu!
OdpowiedzUsuń