Beza z owocami

  Jestem fanką wszelkich słodkości i nie odmawiam sobie dobrego ciacha do herbatki. Gdy mam czas lubię sama coś stworzyć, łączyć różne przepisy w jeden i modyfikując je pod swój gust kulinarny, często dzięki temu powstają ciekawe dania lub ciasta. Na zaprzyjaźnionym blogu jakiś czas temu trafiłam na przepis bezy z owocami, postanowiłam taką zrobić i podać dalej przepis.

Składniki bezy:

- 6 białek

- 30 dag białego cukru

- 1 łyżka mąki ziemniaczanej

- 1 łyżka soku z cytryny lub octu

Dodatkowo:

- 400ml śmietany 30%

- śmietan fix

- 2 łyżki cukru pudru

- owoce

Wykonanie:

1. Biała ubijamy w suchej misce z szczyptą soli na sztywną pianę.

2. Do piany dodajemy stopniowo cukier i na wolnych obrotach ubijamy, aż się rozpuści. Piana powinna być sztywna i błyszcząca.

3. Następnie przesiewamy mąkę i lekko mieszany z ubitą pianą szpatułką, aby nie zepsuć konsystencji.

4. Na koniec dodajemy sok z cytrynu i dalej mieszamy.

5. Powstałą pianę wykładamy na papier do pieczenia, wcześniej należy narysować na nim okrąg i na nim uformować równe koło. Możemy także zrobić małe kółka i powstaną mniejsze bezy.

6. Blachę wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180’C i ustawiamy na sam temoobieg. Po 5 minutach piekarnik skręcamy do 150’C i pozostawiamy na 1,5 godziny. Jeśli robimy małe bezy czas powinien być krótszy. Bezę studzimy w uchylonym piekarniku.

7. Śmietaną ubijamy mikserem razem ze śmietan fix-em i cukrem pudrem. Sztywną piankę wykładamy na upieczone bezy.

8. Na wierzch śmietany układamy ulubione owoce.

9. Gotową bezę należy przechowywać w lodówce, najlepiej w pojemniku na placki.

  Beza wychodzi krucha i chrupiąca na zewnątrz, a mięsista w środku. Jest słodka i pyszna, zwłaszcza ze świeżymi owocami. Deser każdemu smakoszowi przypadnie do gustu, jest łatwy w przygotowaniu i nawet kulinarny laik sobie z nim poradzi.

  Ja pokusiłam się o zrobienie dwóch wersji: jednej dużej i kilku małych bezików takich gotowych porcji. Oczywiście małe znikły w mgnieniu oka, a duża została na jutrzejszy deser po obiedzie. Ktoś ma chęć nas odwiedzić i spróbować takiej bezy :)

  

Pozdrawiam,

Anszpi