Kryjący błyszczyk do ust Cover Gloss, Pierre Rene
Oczy i usta są najbardziej postrzegane na twarzy kobiety,
zwracają na siebie uwagę i przyciągają spojrzenia. Mocno pomalowane powieki czy
podkreślone usta, sprawiają, że czujemy się wyjątkowo i pewniej. Warto podkreślać
te dwie części twarzy. Do ust idealnie nadają się błyszczyki, nasycają i
uwydatniają wargi. Poznajcie kolekcję kryjących błyszczyków Cover Gloss marki Pierre
Rene.
Kryjący błyszczyk Cover Gloss
„Błyszczyk do ust o mocnym kolorze i satynowym wykończeniu.
Intensywnie kryjąca, kremowa formuła sprawia, że usta pozostają niesamowicie
błyszczące, wyrafinowane i podkreślone kolorem przez długi czas. Olejek
arganowy dodatkowo pielęgnuje i nawilża usta, sprawiając, że są gładkie i
kuszące.”
Błyszczyki zamknięte są w kwadratowych podłużnych
flakonikach. Część, w której znajduje się malowidło, jest przeźroczysta i
widzimy odcień błyszczyka, zakrętka jest czarna, a część pomiędzy złota z
napisem „Pierre Rene Professional COVER GLOSS”. Całość wygląda bardzo luksusowo
i gustownie. Błyszczyk dodatkowo zamieszczony jest w czarnym kartonik, na
którym znajdziemy wszelkie informacje na jego temat. Pojemność to 6ml.
Pacynka do nakładania błyszczyku na usta jest mięciutka i
delikatna. Nabiera idealną ilość produktu i bezproblemu równomiernie rozciera
ją na ustach już podczas pierwszego pociągnięcia. Puszek nie odkształca się i
nie wyciera, jak nieraz bywa przy takich produktach.
Konsystencja błyszczyków jest kremowa, łatwo rozprowadza się
na ustach. Błyszczyki są bardzo mocno napigmentowane, a kolory wyraziste. Malowidła posiadają w sobie maleńkie
błyszcząco opalizujące drobinki. Posiadają subtelny zapach, który szybko się
ulatnia i nie pozostaje na ustach.
Kolekcja
błyszczyków Cover Gloss składa się z 6 wariantów kolorystycznych:
01 Blomming Almond- jaśniutki delikatny róż
02 Creme d’Nude- tradycyjny odcień nude
03 Soft Shell- ceglasto-brązowy z różowymi połtonami
04 Pink
Yarrow- ciemny róż
05 Heat
Wave – jasna malina
06 Total Rock- ciemny brąz z kasztanowymi połtonami
Odcienie są wyjątkowo mocno napigmentowane przez co
zapewniają świetne krycie na ustach przez długi czas. Błyszczyki równo się
ścierają, nie pozostawiając nieestetycznych plam. Pomalowane usta wyglądają zdrowo
i ładnie, zwłaszcza, gdy błyszczyk wpije się w skórę warg. Warstwa błyszczyku
nie jest widoczna, formuła stapia się z ustami, tworząc perfekcyjną całość.
Drobinki nadają przyjemnego rozświetlenia, bez dyskotekowego efektu. Błyszczyki
można nakładać także na szminkę, wtedy są trwalsze i bardziej podkreślają usta.
Malowidła nie wysuszają ust, a pielęgnują je dzięki zawartości olejku
arganowego, nie są podkreślone suche skórki i uwydatnione załamania. Plusem
jest także to, że usta nie kleją się do siebie.
Wiele osób uważa, że najładniej prezentują się matowe usta,
ja jestem innego zdania. To błysk i śliska struktura sprawiają, że usta wyglądają
zdrowo i zmysłowo, zwracając na siebie uwagę. Błyszczyki Cover Gloss idealnie
sprawdzają się w roli upiększania ust i chętnie po nie sięgam. Moim ulubieńcem
stał się odcień Blomming Almond, Creme d’Nude i Heat Wave.
Lubicie błyszczyki do ust? Który odcień z tej kolekcji
najbardziej się Wam podoba?
Bardzo lubię błyszczyki i matowe i nie :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNadają fajnego wyrazu ustom ;)
UsuńPięknie się prezentują :) Pierwsze trzy od lewej brałabym pod uwagę przy zakupie dla siebie :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że Ci się podobają
Usuńcudowne odcienie :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się ;)
UsuńJasniutki delikatny roz to moj kolor
OdpowiedzUsuńTeż mi się podoba
UsuńMiałam kiedyś podkład Pierre Rene i niestety był bardzo słaby, przez co trochę zraziłam się do tej marki. Jednak błyszczyki, które pokazujesz, mają cudne kolorki ... może czas wrócić i dać szansę tej marce? :)
OdpowiedzUsuńZawsze warto dać drugą szansę
UsuńOdcienie mają boskie :)
OdpowiedzUsuńJest w czym wybierać
UsuńPodobają mi się odcienie różu :)
OdpowiedzUsuńSą subtelne
UsuńBardzo ładne kolorki ja ostatnio jednak wolę maty.
OdpowiedzUsuńJa sięgam i po maty i błyski
UsuńKolory bardzo ładne, szczególnie 1,4,5, ale ja się chyba nigdy nie przekonam do błyszczyków żadnej marki :)
OdpowiedzUsuńDlaczego?
UsuńJa za błyszczykami jakoś szczególnie nie przepadam, ale lubię czasem po nie sięgnąć. Te mają piękne kolory
OdpowiedzUsuńKażdy znajdzie kolor dla siebie
Usuńbardzo podobają mi się opakowania, są eleganckie, kolory także, wybrałabym z nich kilka dla siebie i chyba się na nie skuszę. super je zaprezentowałaś.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podobają
UsuńOstatnio polubiłam się z blyszczykami, szczególnie tymi, które dają kolor. Szkoda, ze nie pokazałaś ich jednak na ustach :(
OdpowiedzUsuńNie pomyślałam o tym, może następnym razem
UsuńUwielbiam błyszczyki, a te odcienie bardzo mi się podobają :-)
OdpowiedzUsuńMoże się na jakiś skusisz
UsuńJa ostatnio przerzucam się właśnie na błyszczyki ;)
OdpowiedzUsuńJakie lubisz najbardziej?
Usuń3 kolory od lewej w moim guście, ciekawe jak długo by się utrzymałyby na moich ustach ;)
OdpowiedzUsuńSprawdź to i daj znać
UsuńPierre Rene ostatnio co raz fajniejsze produkty ma ;) Podobają mi się te dwa pierwsze kolory oraz te dwa różowo-malinkowe ; ) W nude się najmniej odnajduję:)
OdpowiedzUsuńMają świetne rozświetlacze w płynie
Usuńza błyszczykami nie przepadam :(
OdpowiedzUsuńWolisz szminki?
Usuńbardzo ładne kolorki, ale ja ostatnio tylko matowe pomadki używam ;)
OdpowiedzUsuńKażdy ma swoje upodobania
UsuńBardzo przyjemne kolorki chcoć ja zdecydowanie wolę pomadki,
OdpowiedzUsuńTutaj też są składniki pielęgnacyjne
UsuńPiękne kolory. Będziesz miała dylemat :D
OdpowiedzUsuńMam trzech ulubieńców
UsuńLubię błyszczyki, te mają świetne kolory.
OdpowiedzUsuńJednak częściej ostatnio używam pomadek w płynie :)
Z tej marki nie miałam jeszcze żadnego produktu :)
Może na jakiś się skusisz, wkrótce opisze inne ich produkty
UsuńWow piękne, wszystkie bym chciała mieć :)
OdpowiedzUsuńNa każdy dzień tygodnia inny kolor :)
Usuńfajne kolorki a nawet bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńSuper, że Ci się podobają
UsuńPiękne kolory są w tej kolekcji ;). Te błyszczyki przypominają mi te z loreal ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tamtych
UsuńTen malinowy kolor bardzo mi się spodobał - chyba go sobie kupię, bo ogólnie lubię produkty tej marki ale błyszczyków jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, fajna jest ta malinka
UsuńBardzo fajne kolorki tych błyszczyków.
OdpowiedzUsuńZgadzam się
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJasna malina mnie kusi. Typowo letni kolorek :)
OdpowiedzUsuńKażdy odcień ma w sobie to coś
UsuńJa nie za bardzo przepadam za matowymi. Z wszystkich podoba mi sie 01 Blomming Almond - delikatny roz, ktory uzywam na codzien.
OdpowiedzUsuńTe mają maleńkie świecące drobinki
UsuńŁadne! Przy takich produktach ciężko mi się zdecydować na odcień.
OdpowiedzUsuńZgadzam się
UsuńZdecydowanie delikatny blysk na ustach odejmuje lat, a te blyszczyki wygladaja naprawde pieknie :D
OdpowiedzUsuńNie zwracałam uwagi na odejmowanie lat przez błyszczyki
UsuńMam jeden ten błyszczyk i fajnie kryje :)
OdpowiedzUsuńKrycie jak na błyszczyk jest super ;)
UsuńJakie one piękne kolory jak i opakowania.
OdpowiedzUsuńSam wygląd kusi
UsuńBardzo ładne kolorki, przede wszystkim podoba mi się 01, 02 i 05 :)
OdpowiedzUsuńTo bardzo ładne odcienie
UsuńPiękne mają odcienie! Zwłaszcza podoba mi się Total Rock - boski :)
OdpowiedzUsuńDla mnie jest za ciemny
UsuńOdcień 01 skradł moje serducho. Jest piękny.
OdpowiedzUsuńPasuje do każdej karnacji
UsuńChętnie używam błyszczyków, zwłaszcza latem :) Te mają piękne kolorki, a najbardziej podobają mi się 01, 02 i 03 ;)
OdpowiedzUsuńSą delikatne i ładnie wyglądają na ustach
UsuńBardzo chętnie przyjrzałabym się bliżej przede wszystkim odcieniom nude :)
OdpowiedzUsuńTylko 2-3 podchodzą pod tę nazwę
UsuńBardzo podobają mi się odcienie tych pomadek, szczególnie te nude. Są przepiękne <3 Nigdy wcześniej ich ni widziałam.
OdpowiedzUsuńNude zazwyczaj skradają serce
UsuńJA uwielbiam eksperymentować z kolorem ust. Czasami lubię błysk, a czasami matowe wykończenie:) Tu podobają mi się nudziaki, te odcienie dopasowują się do wszystkiego:)
OdpowiedzUsuńTo takie neutralne kolory
UsuńCzasami lubię na odmianę błyszczyki do takich świeżych letnich minimalnych makijaży - chyba ta jasna malina by mi się spodobała i naprawdę zaciekawiły mnie te produkty :)
OdpowiedzUsuńMalinka skrada serca wielu osób
UsuńWidzę wiele fajnych kolorków :D
OdpowiedzUsuńKtóry najbardziej Ci się podoba?
Usuńpiękne są, oczarowują kolorami, jednak nie dla mnie błyszczyki
OdpowiedzUsuńWolisz maty?
UsuńAle piękne kolory, wszystkie mnie zachwyciły.
OdpowiedzUsuńWcale się temu nie dziwię, są piękne
Usuńte nudziaki sa przesliczne, musze je mieć
OdpowiedzUsuńPolubisz się z nimi
Usuńmiałam jeden ich błyszczyk, nie pamiętam odcienia, jakiś nudziak, świetnie się nosił na ustach i dobrze się w nim czułam
OdpowiedzUsuńMoże pora na kolejny?
Usuńładne kolorki. Lubię błyszczyki.
OdpowiedzUsuńMają one wielu fanów
UsuńJa za błyszczykami nie przepadam, ale te kolorki są tak pięknie, że mogłabym dać się skusić :)
OdpowiedzUsuńSkuś się, nie będziesz żałować
UsuńJakie sliczne i żywe kolory :D
OdpowiedzUsuńNie spodziewałam się takiego efektu po nich
UsuńMi najbardziej podobają się kolory 03 i 02, takie typowo naturalne. Takie kolory najbardziej lubię na swoich ustach. Błyszczyki mają ładną szatę graficzna :)
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się te kolory.
OdpowiedzUsuńŚliczne mają odcienie, choć za błyszczykami nie przypadam.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne błyszczyki, w szczególności podoba mi się ta jasna malina!!
OdpowiedzUsuńKolory mają genialne !
OdpowiedzUsuńNajbardziej podoba mi się ten pierwszy od lewej na ręce, reszta to nie moje kolory :)
OdpowiedzUsuń