Oczyszczająca maseczka peel-off do twarzy ze spiruliną 3w1, Eveline
W mojej kosmetyczce są produkty firm, które od lat mi
służą i chętnie po nie sięgam, mając stałych swoich bywalców pielęgnacyjnych, w
nagłych przypadkach wiem, czego szybko użyć i poprawić stan ciała, twarzy czy
włosów. Marka Eveline znajduje się w zestawieniu ulubieńców produktów do
pielęgnacji twarzy i ciała. Poznajcie oczyszczającą maseczkę peel-off do twarzy
ze spiruliną 3w1.
Maseczka peel-off do twarzy ze spiruliną Eveline
„Oczyszczająca
maseczka peel-off do twarzy ze spiruliną 3w1
na bazie innowacyjnej formuły bogatej w składniki detoksykujące i
pielęgnujące:
• Profesjonalnie i dogłębnie oczyszcza.
• Wchłania nadmiar sebum i wygładza.
• Usuwa wszelkie zanieczyszczenia i toksyny.
Żelowa konsystencja maseczki szybko wysycha na
skórze tworząc plastyczną masę, która po usunięciu daje natychmiastowy i
widoczny efekt pięknej skóry już od pierwszego użycia. Produkt testowany
dermatologicznie.”
Maseczka znajduje się w miękkiej tubce stawianej na
zakrętce o pojemności 50ml. Wygląd opakowania bogaty, znajdziemy na nim
wszelkie informacje na temat produktu. Zestawienie kolorystyki na opakowaniu
jest spójne i ładnie się prezentuje.
Wygląd maseczki jest bardzo przyjemny, perłowo-metaliczny
zielony kolor gęstej zwartej substancji, zwraca na siebie uwagę. Zapach jest
mocno alkoholowy, duszący, po nałożeniu na twarz maseczki nieraz łzawiły mi
oczy i były czerwone. Po chwili zapach się ulatnia i zamienia w delikatnie
kwiatowy.
W składzie maseczki znajdziemy: wodę, alkohol denat,
glicerynę, korzeń łopianu, ekstrakt z nagietka, ekstrakt z cytryny, ekstrakt z
chmielu, ekstrakt z dziurawca, ekstrakt z szałwii, ekstrakt z mydlicy
lekarskiej, ekstrakt ze spiruliny, prowitaminę B5, mentol, mineralny filtr uv,
konserwanty, substancje zapachowe, barwniki.
Maseczkę ciężko nakłada się na skórę, jest gęsta i
ciągnąca, najlepiej nakładać ją palcami, pędzelek się nie sprawdza. Należy
równomiernie ją nałożyć, aby całkowicie zastygła w równym czasie, u mnie zajmowało
to, co najmniej 20-25 minut. Maseczka łatwa odrywa się od skóry i nie depiluje
jej. Po zastosowaniu maseczki skóra jest przede wszystkim mocno oczyszczona,
tak jak pory, które dodatkowo zostają zmniejszone i mniej widoczne. Twarz jest
wygładzona, miękka, rozjaśniona, zmatowiona i niestety wysuszona. Mam z natury
suchą cerę, a maseczka ta pogłębia to, jednak oczyszczanie, jakie pozostawia i
to jak wpływa na pory, rekomenduje mi wysuszenie. Jest to produkt zdecydowanie
dla osób o skórze tłustej i mieszanej, ale mimo to polubiłam go.
Jakie maseczki oczyszczające są Waszymi hitami? Używacie
kosmetyków Eveline?
***
W ostatnim czasie bardzo dużo słucham radia i zauważyłam, że temat odszkodowań różnego rodzaju jest bardzo popularny i pokrzywdzeni często sięgają po ten rodzaj zadośćuczynienia. Odszkodowanie dla wielu osób jest wynagrodzeniem krzywd i szkód jakich doznali, ale są także tacy co nie chcą chodzić po urzędach i starać się o nie, szkoda że nie zatrudniają do tego specjalistów, którzy załatwili by wszystko za nich. Uważam, że każdy zasługuje na odszkodowanie jeśli tylko się mu szczerze należy. A jakie jest Wasze zdanie na ten temat?
Ja mam mega tłustą skórę, więc chyba to maseczka dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńlubię tego typu maski, świetnie oczyszczają skórę!
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak ta by się u mnie sprawdziła!
Kosmetyków Eveline używam od lat. Tej maseczki nie miałam, ale obawiam się, że podobnie jak u Ciebie przyczyniłaby się u mnie do wysuszenia skóry.
OdpowiedzUsuńJa najczęściej używam maseczek węglowych i uwielbiam maseczki typu peel off! Nigdy nie używałam kosmetyków ze spiruliną, więc chętnie wypróbowałabym ten kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńciekawy ma kolor, ja jednak unikam tych chemicznych i barwionych maseczek
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki Eveline. Mam cerę mieszana, więc jestem ciekawa jak sprawdziłaby się u mnie :)
OdpowiedzUsuńLubię bardzo ich balsamy. Nie mialam okazji wypróbować maseczki ale wygląda zachęcająco
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda ta maseczka, strasznie mi się podoba ta zielono perłowa konsystencja. :) 25 minut to dość sporo, ale i tak chętnie przetestuję. :)
OdpowiedzUsuńBardzo zaintrygowalas mnie ta maseczka, obecnie polubilam glinkowe np. z Sephory :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor ma ta maseczka, niczym morska woda.
OdpowiedzUsuńszukam jakiejś dobrej maseczki może ją wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńNie jestem wielką fanką maseczek peel-off. Może dlatego, że podczas ściągania mocno podrażniają mi cerę. Wczoraj miałam taką maseczkę, ale żelową i ta wersja przypadła mi dużo bardziej do gustu. Spirulinę bardzo lubię za jej właściwości dla mojej cery :)
OdpowiedzUsuńfajnie ze maseczka latwo odrywa sie ze skory
OdpowiedzUsuńBardzo lubię maseczki w formie peel off, jednak nigdy nie miałam takiej od Eveline. Mało tego nawet nie wiedziałam że mają takie w ofercie 😁
OdpowiedzUsuńSzkoda, że jednak trochę wysusza, choć przy mojej mieszanej cerze pewnie bym tego aż tak nie odczuła. Za to efekty bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńU mnie ostatnio królują naturalne glinki :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa maseczka, chyba jeszcze nie miałam takiej ze spiruliną.
OdpowiedzUsuńLubię maseczki tego typu, ta ma dodatkowo ładny kolor. Tylko ten alkohol trochę mi nie pasuje.
OdpowiedzUsuńKosmetyki Eveline bardzo lubię , ale z tą maską akurat się nie polubiłam.
OdpowiedzUsuńTej maseczki nie miałam, ale lubię maseczki peel-off :) Maseczkę ze spiruliną robiłam sobie sama, super efekty daje. Muszę kupic te z Eveline :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki Eveline, więc z chęcią zakupię i tą maseczkę :-)
OdpowiedzUsuńRzadko mam czas na maseczki. Zazwyczaj nakładam więcej kremu i pozwalam mu się wchłonąć. Z eveline lubię serię SPA do ciała.
OdpowiedzUsuńMoże być nawet fajna jednak ja z marką Eveline i ich kosmetykami się raczej nie lubimy. Omijam ich kosmetyki i nie pamiętam już kiedy coś od nich miałam.
OdpowiedzUsuńooo ale ma fajną konsystencję, na pewno ekstra wygląda na twarzy, jednak najważniejsze jest działanie. te kwiatki w tle są żywe? przepiękne. nigdy takich nie widziałam.
OdpowiedzUsuńFirmę eveline lubię ale jakoś za maseczkami nie przepadam.
OdpowiedzUsuńpięknie wygląda ta maska jednak ie sięgnę po nią, bo maseczki peel-off okropnie podrażniają mi skórę :-/
OdpowiedzUsuńLubię tego typu maski, bo fajnie sie później też ściągaja.
OdpowiedzUsuńLubie takie maski do ździerania :D Chętnie bym ją przetestowała bo jeszcze nie znam.
OdpowiedzUsuńTez mam sucha skore i moglabym sobie nia zaszkodzic. Ale z eveline mam podobnie wygladajaca w tubce aloesowa - blyskawicznie nawilzajaca i jest swietna.
OdpowiedzUsuńlubię maseczki pee-off, musze spróbować
OdpowiedzUsuńBardzo lubie maseczki typu peel off ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam różne maseczki typu peel off :)
OdpowiedzUsuńJuż dawno nie sięgałam po tego typu maski, ta mi sie podoba i chętnie ją kupię.
OdpowiedzUsuńo coś dla mnie, uwielbiam takie ściągane maseczki
OdpowiedzUsuńWow, super się prezentuje, ma ciekawy kolor. Ja bardzo rzadko sięgam po maski peel-off
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę wypróbować!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie http://barwne-stylizacje.blogspot.com ;)
Trochę ta woń alkoholu mnie przeraża i szczypanie w ozy, łzawienie nie są najlepszymi wskaźnikami do użycia maseczki ;) Mimo to wypróbuję z ciekawości:)
OdpowiedzUsuńOgólnie jakoś nie po drodze mi z maskami, ale ta ma ciekawy kolor i chętnie bym ją wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńLubię niektóre produkty tej firmy, jednak z kosmetykami do twarzy jestem wierna innej firmie :)
OdpowiedzUsuńNigdy wcześniej nie miałam z nią styczności,ale być może w przyszłości skuszę się na jej zakup.
OdpowiedzUsuńAktualnie używam peelingu od Eveline, ale i ta maseczka jest kusząca. Kocham te peel-off :>
OdpowiedzUsuńJa bym się chętnie na nią skusiła. Produkty pielęgnacyjne tej marki to da mnie zagadka.
OdpowiedzUsuńWybieram zazwyczaj maseczki nawilżające. Tej nie znam
OdpowiedzUsuńSkład ma całkiem fajny (pomijając alkohol denat., ale on obecny jest w większości maseczek peel-off). Nawet nie wiedziałam, że Eveline ma taką maseczkę w ofercie.
OdpowiedzUsuńuwielbiam maseczki peel off, ta ma piękny kolor :)
OdpowiedzUsuńUżywam kosmetyków eveline, ale raczej kolorówki i odżywki do paznokci, ale może warto skusić się na coś z pielęgnacji :D Ta maseczka ma piękny kolor <3 Lubię kosmetyki peel-off, ale mam skórę bardzo suchą i nie wiem czy akurat ten produkt by się u mnie sprawdził. No ale post bardzo ciekawy! I blog bardzo ciekawy jak dla mnie, zostaję i obserwuję :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPeel-off to by mi się przydała, bardzo lubię ten typ maseczek;>
OdpowiedzUsuńMaseczki tego typu mają najczęściej alkohol w składzie, pewnie dlatego oczuwałaś po niej przesuszenie. Ja maseczek peel off nie lubię i nie kupuję, bo i tak nigdy nie złaziły do końca i trzeba było umyć po nich twarz, więc dla mnie bez sensu
OdpowiedzUsuńJa najczęściej oczyszczające maseczki robię z glinki :)
OdpowiedzUsuńjestem chetna przetestowania tej maseczki :)
OdpowiedzUsuńChoć wolę jednorazowe maseczki i w dodatku w płachcie, to myślę, że polubiłabym się z tą maseczką :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam maseczki peel off i ciekawa jestem jak wygląda na twarzy :)
OdpowiedzUsuńW celach oczyszczających często używam maseczek glinkowych albo błotnych :) No, może to nie jest stricte oczyszczanie, ale z pewnością działają antybakteryjnie a o to mi głównie chodzi.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię spirulinę i maseczki peel of, fajne połączenie i na pewno ją kupię.
OdpowiedzUsuńJa jestem posiadaczką skóry mieszanej, więc to chyba coś dla mnie :D Konsystencja wygląda super :D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tego typu maseczki, zakupię na pewno!
OdpowiedzUsuńOsobiście bardzo chwalę sobie produkty tej marki i z chęcią sięgne po nie.
OdpowiedzUsuń