Sekret smaku domowego wina
Nie jestem fanem alkoholu i dla mnie mógłby nie istnieć,
choć domowej roboty wina nigdy nie odmawiam. Sama nie bawię się w robienie win
czy nalewek, jednak babcia chętnie w domowym zaciszu je tworzy. Tym sposobem w
okresie jesienno-zimowym wieczory spędza z lampką domowego wina i chętnie
częstuje każdego, kto do niej zawita. Ostatnio zainteresowałam się tematem
powstawania takiego winka i odkryłam sekret jego smaku.
Sekretem smaku domowego wina są dobre owoce, odpowiednie
przygotowanie całego procesu tworzenia trunku i czas. Gdy połączymy te aspekty
otrzymamy dobre wino, które może nas rozgrzewać w zimowe wieczory lub stanowić
dodatek do obiadu.
Robicie samodzielnie wina, a może wolicie kupować je w sklepie?
Ja nigdy nie robiłam wina. Może w przyszłości się skuszę :P Za to mój wujek robi co roku :)
OdpowiedzUsuńja bardzo lubię wina i nalewki, moja mama robi takie specjały na użytek domowy w małych ilościach, znając życie mnie pewnie by to skisło. : p
OdpowiedzUsuńNigdy nie robiłam, ale moja ciocia robiła wino i było przepyszne! Wolę jednak kupne :)
OdpowiedzUsuńPasjonaci robią najlepsze domowe wina.takie lubię.Degustować.sama zalewam wiśnie w spirytusie.Pyszne.
OdpowiedzUsuńSama nigdy nie robiłam, a i alkoholu nie piję :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam osoby, którym chce się robić takie domowe smakołyki. Domyślam się ile kosztuje to pracy i cierpliwości. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie robiłam, ani nikt z mojej rodziny sam nie robił wina ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie robiłam wina i zawsze podziwiam osoby, które to potrafią.
OdpowiedzUsuńNasi znajomi robią. Próbowałam kilka razy i muszę przyznać, że były całkiem smaczne 🙂
OdpowiedzUsuńNigdy nie robiłam sama, zawsze kupuję
OdpowiedzUsuńDomowe wyroby są najlepsze. Uwielbiam swojskie wino :)
OdpowiedzUsuńUwierzysz, że nigdy nie próbowałam?!
OdpowiedzUsuńmoże jeszcze nie piłam dobrego domowego, ale zdecydowanie wolę kupowane :)
OdpowiedzUsuńlubię natomiast likiery domowe jak i sklepowe :)
Robiłam, ale kilka lat temu. Teraz mój brat robi, więc zawsze mam zapas buteleczek ;) Swojskie wina są najlepsze. Moje ulubione to z ciemnych winogron :)
OdpowiedzUsuńNiegdy nie zapomne jak z przyjaciolka na trzecim roku studiow zrobilysmy wino z aronii, jej tata przywiozl nam je i powiedzial ze nic z tego nie bedzie zapewne to ocet, a okazalo sie najbardziej wybuchowym winem jakie kiedykolwiek pilam hihihi ;)
OdpowiedzUsuńmoi rodzice robili i były przepyszne, choć ja stronię od alkoholu i w moim domu go nie ma :)
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie robiłam, ale mamy w planach. Sprzęt stoi w piwnicy. Mój teść robi i są naprawdę pyszne.
OdpowiedzUsuńw moim domu od lat robi własne wino
OdpowiedzUsuńhttps://iamemilia.blog/
kiedyś bawiłam się w robienie śliwowicy i ratafii ale to były pyszności , chyba w następnym roku coś smacznego nastawię
OdpowiedzUsuńMamy pełną piwniczkę domowych win. Robię od wiosny do jesieni. Zaczynam kwieciem mniszka lekarskiego w maju a kończę owocami dzikiej rózy w listopadzie.
OdpowiedzUsuńKiedys probowalam domowej roboty wino, jak jest dobrze zrobione to i jest pyszne
OdpowiedzUsuńkiedyś mój tato robił takie winka.
OdpowiedzUsuńMoj Dziadek robi super wina
OdpowiedzUsuńJa również nie odmawiam domowego wina. Mój teściu robi boskie, aż na samą myśl ślinka leci, a na razie niestety muszę odmówić, bo dzidzia w brzuchu :p
OdpowiedzUsuńmój ojciec robi domowe wino ale niestety nie smakuje mi bo jest zbyt mocne :P
OdpowiedzUsuńale mi narobiłaś smaka :D mojej koleżanki mama robi takie pyszne malinowe :D
OdpowiedzUsuńja nie przepadam za takimi trunkami
OdpowiedzUsuńMój tata też właśnie takie robi.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię domowe wina i zawsze mam ich zapas, ponieważ robi je mój dziadziu :) W dodatku sam hoduje owoce, z których wino powstaje, więc jest naprawdę pyszne :)
OdpowiedzUsuńJa mam podobnie, też nie lubię alkoholu, ale jak już mam się napić, to preferuje wina - najlepiej słodkie. :)
OdpowiedzUsuńJa co roku stawiam galon wina - za kilka dni będę zlewać - już nie moge się doczekać tego smaku :D
OdpowiedzUsuńRaz w życiu zasmakowało mi domowe wino. Tak to po prostu preferuje kupowanie
OdpowiedzUsuńJa niestety kupuję, najchętniej różowe, a w zimę preferuję likiery i nalewki ;)
OdpowiedzUsuńMnie najbardziej smakuje grzaniec, czyli grzane wino. ;P
OdpowiedzUsuńRaz kosztowałam i niestety nie trafiłam:)
OdpowiedzUsuńDomowe winko jest super i bardzo lubię. Swego czasu rodzice robili sporo wina, bo w ogrodzie było mnóstwo owoców
OdpowiedzUsuńZdecydowanie wolę kupić wino - jestem za wygodna :D
OdpowiedzUsuńJa jestem wielką smakoszką wina, ale nigdy nie pokusiłam się, żeby zrobić je samodzielnie.
OdpowiedzUsuńDla mnie mógłby nie istnieć alkohol poza winem. I to tylko czerwonym. Choć przyznam ze nigdy nie pilam naprawde wybitnego domowego.
OdpowiedzUsuńDwa razy próbowaliśmy, ale już nie zamierzam :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie robiłam wina, ale kiedyś może się to zdarzy :D
OdpowiedzUsuńMój tata robi najlepsze wino pod słońcem <3
OdpowiedzUsuńOczywiście robimy i są świetne 😁
OdpowiedzUsuńOstatnio robiliśmy z tatą ;) I jeszcze trochę nam tego zostało ;) Będzie na sylwestra ;)
OdpowiedzUsuńPóki co nie odważyłam się zrobić domowego wina. Aktualnie jestem za to mistrzynią robienia domowych nalewek, ale może kiedyś się odważę :)
OdpowiedzUsuńCzasami wystarczy mniejsza ilość światła i wino smakuje inaczej. To domowe jest na pewno najlepsze, bo wiadomo z czego zostało wykonane. Potem można eksperymentować. Ja nie piję alkoholu, a w rodzinie mało kto pija wino, więc nawet nie próbowałam zrobić domowego.
OdpowiedzUsuń