Serum do włosów Quin Silcare: odżywienie, nawilżenie i regeneracja
Lata pielęgnacji włosów sprawiły, iż są rzeczy, które
wykonuję automatycznie nie zastanawiając się na nimi, tak jest z
zabezpieczaniem końcówek. Codziennie lub co drugi dzień na pasma nakładam
kosmetyki ochronne i zabezpieczające, które pozwalają mi trzymać w dobrej
formie najdłuższe partie włosów. W ostatnich tygodniach regularnie sięgałam po
trzy serum Quin Silcare, o których dziś możecie przeczytać. Zapraszam.
- wygodne małe opakowanie z pompką o pojemności 30ml
- kleista, lejąca konsystencja
- delikatny słodki zapach
- średnia wydajność
- niska cena ok. 10zł
- skład oparty na silikonach z olejami
- dobre działanie
Serum Odżywienie Quin Silcare
„Serum do włosów Quin Odżywienie zawiera w swym składzie
trzy oleje naturalne, które nadają włosom połysk i odżywiają je od nasady aż po
same końce. Olej z orzechów makadamia wzmocni przede wszystkim włosy
przesuszone z tendencją do łamania się, jednocześnie zabezpieczając je przed
utratą wody. Włosy staną się też bardziej odżywione dzięki olejowi z awokado,
który jest bogaty w nasycone kwasy tłuszczowe, witaminy A, B6, D i E oraz
minerały, potas i wapń. Dzięki zawartości oleju migdałowego to również idealne
rozwiązanie dla włosów kręconych, puszących się czy z tendencją do
elektryzowania.”
Serum Regeneracja Quin Silcare
„Serum do włosów Quin Regeneracja wykazuje silne właściwości
regenerujące, nawilżające i wzmacniające łuskę włosa. Olej abisyński utrzymuje
odpowiedni poziom nawilżenia, chroniąc włosy przed czynnikami zewnętrznymi
takimi jak mróz czy wiatr. Olejek z pestek brzoskwini i migdałów dodatkowo
wspomaga regenerację oraz odżywienie włosów, jednocześnie nawilżając oraz
przywracając blask i miękkość.”
Serum Nawilżenie Quin Silcare
„Serum do włosów Quin Nawilżenie dzięki swoim właściwościom
nawilża włosy na całej długości, jednocześnie wspomagając przyspieszenie ich
wzrostu. Zawartość olejów z zielonej oliwki, z pestek winogron oraz migdałów
pozwala na stosowanie serum do każdego rodzaju włosów oraz chroni je przed
uszkodzeniami chemicznymi i mechanicznymi spowodowanymi częstymi zabiegami
fryzjerskimi. Zapewnia ochronę przed działaniem promieni słonecznych i chloru.”
Serum należy nakładać na długość włosów w szczególności na
końcówki, które najbardziej narażone są na zniszczenia. Za pomocą pompki nanieść
produkt na dłonie, rozetrzeć i rozprowadzić na włosach. Na moje długie i gęste
włosy potrzebuję 3-4 pompki, co sprawia, że serum jest średnio wydajne. Nakładanie
produktu jest łatwe i sprawnie można pokryć pasma ochronną powłoką. Serum otula
włos, zabezpieczając go przed utratą wilgoci, przed urazami mechanicznymi i
chemicznymi (łamanie, rozdwajanie, pękanie, wysuszenie, kruszenie). Serum
eliminuje elektryzowanie się włosów, puszenie i wspomaga układanie. Pasma po
zastosowaniu produktu łatwo się rozczesują, są gładkie i błyszczące. Zawartość
olei sprawia, ze serum Quin dodatkowo pielęgnuje włosy. Podczas regularnego
kilkutygodniowego naprzemiennego stosowania tych trzech serum moje włosy, a w
szczególności końce były w dobrej kondycji. Czas pomiędzy wizytami u fryzjera
na ścięcie końcówek wynosił ok. 5 miesięcy, z czego sama kobieta, która kilka
dni temu ścinała mi włosy stwierdziła, że nie wymagały jeszcze tego, końcówki
nie były szczególnie zniszczone. Jestem zadowolona z tych produktów i cieszę
się, że w trakcie zakupów zdecydowałam się na wszystkie warianty. Polecam.
Zabezpieczacie swoje włosy przed zniszczeniami końcówek?
Jakich produktów używacie w tym celu?
Mi by się przydało coś ekstra do włosów. Tak mi się plączą, że nie mam już do nich siły...
OdpowiedzUsuńPrzydałaby mi się wersja nawilżająca 😉
OdpowiedzUsuńTeż stosuję serum na końcówki, ale innej firmy, muszę wypróbować i te produkty.
OdpowiedzUsuńZ chęcią przeczytałam, lubię wszystko co do włosów.
OdpowiedzUsuńnie miałam żadnego z nich ale każde odpowiada potrzebom moich włosów, które z uwagi na rozjaśnianie i ich długość są zniszczone
OdpowiedzUsuńJak dla moich włosów to serum odżywiają ce. Bardzo ciekawy post
OdpowiedzUsuńSkoro tak dobrze działają to obowiązkowo muszę je mieć. Mam rozjaśnione włosy, więc wiadomo w jakim są stanie. Regeneracja konieczna.
OdpowiedzUsuńJa od niedawna zabezpieczam końcówki i moje włosy wyglądają o niebo lepiej :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne te sera, sama z chęcią je wypróbuję jak skończę obecne :)
OdpowiedzUsuńU mnie olejek lub serum z silikonami to podstawa, a raczej codzienny zabieg kończący układanie włosów :)
OdpowiedzUsuńW sumie ja nie zabezpieczam swoich włosów, ale myślę, ze takie nawilżające serum to mogłabym wypróbować.
OdpowiedzUsuńSuper, że jesteś zadowolona. Twoich akurat nie znam, ale wszystkie trzy warianty prezentują się świetnie ;)
OdpowiedzUsuńZ chęcią sięgnę po regenerację :) Mam nadzieję, że moje włosy zmieniłyby się choć trochę.
OdpowiedzUsuńJa do tej pory "męczę" serum olejkowe z Delia z serii Cameleo :) Mi takie specyfiki starczają na baaardzo długi okres stosowania! Ale nie mam tak gęstych włosów więc raczej to nie plus :D
OdpowiedzUsuńTe produkty sobie zapiszę na przyszłe zakupy.
Przydałaby się moim włosom wersja regeneracyjna :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie stosowalam serum do włosów. Ja używam odżywek i olejuje
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej marce, ale brzmi zachęcająco. Włosom takie wspaniałości zdecydowanie by pomogły.
OdpowiedzUsuńDodaj wreszcie jakąś aktualizację włosową, chętnie zobaczyłabym Twoje włoski po tak długim czasie:)
OdpowiedzUsuńJest w planach aktualizacja tylko nie ma mi kto zdjęcia zrobić :/
Usuńnie znam marki, ale moim suchym włosom przydałaby się każda wersja :-)
OdpowiedzUsuńcoś dla mnie bo moje włosy lubią się puszyć :D
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że Silcare ma takie produkty w ofercie. Tak się zastanawiam, która wersja byłaby dla mnie najlepsza, ale ciężko wybrać. Trzeba mieć wszystkie trzy :)
OdpowiedzUsuńCiekawa opcja :) Ja akutalnie mam mythic oil i szybko chyba go nie zużyję bo mega wydajny :)
OdpowiedzUsuńNaj naj naj lepsze- serum drops z Toni&Guy. No nie znam lepszego :)
OdpowiedzUsuńW takim razie, koniecznie muszę się nimi zainteresować. Podoba mi się forma aplikacji tych produktów, bo z pewnością jest bardzo wygodna :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czemu, ale produkty tej marki mnie do siebie nie przekonują.
OdpowiedzUsuńMoje wlosy lubio sylikony i takie serum zapewne by sie u mnie sprawdzilo ;)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że nie zabezpieczam ich jakoś specjalnie, a i tak nie mam z nimi problemów. :)
OdpowiedzUsuńMarka kojarzy mi się z zupełnie innymi produktami. Po serum do włosów chętnie sięgnę :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie wpadła mi w ręce ta seria.
OdpowiedzUsuńDo końcówek używam olejów i serum. To pewnie też przypadłoby mi do gustu.
OdpowiedzUsuńO, to cos dla mnie. Moje końcówki wołają o pomstę do nieba 🤣
OdpowiedzUsuńJak najbardziej o wlosy dbam ale o tych produktach pierwsze slysze
OdpowiedzUsuńJa niestety teraz mam ogromny problem z włosami, dlatego chętnie poznałabym te kosmetyki i poprawiła kondycję moich włosów. Taka pompka znacznie ułatwia aplikację tego preparatu.
OdpowiedzUsuń