Paleta cieni Aurora Eye Palette Lily Lolo
Kosmetyki marki Lily Lolo zrobiły na mnie duże pozytywne
wrażenie. Poznając produkty marki za każdym razem, spotykam się z zachwytem i
chętnie je chwalę, bo na to zasługują. Dziś pochwały zbierze paleta cieni o
pięknej nazwie Aurora Eye Palette. Zapraszam na recenzję.
Aurora Eye Palette Lily Lolo
„ Inspirowana
urzekającym i ulotnym pięknem zorzy polarnej, Aurora to paletka dostępna w
edycji limitowanej. Znajdziesz w niej osiem intensywnych cieni, którymi z
łatwością stworzysz hipnotyzujące makijaże. Paletka zapakowana jest w wyjątkowe
pudełko prezentowane. Zdobądź ją, zanim zniknie.”
Cienie mieszczą się w pięknej, eleganckiej, a zarazem prostej
palecie. W opakowaniu mamy 8 kolorów, które inspirowane są zorzą polarną, którą
swoją drogą bardzo chciałabym zobaczyć na żywo. Dodatkowo w pudełeczku znajduje
się lusterko, za co duży plus oraz dwustronna pacynka do nakładania cieni. Wygląd
kasetki tak jak wspominałam jest prosty, ale dla mnie idealny, biało-czarne
opakowanie samo w sobie oczarowuje. Dodatkowo całość zapakowana jest w
tekturowe pudełeczko.
Konsystencja cieni jest zbita, kremowa o jedwabistej wilgotnej
strukturze, która sprawia, że cienie się nie osypują. Cienie łatwo nabrać na
pędzelek i nałożyć na powiekę, gdzie bez problemu się trzymają, jednak nałożone
na bazę wytrzymują dłużej, a kolory są intensywniejsze. Pigmentacja cieni jest dobra,
choć początkowo myślałam inaczej, jednak się pomyliłam, kolory są całkiem
dobrze widoczne. Nie jest to bardzo dobra pigmentacja, ale są to cienie
mineralne, więc to zrozumiałe. Trwałość cieni jest zadowalająca, spokojnie
utrzymują się do 8-10 godzin bez wchodzenia w załamania, ścierania się czy
osypywania. Kolory z łatwością można blendować, łączyć i tworzyć niepowtarzalne
makijaże.
Kolory w palecie Aurora Eye Palette to:
Milky Way- matowy jasny róż, idealny, jako baza i
nadający się do kącika oka
Midnight Sun- połyskujący, jasny brąz o ciepłej tonacji,
zawiera w sobie błyszczące drobinki
Gold Star- połyskujący, jasny złoty kolor, który
polubiłam do rozświetlenia całości makijażu oka
Twilight- matowy ciemny brąz, intensywny i wyrazisty
Nightfall- połyskujący ciepły brąz, lubię go i często
używam
Dusk- matowa brązowa szarość, nadaje się do
przygaszonego makijażu
Blue Moon- matowy granat, rzuca się w oczy i wyróżnia
Eclipse- matowa czerń, podbija całość palety
wyrazistością
Paleta Aurora Eye to piękna kompozycja kolorów, jakie
lubię i chętnie wykorzystuję w swoim makijażu. Zawiera zarówno matowe, jak i
błyszczące odcienie, które pozwalają na wykonanie dziennego oraz wieczorowego
makijażu. Całość prezentuje się nie tuzinkowo, szkoda jednak, że nie znalazła
się tutaj dodatkowo zieleń, która zaliczana jest do kolorów zorzy polarnej. Cienie
świetnie się sprawdzają i nie wywołują podczas ich stosowania efektów
ubocznych. Pokuszę się nawet o stwierdzenie, że cienie pielęgnują skórę powiek
poprzez zawartość w swoim składzie: oleju jojoba, oleju arganowego, oleju z
nasion granatu, oleju słonecznikowego, witaminy E.
Używacie mineralnych cieni do powiek? Który z kolorów
najbardziej się Wam podoba?
Lily Lolo ma przepiękne palety, kiedyś muszę sobie sprezentować 😉
OdpowiedzUsuńMoże jakbyś je nabierała na mokry pędzel to by miały lepsza pigmentację?
OdpowiedzUsuńNa dłoni pokazałam jak wyglądają normalnie, na powieke nakladałam na baze i kolor był bardziej wyrazisty
UsuńGreat post dear! Have a wonderful day!
OdpowiedzUsuńxoxo
Dilek...
Paletka wydaje się być uniwersalna. Ten granat wygląda pięknie, a czerń jest bardzo intensywna. Ja pewnie korzystałabym przede wszystkim z brązów:)
OdpowiedzUsuńNie używam cieni,ale kilka kolorów bardzo mi się spodobało. No i plus że mineralne. Swoją drogą ciekawe skąd inspiracją zorza, jakoś inne kolory mi się z nią kojarzą ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna gama kolorystyczna. Na dzień i na wieczór. Lubię takie paletki.
OdpowiedzUsuńAle super paletka! Kolory są piękne, najbardziej podobają mi się 3 pierwsze odcienie i do tego cienie mają takie cudowne składniki <3
OdpowiedzUsuńU mnie podobnie, te jaśniejsze zdecydowanie na plus!
UsuńAle super paletka! Kolory są piękne, najbardziej podobają mi się 3 pierwsze odcienie i do tego cienie mają takie cudowne składniki <3
OdpowiedzUsuńMiałam inną wersję paletki tej marki i bardzo ją lubiłam. Kolory pięknie podbijają się z ich bazą - wtedy są o wiele mocniejsze :)
OdpowiedzUsuńJa używałam bazy innej marki i także dobrze się sprawdzała
UsuńDla mnie kolory trochę za ciemne, ale mam już upatrzoną inną paletkę cieni z Lily Lolo.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zestawienie kolorów, choć pewnie tych ciemnych używałabym rzadko. Bardzo mocna pigmentacja.
OdpowiedzUsuńZestawienie kolorów faktycznie śliczne.
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w 2019 roku
śliczne są te cienie, ja mam inną jaśniejszą paletę lily lolo
OdpowiedzUsuńKuszą mnie paletki Lily Lolo, więc chętnie przeczytałam o tej. Ma bardzo dobrą pigmentację. Rzeczywiście mogłaby się pojawić tutaj też zieleń, ale dla mnie jej brak nie jest minusem, bo rzadko sięgam po takie kolory cieni :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne kolory, takie rzadko używane
OdpowiedzUsuńBardzo fajne kolory, chociaż ja lubuję się w metalicznych odcieniach ziemi. Szkoda że nie ma tej firmy u mnie w drogerii, to chętnie zobaczyłabym tą paletkę na żywo
OdpowiedzUsuńŁadna !;) Zdecydowanie lubie takie kolory.
OdpowiedzUsuńBardzo ładna i myślę, że często bym po nią sięgała. Ogólnie lubię ich cienie :)
OdpowiedzUsuńPiękne naturalne kolory ;)
OdpowiedzUsuńwow! Co za pigment :) Takiego czegoś właśnie szukamy!
OdpowiedzUsuńŁadne kolory, można wiele makijaży z tego stworzyć :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie się prezentuje, nie mam żadnych mineralnych cieni...
OdpowiedzUsuńpiękne kolorki i super trwałość, coś w sam raz dla mnie, chociaż nigdy nie używałam mineralnych cieni :)
OdpowiedzUsuńNie znam jeszcze palety tej marki, ale chętnie przetestuję, bo kolorki są naprawdę świetne. 😊
OdpowiedzUsuńMam inny wariant kolorystyczny i jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię produkty Lily Lolo. Piękna ta paletka ;-)
OdpowiedzUsuńTwoja recenzja sprawiła, że chętnie wypróbuję tę paletę. Piękne kolory!
OdpowiedzUsuńNie używam, ale już wiem że na prezent będzie idealna :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne odcienie koloru brązu - konkretne, kontrastujące się i idealne do smokey eye :-) Chętnie się na nie skuszę w wolnej chwili ;-)
OdpowiedzUsuńBlog ZOIOMODA
Czekam na coś dla facetów!
OdpowiedzUsuńOj, raczej produktów dla mężczyzn nie opisuje ale może się to zmieni :)
UsuńPiekne kolory:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne odcienie! O produktach Lily Lolo usłyszałam już jakiś czas temu i w najbliższym czasie planuję zakup tuszu do rzęs tej marki. Jestem bardzo ciekawa jego działania, a podobno sprawdza się całkiem nieźle :) Odcień Milky Way jest przepiękny! Uwielbiam takie delikatne cienie do powiek :)
OdpowiedzUsuńWidzę, ze mają świetną pigmentację.
OdpowiedzUsuńPiękna ta paleta. Cudowne te kolory idealnie wplatają się w mój gust. Kochana wszystkiego dobrego w nowym Roku. Obserwuję i zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze cieni mineralnych, ale te odcienie brązu z tej palety bardzo mnie kuszą :)
OdpowiedzUsuńJa z tej firmy miałam róż i pomadkę :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie zestawy kolorystyczne! Często używam takich odcieni w codziennym makijażu!
OdpowiedzUsuńKosmetyki mineralne to coś, co pokochałam od pierwszego użycia. Doskonale współpracują z moją skórą :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne kolory!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa ta paletka, świetne kolorki ma! Muszę sobie sprawdzić cienie od nich, bo jeszcze nie miałam okazji nic testować <3
OdpowiedzUsuńŁadne kolory, chętnie przyjrzałabym się tej paletce na żywo
OdpowiedzUsuńAle te cienie są ładne! Takie moje kolory <3
OdpowiedzUsuń