Fluid Skin Balance Cover, korektor pod oczy Contour Concealer, tusz wydłużająco-pogrubiający Royal Lashes Mascara Pierre Rene
Moja sympatia od kosmetyków Pierre Rene narodziła się kilka
lat temu. Hitem, który zapoczątkował moją znajomość z marką, był tusz do rzęs,
najlepszy, jaki kiedykolwiek miałam, dziś niestety nieobecny na rynku
kosmetycznym. Produkty Pierre Rene to pewniaki w moim makijażu, mam sporą ich
kolekcję i sięgam po nie wtedy, gdy chcę szybko się pomalować i mieć pewność,
że nic się nie wydarzy niespodziewanego na mojej twarzy. Dziś mam dla Was
recenzję trzech kosmetyków i są nimi: Fluid Skin
Balance Cover, korektor pod oczy Contour Concealer, tusz
wydłużająco-pogrubiający Royal Lashes Mascara.
Fluid Skin Balance Cover Pierre Rene
„Wodoodporny podkład kryjący. Maskuje wszelkie
niedoskonałości cery. Perfekcyjnie dopasowuje się do struktury skóry,
przywracając jej blask i elastyczność. Unikalna formuła kosmetyku dobrze się
wchłania i utrzymuje przez wiele godzin. Gwarantuje promienny i młody wygląd.
Luksusowa formuła zawiera ekstrakty roślinne oraz witaminę E.”
Podkład znajduje się w solidnej szklanej buteleczce o
standardowej pojemności 30ml. Opakowanie klasyczne dla marki zachowane w
kolorystyce czerni i bieli. Buteleczka wyposażona została w pompkę, która
działa bezproblemowo i wydobywa fluid ze
środka. Konsystencja jest lekka, delikatna i przyjemna taka aksamitna. Na
nałożenie jednej warstwy na twarz potrzebuje pompkę, co sprawia, że podkład
jest wydajny. Produkt posiada przyjemny zapach. Cena ok. 30zł.
Podkład Skin Balance o numerze 20 to jasny beżowy odcień z
delikatną nutą brzoskwini. Gama kolorystyczna jest bardzo duża i każdy dopasuje
odcień dla siebie. Moja wersja pięknie wygląda na twarzy, idealnie stapia się z
jasną karnacją. Podkład przyjemnie rozprowadza się po skórze, jednak należy
nakładać małe porcje tworząc cienką warstwę, aby dobrze zaschła. Nałożenie
grubej warstwy sprawia, że podkład robi plamy i wysycha równomiernie. Podkład
ma średnie krycie, ujednolica koloryt skóry i nadaje jej satynowego wykończenia
z delikatnym matem. Trwałość jest dobra, produkt wytrzymuje na skórze ok. 9
godzin, nie wyciera się. Moja sucha skóra polubiła go, nie zwiększa wysuszenia,
ale czasem zdarza mu się podkreślać suche skórki.
Korektor pod oczy Contour Concealer Pierre Rene
„Korektor w płynie kryjący cienie pod oczami, oznaki
zmęczenia, drobne zmarszczki, przebarwienia oraz inne niedoskonałości skóry.
Umożliwia również konturowanie wybranych partii twarzy, a lekka, aksamitna
konsystencja dobrze się rozprowadza, dając naturalne wykończenie. Odpowiedni
dla wszystkich typów cery. Bezzapachowy.”
Korektor znajduje się w szklanym opakowaniu o pojemności 7ml.
Wygląd prosty i schludny, idealny. Produkt posiada duży gąbczasty aplikator,
który wyciąga ze sobą korektor z opakowania. Mimo wielkości pacynki dobrze się
nią pracuje i rozprowadza mazidło na skórze. Konsystencja jest średnio gęsta,
lekka i przyjemna w aplikacji. Cena ok. 25zł.
Korektor Contour Concealer z numerem 02 to jasny beżowo-kremowy kolorek. Do wyboru
jest 9 różnych odcieni. Korektor dobrze rozprowadza się i całkiem szybko
wchłania, nie pozostawiając maski i obciążenia. Krycie jest na wysokim
poziomie, szybko i skutecznie zakrywa cienie pod oczami, przebarwienia, ślady
po trądziku i niedoskonałości. Należy jednak nakładać cienką warstwę, inaczej
zaczyna się rolować. Efekt, jaki pozostawia na skórze jest lekko matowy, ale
nie płaski. Po przypudrowaniu cera wygląda naturalnie. Trwałość jest bardzo
dobra, korektor wytrzymuje ok. 10 godzin, nie zbiera się w załamaniach, nie
wysusza. Należy jednak nakładać cienką warstwę, inaczej zaczyna się rolować. Testując
go, sprawdziłam jego działanie na całej twarzy i wyglądał lepiej niż nie jeden
podkład, super się trzyma i współpracuje z pudrem.
Tusz wydłużająco-pogrubiający Royal Lashes Mascara Pierre Rene
„Pogrubiająco-wydłużający tusz do rzęs gwarantujący
spektakularny efekt. Szczoteczka nowej generacji zapewnia łatwą i precyzyjną
aplikację oraz rozdzielenie rzęs. Efektowny makijaż i dobrą kondycję rzęs
gwarantuje formuła zawierająca panthenol oraz witaminę E. Hypoalergiczna,
testowana oftalmologicznie. Sposób aplikacji: maluj rzęsy ruchem zygzakowatym,
powtórz czynność dla mocniejszego efektu.”
Tusz znajduje się złotym opakowaniu z czarnymi napisami i
zdobieniem. Opakowanie jest bardzo ładne, ale trudne w fotografowaniu.
Szczoteczka ma krótkie włoski, które zbierają dużo produktu i trzeba go
ściągać. Konsystencja gęsta, mocno czarna.
Tusz Royal Lashes Mascara całkiem dobrze rozprowadza się na
rzęsach, nawet tych krótkich, ale należy pamiętać, aby nadmiar usunąć ze
szczoteczki. Zbyt duża ilość nałożonego produktu skleja rzęsy. Tusz pogrubia
rzęsy i delikatnie wydłuża, sprawiając, że nadal wyglądają naturalnie. Mascara
szybko zasycha i nie rozmazuje się, nie powoduje uczulenia i zaczerwienienia
oczu. Tusz łatwo zmywa się przy użyciu olejku.
Lubicie kolorówkę marki Pierre Rene?
Tego korektoru jestem ciekawa, fajnie że w ofercie jest aż 9 odcieni do wyboru.
OdpowiedzUsuńKażdy dopasuje odcień dla siebie.
UsuńDokładnie, ten z numerem 02 myślę, że dla mnie byłby dobry :)
UsuńZainteresowął mnie ten koretkor pod oczy - szukam czegoś moze sie skusze:)
OdpowiedzUsuńŚliczne i eleganckie opakowania. Bardzo ciekawi mnie wodoodporny podkład oraz korektor. Tusz mam ulubiony i na razie nie planuje zmian. :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie korektor pod moje zmęczone oczy to mój tegoroczny must have.
OdpowiedzUsuńfajne odcienie
OdpowiedzUsuńUwielbiam ich kolorówkę, ale zdecydowanie jestem ich fanka tuszy do rzęs. Żaden jeszcze inny nie dorównał, im jakościowo ;)
OdpowiedzUsuńświetny fluid :)
OdpowiedzUsuńMarka ta znana jest mi jedynie ze słuchu... Na pewno są to dobrej jakości produkty. Zawsze słyszę na jej temat pochlebne opinie.
OdpowiedzUsuńJuż myślałam, że to będzie podkład dla mnie, ale jednak potrzebuję trochę większego krycia, no i mam skórę przetłuszczającą się ;)
OdpowiedzUsuńPodkład znam i bardzo lubię :) Miałam kiedyś genialny tusz do rzęs, ale niestety nie ma go już w sprzedaży :(
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tuszu do rzęs, ma bardzo fajną szczoteczkę 😉
OdpowiedzUsuńDużo słyszałam o tym podkładzie, chyba wypróbuje go u siebie. :)
OdpowiedzUsuńKorektor pod oczy to bardzo ciekawy kosmetyk. Z chęcią po niego sięgnę na następnych kosmetycznych zakupach.
OdpowiedzUsuńRzadko sięgam po ich produkty. Najbardziej zaciekawił mnie tusz i ciekawa jestem, jaki efekt daje na rzęsach.
OdpowiedzUsuńWłaśnie się rozglądam za dobrym korektorem pod oczy. Ten zapowiada się interesująco, a marki wcześniej nie znałam :) Pora wypróbować coś nowego!
OdpowiedzUsuńUwielbiam testować nowe tusze. Tego jeszcze nie miałam i bardzo chętnie go wypróbuję.
OdpowiedzUsuńTusz ma fajną szczoteczkę. Myślę, że mogłabym go polubić :)
OdpowiedzUsuńBardzo długo szukałam podkładu idealnego i w zasadzie wciąż nie znalazłam. Korektor za to mam bardzo fajny i nie oddam go:) mam wrażliwą i suchą skórę więc dobranie do niej czegokolwiek graniczy z cudem:)
OdpowiedzUsuńOd lat w kwestii amscary jestem wierna l'oreal. Chyba najlepsza jakosc vs. rozsadna cena
OdpowiedzUsuńten podkład mogłabym wypróbować!
OdpowiedzUsuńnajbardziej podoba mi się szczoteczka tuszu, na co dzień i do pracy używam lekkich kremów bb bez podkładów czy korektora.
OdpowiedzUsuńTen korektor strasznie mnie zaciekawił fajnie że masz aż tyle odcieni do wyboru.
OdpowiedzUsuńMiałam ten podkład, niestety był za ciemny i nie dało się go NICZYM rozjaśnić :(
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam okazji testować.
OdpowiedzUsuńZnam podkład, ale dla mnie jest zbyt ciężki, korektora jestem ciekawa
OdpowiedzUsuńNie miałam nic.
OdpowiedzUsuńKorektora i tuszu nie znam, za to podkład aż nad to. Kiedyś bardzo go lubiłam i chętnie po niego sięgałam, wręcz zachwalałam go ale do pewnego momentu. Przy dobiciu do 1/5 butelki dziad zaczynał mi ciemnieć o przynajmniej dwa tony ( a miałam najjaśniejszy odcień ) - nie dało się go używać. I od tamtej pory już po niego nie sięgam.
OdpowiedzUsuńA przed każdą aplikacją wstrząsałaś buteleczką w celu wymieszania? Ja tego nie robiłam i też miałam podobną sytuację, jednak pewnego dnia zauważyłam na opakowaniu wskazówki producenta by przed użyciem wstrząsnąć i faktycznie pomogło
UsuńNie kojarzę tej marki, ale muszę się zaopatrzyć w jakiś korektor i tusz. Moje dziwnym sposobem gdzieś wyemigrowały i nie mogę ich znaleźć :P
OdpowiedzUsuńMyślę, ze to całkiem fajny zestaw. Miałam z tego podkład i byłam bardzo zadowolona. Zaciekawił mnie tusz do rzęs.
OdpowiedzUsuńBardzo zainteresował mnie ten podkład. Ostatnio kupiłam z loreal, niestety był droższy od tego który Ty polecasz a dodatkowo nie trafiłam z kolorem. Wydaje mi się, że jest za jasny. Jak dobrać odpowiedni kolor aby na twarzy wyglądał naturalnie? w sklepie zawsze mam z tym problem. To jest jedyny kosmetyk którego nie lubie kupować, a używam w zasadzie prawie codziennie.
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki ale po przeczytaniu posta zdecydowanie chcę poznać
OdpowiedzUsuńLubię tusze z taką szczoteczką, jaką ma ten, który prezentujesz :)
OdpowiedzUsuńTusz moglabym wypróbować, ale podkładu i korektora używam od wielkiego dzwonu ;)
OdpowiedzUsuń