Kosmetyki do makijażu Faberlic: krem BB, tusz do rzęs, róż, pomadka do ust

  Marka Faberlic jeszcze do niedawna była mi całkiem nieznana. Zapoznając się z jej asortymentem postanowiłam poznać kosmetyki do makijażu i tak w moje ręce trafił mały zestaw, który pozwolił mi wyrobić sobie opinię o firmie Faberlic. Przedstawiam Wam krem BB, tusz do rzęs, wielofunkcyjny róż i pomadkę do ust.

 

Wielofunkcyjny krem BB z linii Tlenowy blask Faberlic 

 

  Krem BB umieszczony jest w prostym szklanym opakowaniu z pompką o pojemności 30ml. Wygląd buteleczki jest prosty, srebrno-różowe napisy nadają mu delikatny dziewczęcy styl. Dodatkowo opakowanie znajduje się w różowym kartoniku. Konsystencja jest średnio gęsta, bardzo przyjemna taka aksamitna, jakby żelowa.  Krem posiada dziwny zapach, jednak szybko się ulatnia.

  Krem BB z łatwością rozprowadza się na skórze, pokrywając ją równomiernie bez smug i mazaków. Krycie jest średnie, dobrze zakrywa zaczerwienienia, drobne niedoskonałości, wyrównuje koloryt i nadaje skórze satynowego wykończenia. Bardzo podoba mi się efekt, jaki krem zostawia na cerze, która jest świetlista, wygląda bardzo świeżo i zdrowo. Odcień jest jasny, dobrze stapia się z kolorem mojej skóry, nie odznacza i wygląda naturalnie. Krem nie zatyka porów, nie wysusza i nie podkreśla suchych skórek, a nawet mam wrażenie, że ma działanie nawilżające. Produkt jest lekki, nie wyczuwam go na twarzy. Trwałość jest świetna,  bez zmian wytrzymuje do 8 godzin, potem zaczyna się ścierać. Krem  BB z linii Tlenowy Blask Fabrelic to najlepszy krem BB, jaki miałam okazję poznać, jestem zachwycona i mam ochotę na wersję Równowaga Tlenowa. 

 

Pogrubiający tusz do rzęs "Na maxa" Fabrelic

 

  Tusz znajduje się w czarnym opakowaniu ze złotymi napisami i ozdobnym paskiem. Pojemność 13ml. Tusz posiada silikonową szczoteczkę o krótkich i gęstych włoskach, które nabierają sporo produktu i należy delikatnie obetrzeć ją o opakowanie. Konsystencja jest odpowiednia, o mocnym czarnym kolorze.

  Tusz do rzęs „Na maxa” z łatwością pokrywa rzęsy, jednak zostawia na nich mikroskopijne grudki, dlatego po malowaniu rzęs i zaschnięciu tuszu delikatnie przeczesuje je inną czystą szczoteczką, która zbiera grudki. Tusz niesamowicie wydłuża rzęsy, rozdziela je, przez co powstaje świetny efekt. Trwałość produktu jest dobra, wytrzymuje cały dzień, jednak po koniec zaczyna się kruszyć.

 

Róż do makijażu twarzy, ust i oczu #UNIQorn Faberlic

 

  Róż znajduje się w małym plastikowym opakowaniu, dolna część jest różowa, górna przeźroczysta, przez którą widzimy produkt. Opakowanie zdobią srebrno-czarne napisy. Pojemność 6g. Róż ma zbitą kremową i delikatną konsystencję, jest w formie wykręcanego sztyftu. Do wyboru są trzy wersje kolorystyczne: lody truskawkowe, suflet brzoskwiniowy i jagodowe pianki. Ja mam najjaśniejszą wersję lody truskawkowe.

  Róż #UNIQorn to wielofunkcyjny produkt, można stosować go do makijaży twarzy, ust i oczu. U mnie najlepiej sprawdził się w roli tradycyjnego różu do policzków i tak go używam. Jego nietypowa konsystencja przypominająca masło, sprawia, że produkt z łatwością rozprowadza się na skórze, zostawiając po sobie ślad w postaci satynowej warstwy delikatnego jasnego różu. Po nałożeniu produktu na skórę delikatnie go rozcieram i powstaje efekt naturalnego rumieńca. Pierwsze użycie różu na policzku zachwyciło mnie, efekt naturalnej skóry z takim rumieńcem dodaje dziewczęcego uroku, twarz nabiera zdrowego wyglądu i staje się jaśniejsza. Róż z czasem wtapia się w skórę i staje coraz jaśniejszy, jednak z powodzeniem wytrzymuje do 4 godzin w nienaruszonym stanie. Odcień lody truskawkowe jest strzałem w 10 dla mojej jasnej karnacji.

 

Satynowa pomadka do ust „Blask w kolorze”  Faberlic 

 

  Pomadka umieszczona została w czarnym opakowaniu z ozdobnym złotym paskiem i nazwą marki. W środku znajduje się wykręcona pomadka, jest zbita, ale w kontakcie z ciepłymi ustami robi się miękka i delikatnie sunie po wargach ozdabiając je kolorem.  

  Pomadka do ust „Blask w kolorze” w odcieniu różowy połysk, to różowo-brzoskwiniowy kolor o metalicznym wykończeniu. Pomadka nie tylko nadaje koloru, ale także odżywia usta, nadaje im miękkości, wygładza i sprawia, że wyglądają na zdrowe. Usta pomalowane satynową pomadką wyglądają subtelnie, mój odcień jest spokojny i delikatny. Pomadka nie jest zbyt trwała, u mnie wytrzymuje ok. 3 godziny i zaczyna się ścierać od środka, jednak nie jest to produkt, który wsiąka w skórę ust więc to zrozumiałe. 

  Kosmetyki marki Faberlic zrobiły na mnie bardzo dobre wrażenie, żałuję, że tak późno na nie trafiłam. Zamierzam kontynuować swoją znajomość z tą marką i chętnie poznam inne produkty nie tylko te z działku „makijaż”. Jeśli macie ochotę poznać się z marką, zapraszam na jej stronę TUTAJ.  Niestety trudno jest znaleźć opinię na temat produktów Faberlic w internecie, dlatego podaję link do grupy na fb TUTAJ, gdzie możecie zapoznać się z różnymi produktami i opiniami na ich temat. 

  Znacie markę Faberlic? Co myślicie na temat przedstawionych produktów?