Kropelki rozjaśniające podkład Makeup Drops Essence
Mając jasną karnację, zmagam się z problemem doboru
odpowiedniego koloru podkładu. Przeszukując półki drogerii, nie zawsze udaje mi
się znaleźć podkład, który będzie odpowiadał mojej jasnej skórze, zazwyczaj są
one za ciemne lub ciemnieją po aplikacji na twarz. Na szczęście jest sposób na
rozjaśnienie podkładu przy użyciu różnych produktów. Dziś przedstawię Wam jeden
z nich, a mowa o kropelkach rozjaśniających Makeup Drops Essence.
Kropelki łatwo łączą się z podkładem, który chcemy
rozjaśnić. Delikatnie zmieniają jego pierwotną konsystencję, która robi się
rzadsza. Zmieszane produkty nie rozwarstwiają się. Stopień rozjaśnienia można
zwiększać dodając większą ilość produktu. Makeup Drops ma dobre właściwości
rozjaśniające, ale zmienia działanie podkładów, które stają się mniej trwałe,
zmniejsza się ich krycie, niektóre po nałożeniu na skórę się warzą. Niestety
nie polubiłam się z tymi kropelkami. Miałam nadzieję, że przy ich pomocy uda mi
się dopasować kolor podkładu, nie zmieniając jego działania, ale niestety jedno
z drugim nie idzie w parze.
Znacie inne produkty rozjaśniające podkład, które się
sprawdzają?
***
Czy wiecie, że kosmetyki, które wpływają na Was negatywnie
(uczulenie, podrażnienie, zniszczenie skóry), można zgłaszać do producenta, a
nawet żądać z tego powodu odszkodowania. Kosmetyk, który wywołał u nas niepożądane
efekty, powinien zostać przebadany i sprawdzony, jeśli jego skład i właściwości
są zagrażające zdrowiu mamy prawo walczyć o zadośćuczynienie.
Ooo dobry sposób ! Również mam jasną karnacje i ten saam problem.
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam , że można zgłosić fo producenta zażalenie na dany produkt.
Ja mam takie coś z kobo, jest białe i bardzo fajnie działa :)
OdpowiedzUsuńFajna propozycja, aczkolwiek mam inny kosmetyk tego typu, który nieźle mi służy.
OdpowiedzUsuńTo idealny sposób by naprawdę pod siebie dopasować podkład. Super!
OdpowiedzUsuńnie wiedziałam że są takie kosmetyki, ale ja rzadko stosuję podkłady i pewnie stąd ta niewiedza ;P
OdpowiedzUsuńNie lubie takich wynalazków
OdpowiedzUsuńLubię taki delikatny efekt rozświetlający
OdpowiedzUsuńFajne są takie produkty. Ja mam, aby przyciemnić podkład i spisuje się świetnie ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa propozycja 😉
OdpowiedzUsuńChciałabym przetestować by osobiście ocenić :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Pamiętam jedna z blogerek miała poważne problemy chyba ze zmywaczem, zgłosiła to do sklepu i okazało sie że była wadliwa partia bo jakoś źle proporcje odmierzono.
OdpowiedzUsuńTych kropelek nie znam. Mam podkład od MUR, który jest całkowicie biały.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz je widzę :)
OdpowiedzUsuńMam rozjaśniacz do podkładu KOBO PROFESSIONAL, ale on jest kompletnie biały.
OdpowiedzUsuńO, nie wiedziałam.nawet że coś takiego istnieje.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz je widzę a do wielu podkładów by mi się takie cudo przydało.
OdpowiedzUsuńNajlepszym kosmetykiem tego typu jest biały Mixer z NYX. Jest też taki w KOBO i Hean, ale z kobo nieco jednak wpływa na podkład, natomiast z Hean nie znam białego, mam tylko oliwkowy i jest super, więc biały może też b się sprawdził.
OdpowiedzUsuńGeneralnie chętnie skorzystałabym z takiego produktu, bo dla mnie wszystkie podkłady są za ciemne :)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam, że takie produkty są, które rozjaśniają podkłady.
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że jest coś takiego jak kropelki rozjaśniające podkład, człowiek jednak uczy się całe życie...
OdpowiedzUsuńszkoda, ze kropelki się u Ciebie nie sprawdziły, ja miałam coś podobnego z MUR
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam że takie cos istnieje
OdpowiedzUsuńO proszę, całkiem ciekawa rzecz. :) Nie raz uratowałabym sytuacje, gdy zamówiłam sobie zbyt ciemny podkład przez internet :P
OdpowiedzUsuńNie miałam pojęcia, że coś takiego istnieje
OdpowiedzUsuńNie znam tego cudeńka, ale wygląda naprawdę fajnie :)
OdpowiedzUsuńI tutaj mogę napisać że niestety nie znam tego kosmetyku. Ale nie wiedzialam że można pisać o odszkodowanie.
OdpowiedzUsuńSzczerze powiem że nie miałam nawet pojęcia że istnieje taki produkt.
OdpowiedzUsuńNie znam takich produktów, nie używam.
OdpowiedzUsuńCiekawego bloga prowadzisz, poleciała obserwacja!♥
Pozdrawiam Darriska
Mam kropelki z Catrice, ale przyciemniające :D Jak dla mnie to świetny produkt i nie zauważyłam, żeby zmieniał właściwości podkładu.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o takich kropelkach. Chyba lepiej zainwestować w dobry rozświetlacz niż w taki wynalazek
OdpowiedzUsuńto coś dla mnie, muszę wypróbować.
OdpowiedzUsuńOo, ciekawy produkt. ;)
OdpowiedzUsuńWypróbuję :)
https://entomberemoreux.blogspot.com
Produkt wydaje się super napewno wart wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że można tak zrobić. Będę o tym pamiętać. A Ty coś zglaszalaś kiedyś?
OdpowiedzUsuńNigdy nie stosowałam takich kropli. Efekt końcowy wygląda imponująco.
OdpowiedzUsuńTe kropelki to mega ciekawa sprawa, muszę sobie je spróbować przy najbliższej okazji.
OdpowiedzUsuń