Kubeczek menstruacyjny Selenacup
Żyjemy w takich czasach, gdzie nie powinno być tematów
zakazanych i dla mnie tabu nie istnieje. Miesiączkowanie dla wielu to temat
zbędny i niewygodny, dla mnie jest normalny tak jak rozmowa o pogodzie. Jednak
jeśli ktoś nie lubi czytać o kobiecych tematach, niech pominie ten tekst, bo
dziś mowa o kubeczku menstruacyjnym.
Co to jest kubeczek menstruacyjny?
Kubeczek menstruacyjny to elastyczny silikonowy pojemniczek
przypominający kształtem kubeczek. Służy do zbierania krwi i upławów
wydobywających się z kobiety w trakcie okresu. Zastępuje podpaski i tampony,
zapewnia wygodę i higienę w trakcie miesiączki, bezpieczny i przyjazny
środowisku. Kubeczek jest wielokrotnego użytku i może być stosowany nawet kilka
lat.
Jak dobrać kubeczek menstruacyjny?
Wybór odpowiedniego rozmiaru kubeczka jest kluczowe i
stanowi podstawę, aby poprawnie z niego korzystać. Kubeczek Selenacup na swoim opakowaniu
ma tabelkę pomocną w wyborze odpowiedniego rozmiaru. Musimy zwrócić uwagę na
nasz wzrost i budowę ciała. Mój kubeczek to rozmiar M, jednak patrząc na
rozpiskę, powinnam mieć L. Początkowo wydało mi się, że M i tak jest duży, ale
jest idealny. Mam ponad 170cm wzrostu, moja budowa ciała jest średnia i jestem
po porodzie, co moim zdaniem także ma znaczenie.
Jak założyć kubeczek menstruacyjny?
Na opakowaniu kubeczka czy w Internecie znajduje się kilka
sposobów pokazujących jak go stosować. Należy go zwinąć, jest elastyczny i nie
sprawia to żadnego problemu, a następnie wsadzić do pochwy. Umieszczenie
kubeczka w odpowiedniej pozycji nie jest trudne, chociaż początkowo sprawia
problemy. Warto przyjąć odpowiednią pozycję, np. kucając lub na stojąco z
opartą jedną nogą na wannie. Kubeczek wkłada się płytko, tak aby w całości się
schował, a jego dolna część z dziubkiem była łatwo dostępna do wyciągnięcia. Mokry
kubeczek lepiej się aplikuje. Dobrze założony kubeczek dopasowuje się do
naszych wnętrzności i nie przemieszcza, jeśli jest odpowiednio dopasowany.
Jak wyciągnąć kubeczek menstruacyjny?
Należy przyjąć wygodną pozycję, mi najlepiej jest kucając,
następnie lekko ścisnąć dziubek, aby całość się poluzowała. Kubeczek się zasysa
i ciągnięcie go na siłę może sprawić ból. Dodatkowo można delikatnie go
przekręcić i wyciągnąć w pozycji pionowej, aby zawartość się nie wylała. Po
wyciągnięciu kubeczka zawartość wylewamy do toalety, kubeczek dokładnie myjemy
pod bieżącą wodą i zakładamy ponownie.
Jak często opróżniać kubeczek menstruacyjny?
Opróżnianie kubeczka jest zależne od obfitości miesiączki,
producent zapewnia, że możnego nosić ciągiem nawet 12 godzin. Osobiście
kubeczek wymieniałam w podobnym czasie co podpaski, czyli średnio co 4 godziny.
Najdłużej miałam go w nocy ok. 8-9 godzin. Nawet w momencie mocnego krwawienia
nigdy nie był on napełniony do połowy.
Jak opróżniać kubeczek w miejscu publicznym?
W przypadku konieczności opróżnienia kubeczka poza domem
dobrze jest wybrać toaletkę dla matki z dzieckiem lub dla inwalidów w nich są
umywalki. Jeśli nie ma możliwości skorzystania z takiej ubikacji wystarczy mieć
przy sobie butelkę z czystą wodą i kubeczek umyć nad muszlą toaletową. W
ostateczności można wytrzeć go mokrymi chusteczkami.
Czy kubeczek menstruacyjny jest wyczuwalny podczas noszenia?
Dobrze założony kubeczek jest niewyczuwalny. Początkowo, gdy
nie byłam do niego przyzwyczajona, przez chwilę go czułam, jednak szybko to
mija. Kubeczek dopasowuje się do pochwy i ją wypełnia, nie jest w stanie się
przemieszczać.
Jak pielęgnować kubeczek menstruacyjny?
Podczas opróżniania kubeczka ,należy go dokładnie umyć pod
bieżącą wodą. Wszystkie szybko się wypłukuje, kubeczek jest czysty i gotowy do
ponownego użycia. Po skończeniu okresu kubeczek należy wyparzyć. Pomiędzy
miesiączkami kubeczek trzeba przechowywać w suchym miejscu, ja trzymam go w
pudełeczku, jakie było dołączone do opakowania. Kubeczek można stosować kilka
miesięcy, jeśli jest dobrze użytkowany.
Czy kubeczek menstruacyjny nie przeszkadza podczas czynności fizjologicznych?
Podczas załatwiania swoich potrzeb fizjologicznych kubeczek
w żaden sposób nie przeszkadza i nie utrudnia tych czynności. Nie ma
możliwości, że wypadnie czy się wysunie.
Czy kubeczek menstruacyjny mogą stosować dziewice?
Kubeczek jest bezpieczny dla dziewic, nie wkłada się go
głęboko i nie zrobi nikomu krzywdy. Tampony umieszcza się głębiej.
Czy kubeczek menstruacyjny wpływa na miesiączkowanie?
Plusem stosowania kubeczka w moim przypadku było mniejsze
odczuwanie bólu okresowego. Mam wrażenie, że skurcze mięśni pochwy są mniejsze,
a tym samym mniej odczuwalne. Ból kręgosłupa podczas okresu także był mniejszy,
a nawet znikał całkowicie. Kubeczek w żaden sposób nie wpływa na długość
miesiączki.
Czy kubeczek menstruacyjny można mieć na basenie?
Kubeczek zapewnia ochronę i higienę podczas przebywania na
basenie. Jeśli jest dobrze założony i dobrany rozmiarem, nic z niego nie
wypłynie. W trakcie uprawiania sportu, także nie wypadanie i nie będzie
przeszkadzał.
Czy kubeczek menstruacyjny uczula lub podrażnia?
Kubeczek wykonany jest w 100% z silikonu medycznego, więc teoretycznie nie uczula. Jeśli jednak ktoś ma
uczulenie na silikon, może poszukać wersji bez niego. Wykonanie kubeczka jest
dokładne, brzegi są gładkie i miękkie, więc nie podrażniają, zwłaszcza, że zakładamy
go w trakcie miesiączki, gdzie jest „mokro”, a to utrudnia podrażnienia czy
otarcia.
Kubeczek Selenacup jest ze mną kilka miesięcy i jestem
bardzo zadowolona. Wiem, że nie każdy popiera ten sposób ochrony w czasie
okresu, jednak osobiście nie mam mu nic do zarzucenia. Używając kubeczka
menstruacyjnego w czasie miesiączki, czuje się bardziej czysta i świeża. Na
rynku jest wiele dostępnych modeli kubeczków w różnych cenach. Selenacup
kosztuje 69,99zł co przeliczając na podpaski czy tampony zwraca się nam po
kilku miesiącach, a kubeczek możemy stosować latami.
Co myślicie na temat stosowania kubeczka menstruacyjnego?
Stosujecie czy wybieracie tradycyjne metody? Jeśli macie jakieś pytanie
odnośnie kubeczków zostawcie je w komentarzu.
Jest to fajna opcja, chodź osobiście nie będę z niego korzystać, preferuję standardowo podpaskę:)
OdpowiedzUsuńNiestety, nie dla mnie, u mnie silikon całkowicie odpada ze względu na uczulenie, nie wiem też, czy faktycznie przekonałabym się do niego.
OdpowiedzUsuńMożesz poszukać bezsilikonowych kubeczków
UsuńPost bardzo pomocny. Ja juz od dawna się nad tym zastanawiam i może w końcu się skusze 😗🤔
OdpowiedzUsuńJa na razie mam pewne opory przed kupnem, ale może kiedyś się skuszę, bo widzę, że ma wiele zalet :)
OdpowiedzUsuńCzasem warto zaryzykować i kupić coś co początkowo nas nie przekonuje
Usuńja jeszcze do końca nie jestem przekonana do takiego ubeczka mimo wszystko zamierzam kupić i sprawdzić bo wiem, że często kobiety, które były na nie , później całkowicie zmieniły zdanie
OdpowiedzUsuńSceptycznie podchodzę do tego tematu. Twój opis jest bardzo pomocny, jednak bije się z myślami czy to będzie dla mnie dobre rozwiązanie. Może nadejdzie ten dzień,na którym się do niego przekonam.
OdpowiedzUsuńWpis bardzo ciekawy ale to raczej nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńJa nie wyobrażam sobie używania czegoś innego jak kubeczka u mnie się on sprawdza.
OdpowiedzUsuńJa chyba raczej nie przekonam się do kubeczków, nawet tamponów używam sporadycznie - ale znam sporo kobiet, które bardzo sobie chwalą takie rozwiązanie.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie to opisałaś, ale póki co ja się nie przekonuję do takich nowości.
OdpowiedzUsuńJa wolę zdecydowanie tradycyjne metody, choć nie mówię Nie -może kiedyś wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że kiedyś wypróbuję taki kubeczek.
OdpowiedzUsuńpierwsze słysze o takim czyms- ale lubie nowosci;)
OdpowiedzUsuńTemat pojawił się swojego czasu na Ali. Teraz powszechnie dostępny.
OdpowiedzUsuńNie potrafię przekonac się do kubeczka. Może kiedyś , tymczasem wolę tampony.
OdpowiedzUsuńja sobie w końcu zamówiłam ten kubeczek ale z innej firmy jestem ciekawe czy mi się sprawdzi
OdpowiedzUsuńMoja kuzynka używa takiego kubeczka i bardzo go sobie chwali. Ja jednak wolę zwykłe podpaski nie lubię nawet tamponów. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJakoś nie mogę się przekonać do tego typu zabezpieczenia. Chyba niestety ale jestem tradycjonalistką.
OdpowiedzUsuńja próbowłam , i poki co mówie nie.
OdpowiedzUsuńJakos tak no nie.
Ja jestem przeciwna takim metodą tzn. ja zdecydowanie wole podpaski :)
OdpowiedzUsuńKorzystam z tego kubeczka - w ciągu dnia sprawdza się świetnie! W nocy mam za to z nim problemem - jest zupełnie "nieszczelny", kiedy ja znajduję się w pozycji poziomej ;)
OdpowiedzUsuńU mnie w nocy dobrze się sprawdza i nic się z niego nie wylewa
UsuńKubeczek musi być dobrze założony by sam przyssał się do ścianek. Druga sprawa to obfitość.... Trzecia to rozmiar kubeczka. U mnie i w nocy jest ok.
UsuńAbsolutnie nie wyobrazam sobie noszenia takiego kubeczka i mycia go w umywalkach. To dla mnie nie higienieczne zupelnie. W upaly to juz wogole jest niekomfortowe.
OdpowiedzUsuńW upały to niekomfortowe jest noszenie mokrej podpaski, która często powoduje odparzenia. Kubeczka nie czuć i okres w lecie z nim jest bardzoej higieniczny
UsuńNiestety ale jak dla mnie zupelnie odpada
UsuńSzczerze przyznam, że taka forma zabezpieczenia to nie dla mnie. Wolę tradycyjne podpaski. Każda kobieta jest inna i ma swoje ulubione formy dbania o higienę w "te" dni. 😉 Ja wolę tradycyjną opcję.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie te kubeczki są zwyczajnie obrzydliwe... Zdecydowanie wybieram bardzo często zmieniane cienkie wkładki.
OdpowiedzUsuńWkładki na okres? Przy obfitych miesiączkach nic by w nie nie wsiąkało tylko było tak na wierzchu
UsuńCienkie wkładki na "te dni"? Ja zdecydowanie wolę podpaskę. Wkładki są telikatne i miesiączka misi być naprawdę łagodna żeby utrzymać czystość.
UsuńMocno się zastanawiam, bo moje miesiączki są obfite. Może to jest wyjście? Muszę poczytać o rozmiarach.
OdpowiedzUsuńMysle ze musze go wyprobowac ;)
OdpowiedzUsuńWolę jednak tradycyjne metody, choć o kubeczkach już niejeden raz czytałam na blogach, to raczej się nie skuszę ;)
OdpowiedzUsuńKtóryś raz spotykam się z opisem kubeczka na blogu. Taki nowy trend, ten kubeczek. Ale ja raczej niechętnie podchodzę do sprawy noszenia takowego.
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej metodzie, jednak jakoś nie umiem się przełamać. Od zawsze używam tamponów i jest to dla mnie już tak oczywiste, że przyjmuje to za pewniak. Nie mówię NIE kubeczkowi, może kiedyś i na niego przyjdzie pora ;)
OdpowiedzUsuńOj nie, to zdecydowanie nie dla mnie!
OdpowiedzUsuń