Nowe wegańskie kosmetyki BOTANIC SkinFood w drogeriach Natura
W drogeriach natura pojawiła się nowa marka wegańskich
kosmetyków- BOTANIC SkinFood. Kosmetyki te są nie tylko wegańskie, ale
wypełnione składnikami odżywczymi superfoods, witaminami, minerałami i antyoksydantami.
BOTANIC SkinFood oferuje aż sześć linii kosmetycznych: oczyszczająca, nawilżająca, łagodząca,
odmładzająca, energetyzująca i hydrolat. Zapraszam na przegląd tych nowości i
poznanie informacji prasowej na ich temat.
Linia oczyszczająca BOTANIC SkinFood
W skład kosmetyków tej linii wchodzą: maliny, węgiel
aktywny, eukaliptus, cannabis, spirulina, chlorella.
Maseczki z dodatkiem witamin,
minerałów i antyoksydantów, które chronią skórę przed skutkami intensywnego trybu życia, oczyszczają z
zanieczyszczeń, nawilżają i rewitalizują.
Czarna maseczka- oczyszczająca z
dodatkiem malin, węgla aktywnego oraz eukaliptusa przeznaczona jest do cery mieszanej i tłustej (7 ml, 5,99
zł).
Zielona maska algowa peel-off sprawdzi
się u posiadaczek każdego rodzaju cery, również zmęczonej (7 ml, 5,99 zł).
Linia nawilżająca BOTANIC SkinFood
Charakteryzuje się dodatkiem herbaty matcha i mango w
składzie.
Krem nawilżający- przeznaczony do każdego rodzaju cery, również zmęczonej. Ekstrakt z herbaty matcha spowalnia procesy starzenia się skóry, nawilża ją i ujędrnia, a ekstrakt z mango działa przecizmarszczkowo. (50 ml, 27,99 zł).
Linia łagodząca BOTANIC SkinFood
W składzie kosmetyków tej linii królują: chia i aloes.
Żelowa maseczka łagodząca-
przeznaczona do cery suchej, wrażliwej i reaktywnej. Działa kojąco i łagodząco, przywracając skórze promienny wygląd
(7 ml, 5,99 zł).
Linia odmładzająca BOTANIC SkinFood
Kosmetyki z tej linii zawierają: porzeczkę i liść morwy
białej.
Maseczka przeciwzmarszczkowa- redukuje
stres oksydacyjny i spowalnia procesy starzenia (7 ml, 5,99 zł).
Odmładzająca esencja do twarzy- przeznaczona
do każdego rodzaju cery, także dojrzałej (250 ml, 19,99 zł).
Linia energetyzująca BOTANIC SkinFood
W składzie tych kosmetyków znajdziemy: cannabis, guarana
Bogaty krem pod oczy- przeznaczony
do cery wiotkiej, suchej i wrażliwej. Ma właściwości łagodzące i nawilżające. Ekstrakt z nasion guarany działa rewitalizująco, przeciwobrzękowo i poprawia krążenie(30 ml, 21,99 zł).
Hydrolat BOTANIC SkinFood
Dzięki uprzejmości drogerii Natura mam możliwość poznania
kilka tych produktów. W paczce, która otrzymałam znalazłam nie tylko kosmetyki
BOTANIC SkinFood, ale także fantastyczne eko-gadżety. Poniżej przedstawiam
poszczególne produkty, mam nadzieję, że w późniejszym czasie uda mi się
zamieścić na blogu recenzje tych kosmetyków. Zapraszam.
Malinowy peeling do twarzy z serii oczyszczającej. Ten
produkt najbardziej mnie ucieszył i jako pierwszy będzie testowany. Bardzo
lubię wszelkie peelingi, a jeśli mamy to produkt naturalny to bym bardziej jestem
na tak.
Krem nawilżający z mango i herbatą matcha. Jako
posiadaczka skóry suchej chętnie sprawdzę ten krem u siebie, gdy zdenkuje
aktualnie stosowany.
Hydrolat lawendowy, jest nowością dla mnie, nigdy
wcześniej takiego nie miałam. Osobiście nie skusiłabym się na ten produkt ze
względu na zapach lawendy, którego nie lubię, ale tutaj jest on obłędny.
Zielona maska algowa peel-off zalicza się do linii
oczyszczającej. Maska będzie fajnym dodatkiem do domowego spa twarzy.
Bambusowe słomki do picia, to hit, który eliminuje z użytku
plastikowe rurki. Bardzo fajny gadżet, na pewno będzie mi służył w upalne lato.
W zestawie jest jeszcze szczoteczka do mycia i woreczek do przechowywania.
Malina liofilizowana i matcha to spożywcze eko rzeczy.
Chętnie spróbuję.
Jak się Wam podoba nowa marka BOTANIC SkinFood? Ja jestem
jak najbardziej na tak, oby więcej takich powstawało.
Zachwyciły mnie te kosmetyki :) A sama przesyłka - no cóż...zrobiła mega wrażenie!
OdpowiedzUsuńAleś mnie zaskoczyła tymi kosmetykami! Muszę się im bliżej przyjrzeć, tym bardziej, że uwielbiam naturalne produkty pielęgnacyjne!
OdpowiedzUsuńNajbardziej ciekawi mnie seria z mango <3
OdpowiedzUsuńStaram się ostatnio używać samych naturalnych kosmetyków. Te chętnie również wypróbuję. Interesuje mnie bardzo ten krem nawilżający z mango i herbatą matcha :)
OdpowiedzUsuńTa linia kosmetykow juz mi się podoba
OdpowiedzUsuńKurcze, u mnie w mieście nie ma Natury. Kosmetyki na pewno godne uwagi, chętnie bym przetestowała.
OdpowiedzUsuńMożna zamówić przez internet :)
UsuńW "mojej" Naturze niestety ich nie widziałam. Chyba pozostaje mi zamówienie prze internet właśnie.
UsuńTeż mam tę paczkę.Kosmetyki zapowiadają się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńJestem ich ciekawa, dobrze, że można je zamówić online 😊
OdpowiedzUsuńzaczęłam już testowanie tych kosmetyków , bardzo fajna linia
OdpowiedzUsuńNie kojarzę tej serii.
OdpowiedzUsuńBylam ostatnio kilka razy w Naturze, ale jeszcze ich nie widzialam. Bede bacznie wypatrywac i na pewno na cos sie skusze :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie się prezentuja. Maseczki z chęcią bym wypróbowała. Ceny wszystkich naprawdę są atrakcyjne.
OdpowiedzUsuńZwrócę na nie uwagę przy kolejnych zakupach.
OdpowiedzUsuńPiękna linia! Na pewno sprawdzę kilka z nich.
OdpowiedzUsuńPrzygarnęłabym z chęcią maseczki, choć wszystkie pozycje sa bardzo interesujace i godne uwagi
OdpowiedzUsuńPrzyznaję, że jestem pod wrażeniem. Zainteresuje się nimi kiedy odwiedzę Polskę. Dziękuję za recenzję. :)
OdpowiedzUsuńLecę do sklepu po maseczki. Jak znam siebie to pewnie skuszę się też na inne produkty ��
OdpowiedzUsuńKosmetyki zapowiadają się bardzo ciekawie. Myślę, że w najbliższym czasie przetestuję
OdpowiedzUsuńJestem zwolenniczką naturalnych kosmetyków, a te mnie zachwycają. Warto za naturalny skład zapłacić więcej :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNa taki malinowy piling chyba bym się skusiła.
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki. Ale ostatnio coraz częściej sięgam po tego typu kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się idea pakowani produktów w torebki z szarego papieru
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się to połączenie malin z eukaliptusem
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają, z przyjemnością bym je też sprawdziła :)
OdpowiedzUsuńZaglądam tam często, Ale tych kosmetyków nie widziałam.
OdpowiedzUsuńMam kilka próbek, na razie bez rewelacji :)
OdpowiedzUsuńDużo słyszałam o tych kosmetykach 🙂 a talerzy z otrąb używamy już od roku "😁
OdpowiedzUsuńNo bardzo fajne kosmetyki z chcecie bym je poznała.
OdpowiedzUsuńOjej :) Czytam i już czuje ten piękny zapach :)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać że zapowiadają się świetne kosmetyki nie miałam jeszcze nic z tej Lini. :)
OdpowiedzUsuńCo za piękne zdjęcia! Kosmetyki wydają się być stworzone dla mnie, chętnie przetestuję coś z tej marki 😃
OdpowiedzUsuń