Podkład w sztyfcie Fast Base Stick Foundation Revolution
O podkładach w sztyfie słyszałam dawno temu, jednak nie po drodze było mi je poznać. Robiąc zakupy na jednej z internetowych drogerii trafiłam na podkład Fast Base Stick Foundation. Pomyślałam, że to dobra okazja, aby sprawdzić taki podkład i oto jestem dziś z recenzją.
Fast Base Stick Foundation podkład w sztyfcie
Podkład wygląda jak szminka, plastikowe opakowanie w postaci sztyftu w kremowym kolorze ze złotym napisem. Waga produktu to 6,2g. Cena od 15 do 24zł w zależności od sklepu.
Podkład jest wykręcany, łatwo go wysunąć i wsunąć. Podkład zmienia swoją twardość, zimną był tępy, a gdy zrobiło się cieplej konsystencja stała się miękka, łatwo się go aplikuje. Produkt można nakładać bezpośrednio na skórę, a następnie rozprowadzić przy użyciu ulubionego sposobu. Ja wybieram pędzel do roztarcia podkładu i sprawdza się dobrze. Produkt jest średnio wydajny.
Mój odcień F2 to naturalny jasny beż z delikatnymi nutami brzoskwini. Kolor się nie zmienia, nie ciemniejsze i nie ulatnia się. Podkład jest gęsty, przez co ma dobre krycie, można go stopniować poprzez nałożenie większej ilości i grubszej warstwy. Osobiście staram się nałożyć minimalną ilość, która sprawia, że skóra wygląda naturalnie. Podkład daje satynowy efekt na skórze, podoba mi się taka forma. Zaletą jest brak podkreślania skórek, uwidoczniania porów, tworzenia maski, czuć że skóra oddycha. Trwałość podkładu to ok. 7-8 godzin bez zmienionej postaci, warto go delikatnie przypudrować. Nanoszenie poprawek jest łatwe, podkład scala, nie ma problemu z wyrównaniem.
Moje pierwsze spotkanie z podkładem w sztyfcie określam za udane. Taka forma podkładu jest wygodna, łatwa w aplikacji i idealna do wrzucenia do torebki i zabrania ze sobą. Sam podkład sprawdza się na co dzień.
Mieliście okazję stosować podkład w sztyfcie?
***
Jak wiecie, jestem mamą 2,5 latki, która od września idzie do przedszkola. Będę odprowadzać ją na nogach do placówki i zaczynam myśleć o zakupie spacerówki, aby ułatwić sobie tę czynność. Zastanawia mnie spacerówka cybex i chciałabym wiedzieć, czy ktoś z Was miał do czynienia z którymś z modeli i może coś doradzić.
Podkład sprawia wrażenie bardzo jasnego. Idealny do mojej karnacji.
OdpowiedzUsuńJest jeszcze jaśniejszy odcień i kilka ciemniejszych
UsuńCiekawie wygląda ten podkład, ale zauroczyły mnie zdjęcia 😍😍😍
OdpowiedzUsuńNie znam takiego podkładu. Bardzo podoba mi się jego opakowanie. Ciekawi mnie, jak sprawdziłby się na mojej twarzy. Odcień wybrałabym podobny. Przy następnych zakupach kosmetycznych będę miała go na uwadze.
OdpowiedzUsuńja wolę lżejsze kosmetyki o lekkiej konsystencji jednak z ciekawości mogłabym wypróbować ten podkład w sztyfcie
OdpowiedzUsuńPolubiłam się z tą firmą :) Na pewno przetestuję gdy skończę obecne podkłady :)
OdpowiedzUsuńuou, nie używałąm jeszcze a zawsze jak oglądałam na yt jak laski się tym malują to kminiłam, jaaaaakie to uczucie ;) więc spoko :D przetetsuję też :D
OdpowiedzUsuńJa yt nie oglądam ale z ciekawości zaglądne jak używają takiego podkładu
UsuńUzywałam jednak nie jest to dla mnie podkład idealny. Jest mocno niewydajny a ja do pracy niestety zawsze muszę się pomalować.
OdpowiedzUsuńNigdy nie stosowałam takiego podkładu. Może pokażę go siostrze. Może jej się spodobać ;)
OdpowiedzUsuńNie używam podkładów ;)
OdpowiedzUsuńtaka forma podkladu jest na pewno wygodna do przenoszenia w torebce.
OdpowiedzUsuńOsobiście nie przepadam za podkładami w takiej formie, ale ten ma jasny odcień i ładnie prezentuje się na skórze. Z chęcią go wypróbuję.
OdpowiedzUsuńNie używałam takiego podkładu i przyznam, że mam ochotę :D
OdpowiedzUsuńciekawa jestem jak u mnie by się sprawdził:)
OdpowiedzUsuńNie stosowałam dotąd podkładu w formie sztyftu. Domyslam sie, ze jest srednio wydajny jak piszesz, wiec chyba dlatego takich nie kupuje. Chociaz taka wersja jest fajna do torebki aby poprawic sobie make-up.
OdpowiedzUsuńJesli chodzi o spacerówkę to Ci nie doradzę, ponieważ moi chłopcy w tym wieku w większości smigali juz na nozkach. Spacerowke mialam z ABC Design 3 Tec (3w1), wiec spacerowki dodatkowo nie kupowalam. Ale cybex cieszy sie dobrą opinia. Moja kolezanka miala Sirocco. Kupila ze wzgledu na duzy daszek i kola
Taka forma z pewnością jest wygodna, choć ja ogólnie nie używam tego typu produktów, więc średnio mnie ciekawi :P
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś podkład w sztyfcie z Maybelline i miło go wspominam. :)
OdpowiedzUsuńCiekawa forma tego podkładu i ładny jasny odcień. Ciekawa jestem czy poradziłabym sobie z jego aplikacją tak by jako tako wyglądał na buzi :)
OdpowiedzUsuńNie miałam takiej formy podkładu, ale podoba mi się jasny odcień :)
OdpowiedzUsuńpodkładu w sztyfcie jeszcze nie miałam, ciekawe czy umiałabym go porządnie rozprowadzić :P
OdpowiedzUsuńzaciekawiłaś mnie tym podkładem, ciekawe jakbym poradziła sobie z jego nakładaniem
OdpowiedzUsuńPodkład wydaje się idealny do karnacji skóry mojej córki. :)
OdpowiedzUsuńPodkłady w sztyfcie są fajne. Sama osobiście używam podkładów w kremie
OdpowiedzUsuńAle ślicznie przedstawiłaś ten produkt na zdjęciach! <3
OdpowiedzUsuńJakoś wolę jednak w kremie i rozprowadzanie gąbeczką. Chyba brak mi wprawy.
OdpowiedzUsuńTen też można gąbeczką rozprowadzać
UsuńNie widziałam tego podkładu, powiem szczerze że mnie zainteresował ciekawa jestem jak by się u mnie sprawdził :)
OdpowiedzUsuńNie spotkalam sie jeszcze z tego rodzaju podkladem ale wyglada ciekawie :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie, ale super opcja :D Chyba w taki zainwestuję :D
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie! :) Chętnie po niego sięgnę i go wypróbuję. P.S: cudowne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam podkładów w sztyfcie, bo wydawało mi się, że są trudne w równomiernym rozsmarowaniu - raczej kojarzyły mi sie z korektorem. Ale przekonał mnie Twój argument, że zmieszczą się w każdej torebce :)
OdpowiedzUsuńPodkład wydaje się być idealny dla bladziochów :) Ja jeszcze nie używałam podkładu w sztyfcie :) Może kiedyś przetestuje :)
OdpowiedzUsuńodprowadzanie na nogach jest bardzo inspirujące, ale rzeczywiście spacerówka jest ułątwieniem
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej po wyrzuceniu do torebki nie trzeba martwić się, czy podkład się nie wyleje :) muszę obczaić w kosmetycznym.
OdpowiedzUsuńAkurat wiem komu polecić, bo dziś o tym rozamawialiśmy :)
OdpowiedzUsuńTaki torebkowy podkład w sumie by mi się przydał. Wcześniej się z takim nie spotkałam
OdpowiedzUsuńOoo podkład w sztyfcie to dla mnie nowość. Muszę go poznac.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam nigdy o tym podkładzie, ale koniecznie muszę go przetestować ;)
OdpowiedzUsuńRevlon to w ogóle bardzo dobra marka kosmetyków, jak do tej pory chyba na żadnym produkcie od nich się nie zawiodłam. :)
OdpowiedzUsuńRany boskie, to wózki są po tyle?! Ale to jest interes... :D
Przyznam szczerze, że nie miałam jeszcze okazji stosować podkładów w sztyfcie, ale taka forma jest na pewno bardzo wygodna :)
OdpowiedzUsuńRzadko korzystam z podkładu, ale i tak zdecydowanie bardziej wolę płynną konsystencję 😺
OdpowiedzUsuńNie korzystam z podkładów, o czym wielokrotnie wspominałam, a ten zaprezentowany przez Ciebie – jak dla mnie – jest za jasny. Ale najważniejsze, że Tobie odpowiadał.
OdpowiedzUsuńPS. Ciekawe, ile razy jakaś kobieta pomyliła ten podkład ze szminką lub pomadką i pomalowała sobie nim usta. ��
Aleksandra z Demonicznych Książek
Rzadko używam podkładów a jak już jakiś wybieram to taki bardziej płynny. Chyba tym w sztyfcie nie umiałą bym sobie poradzić
OdpowiedzUsuńTo jest pokład dla mnie. Mega wygodny i praktyczny. Ja z kolei do rozprowadzania podkładu używam gabeczki albo gąbki silikonowej. Idealny żeby nie pobrudzić sobie palcy :) Kinga
OdpowiedzUsuńKiedys mialam taki w sztyfcie i uwielbiałam go! ale nie pamietam jakiej firmy :)
OdpowiedzUsuńHm... Jakoś nie przekonuje mnie ta forma podkładu, ale pewnie to kwestia przyzwyczajenia. Czy orientujesz się czy mają odcienie do bardzo jasnej karnacji?
OdpowiedzUsuń