Potrójna moc ziaren i zbóż Mrs Potter’s
Mrs Potter’s to znana każdemu Pani w kapeluszu, goszcząca na etykietach kosmetyków do włosów. Zielarka, która fascynowała się naturą i czerpaniem z niej dobroczynnych właściwości, które można wykorzystać w pielęgnacji włosów. Jej receptury pozwalają na odpowiednie dbanie o każde włosy. „Potrójna moc ziaren i zbóż” to linia, którą miałam okazję poznać i dziś Wam przedstawię.
Potrójna moc ziaren i zbóż to linia kosmetyków, które przeznaczone są do włosów zniszczonych i wymagających regeneracji. Składnikami aktywnymi roślinnymi są: proteiny pszenicy, ekstrakt z lnu i mleczko z owsa. W skład tej linii wchodzi: szampon, odżywka i maska. W składzie produktów znajduje się 94-98% składników pochodzenia naturalnego. Kosmetyki pozbawione są silikonów, SLS, SLES, olejów mineralnych.
Kosmetyki z linii regeneracyjnej umieszczone są w plastikowych opakowaniach. Szampon znajduje się w butli wyposażonej w otwarcie typu press, odżywka także znajduje się w butelce i ma pompkę, a maska umieszczona jest w słoiku. Szata graficzna całej trójki jest spójna i tak samo ozdobiona, elegancka etykieta z kobietą w kapeluszu i informacje, z jakim produktem mamy do czynienia.
Szampon regeneracyjny Mrs Potter’s
Szampon ma przeźroczystą gęstą konsystencję. W połączeniu z wodą szybko wytwarza gęstą i przyjemną pianę. Produkt ma subtelny delikatny zapach, trudno go zidentyfikować, podoba się mi i szkoda, że nie pozostaje na włosach. Pojemność opakowania 390ml.
Szampon skutecznie oczyszcza skórę głowy i włosy, nie plącze ich w trakcie mycia. Podczas płukania pasma są lejące i gładkie, łatwo je następnie rozczesać. Włosy po zastosowaniu regeneracyjnego szamponu są nie tylko umyte, ale miękkie, przyjemne w dotyku, nawilżone i błyszczące, łatwo je ułożyć.
Odżywka regeneracyjna Mrs Potter’s
Odżywka ma średnio gęstą strukturę, jest aksamitna i łatwo rozprowadza się na włosach. Jej zapach podobny jest do szamponu, jednak bardziej intensywny, po spłukaniu utrzymuje się krótki czas. Pojemność opakowania 390ml.
Producent zaleca nałożenie odżywki na umyte włosy na 2 minuty, a następnie dokładnie spłukać. Zazwyczaj czas ten wydłużałam do kilku minut, aby odżywka miała więcej czasu na działanie. Efekty, jakie daje odżywka, to wygładzenie, nabłyszczenie, ujarzmienie, nawilżenie włosów. Pasma po jej użyciu wyglądają na zdrowe i wypielęgnowane. Odżywka sprawdza się także jako pierwsze „O” w metodzie mycia włosów OMO.
Maska regenerująca Mrs Potter’s
Maska jest gęstej i treściwej konsystencji, co sprawia, że jest wydajna. Po roztarciu w dłoniach dobrze rozprowadza się na włosach, nie spada z nich. Zapach przyjemny, polny, utrzymuje się kilka godzin po umyciu włosów. Pojemność maski 230ml.
Maska to najlepszy kosmetyk dla mnie z tej linii. Daje fantastyczne efekty na włosach, które po jej zastosowaniu łatwo się rozczesują, są gładkie, miękkie, dociążone, a jednocześnie posiadają objętość, nawilżone, odbudowane. Mam wrażenie, że maska pobija skręt włosów, moje są falowane, ale po użyciu maski zaczynają się zbierać w bardziej kręcone pasma. Podejrzewam, że odpowiada za to brak silikonów w składzie.
Regularne używanie linii kosmetyków do włosów „Potrójna moc ziaren i zbóż” poprawiło ich stan. Włosy przede wszystkim są zregenerowane, nawilżone, dobrze się układają i wyglądają zdrowo. Wystarczył miesiąc, aby uzyskać takie efekty, stosując produkty 2-3 razy w tygodniu. Jestem zadowolona z całej linii i polecam. Tutaj możecie zapoznać się z zestawieniem wszystkich linii produktów do włosów Mrs Potter’s. Kosmetyki dostępne są sieciach Auchan, Selgros, Eleklerk oraz w wybranych drogeriach NATURA i w E-sklepach STREFA URODY, Apteka Gemini, horex.pl
Znacie kosmetyki marki Mrs Potter’s?
Słyszałam, że są bardzo dobre ale nie miałam okazji przetestować. Muszę gdzieś je w końcu dorwać :)
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam z tej marki szampon. Byłam z niego w miarę zadowolona.
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze produktów tej marki, jestem ciekawa jakby się sprawdziły na moich włosach 😋💕
OdpowiedzUsuńNie miałam kosmetyków z tej marki.
OdpowiedzUsuńMiałam coś z tej marki, miło wspominam :)
OdpowiedzUsuńCiekawa seria, kilka lat temu ostatni raz miałam cokolwiek tej marki :). OD tamtej pory jakoś nasze drogi się rozeszły i w sumie nawet rzadko czytałam o ich produktach.
OdpowiedzUsuńpamiętam te kultowe kosmetyki z dzieciństwa, nie wiedziałam,że są jeszcze na rynku :P
OdpowiedzUsuńJak widzę tę markę to od razu przed oczami mam mnóstwo wspomnień z dzieciństwa. W moim domu zawsze stały szampony z Panią w kapeluszu. Teraz stosuję wersję z kwiatami polnymi i jestem zauroczona :)
OdpowiedzUsuńMoja Mama swego czasu bardzo często używała kosmetyków tej marki :) Ta linia zapowiada się naprawdę ciekawie :)
OdpowiedzUsuńKiedyś używałam, ale jakoś zapomniałam o tej firmie :)
OdpowiedzUsuńDawno temu w domu pojawiały sie szampony tej marki:)
OdpowiedzUsuńNie znam, może kiedyś wypróbuję. Na razie mam jeszcze zapas ulubionych :)
OdpowiedzUsuńomg ta marka kojarzy mi się z dzieciństwem! nawet nie widziałam że dalej istnieje
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tych kosmetykach. Może sama je wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńDominika D.
Markę znam, jednak nie miałam okazji testować kosmetyków tej firmy. Bardzo mnie nimi zainteresowałaś!
OdpowiedzUsuńZupełnie nie znam tej firmy :)
OdpowiedzUsuńmoja mama regularnie kupuje produkty do włosów tej marki, jest do nich przyzwyczajona bo używa ich od wielu lat, różnych linii
OdpowiedzUsuńmiałam szampon z dziegciem :)
OdpowiedzUsuńPierwsza na oczy widzę! Ale chętnie bym sięgnęła po tę serię. Czuję że to by się u mnie sprawdziło!
OdpowiedzUsuńoooo przez CIebie jestem teraz ciekawa każdego tego ksometykU! tym bardziej ostatniego, jak podbija skręt włosów ;D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie zestawy, moje włosy wtedy najwięcej zyskują :) Muszę je poznać, przyznam że pierwszy raz je widzę.
OdpowiedzUsuńNa maskę do włosów możliwe, że się skuszę :) Nie miałam już dawno nic tej marki :)
OdpowiedzUsuńPamiętam te kosmetyki z czasów kiedy byłam jeszcze dzieckiem 😉
OdpowiedzUsuńKiedyś coś miałam tej marki ale to było bardzo dawno temu. Ten zestaw prezentuje się całkiem fajnie z chęcią bym go poznała.
OdpowiedzUsuńchętnie spróbowałabym tę serię, już na isntagramie mnie zaciekawiła
OdpowiedzUsuńJak byłam małą dziewczynką to moja mama kupiła te kosmetyki i nie mogłam się doczekać, kiedy będę duża i będę mogła ich używać. Pamiętam, że miały bardzo ładny zapach. Muszę je teraz koniecznie wypróbować.
OdpowiedzUsuńKurde! To ta marka istnieje?! Szok! Pamiętam ich jak byłam mała, wtedy namiętnie gościli w łazience.
OdpowiedzUsuńMyślałam, że tej marki nie ma już na rynku, dawno o niej nie słyszałam. :)
OdpowiedzUsuńObecnie używam maski tej firmy i jestem z niej bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńDoskonale znam Mrs Potter’s, pamiętam, że na studiach byłam fanką jej balsamu do włosów (teraz nie pamiętam z jakiej serii) ale jakiejś mocno z przeszłości.
OdpowiedzUsuńUwielbiałam odżywkę tej marki. Lata nie widziałam jej w sklepach, fajnie, że jednak nadal jest na rynku.
OdpowiedzUsuńLata nie miałam tych kosmetyków i chyba też wieki nie widziałam ich na sklepowych pólkach..
OdpowiedzUsuńPanią w kapeluszu pamiętam z lat dzieciństwa
OdpowiedzUsuńJuż dawno nie słyszałam o tych produktach, ale jak jeszcze pracowałam w sklepie kosmetycznym, to niektóre klientki pytały tylko o produkty "z Panią w kapeluszu". :-)
OdpowiedzUsuńJesli poprawia widocznie stan wlosow to warto sprobowac :)
OdpowiedzUsuńJa kojarzę tę markę z dzieciństwem i specyficznym zapachem :-) Ale sama go nigdy nie stosowałam.
OdpowiedzUsuńTa odżywka właśnie wpadła mi w oko 👍
OdpowiedzUsuńNigdy nie używała, ale widziałam nieraz na półkach :)
OdpowiedzUsuńStosowałam kosmetyki tej marki, ale wybrałam dla siebie linię dla włosów suchych.
OdpowiedzUsuńZupełnie nie znam tych kosmetyków. Kojarzę je tylko z innych blogów.
OdpowiedzUsuńO nie wiedziałam, że ta marka jeszcze istnieje. Miałam kiedyś od nich kilka produktów, ale dawno temu.
OdpowiedzUsuńUwielbiam jej produkty ❤️ Ciesze się, ze marka przetrwała tyle czasu ❤️❤️❤️
OdpowiedzUsuńZnam, mama kupowała produkty z panią w kapeluszu i zawsze je chwaliła.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę taki rodzaj kosmetyków, dzięki!
OdpowiedzUsuńkosmetyki od lat uzywane w domu mojej babci :D
OdpowiedzUsuńSkoro odżywka świetnie sprawdza się jako pierwsze O w metodzie OMO, to z chęcią po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuń