Sekrety koreańskiego piękna
Lubię czytać książki na temat urody, uczyć się z nich i zdobywać nową wiedzę, którą mogłabym wykorzystać w swojej pielęgnacji. W ostatnim czasie najwięcej pojawia się książek na temat koreańskiej pielęgnacji, obok których nie mogę przejść obojętnie. Najnowszą lekturę dotyczącą koreańskiej pielęgnacji wydało wydawnictwo Quello pt. „Sekrety koreańskiego piękna”.
Książka „Sekrety koreańskiego piękna” przede wszystkim na początku rzuca się w oczy swym wyglądem. Gruba księga oprawiona w pastelową okładkę, ozdobiona białymi grafikami ze złoto-czarnymi napisami. Taka szata graficzna wygląda bardzo estetycznie i przyjaźnie. Zawartość to prawie 300 stron informacji podzielonych na cztery części, każda z nich dotyczy innego zagadnienia związanego z koreańskim pięknem. Mamy omówione tutaj takie tematy jak:
Część 1- koreańska kultura piękna i marki kosmetyczne.
Część 2- koreańska pielęgnacja, rodzaje cer i sposób ich pielęgnacji, składniki kosmetyków, rodzaje produktów pielęgnacyjnych, opis jak ułożyć swój plan pielęgnacyjny, przykłady pielęgnacji.
Część 3- koreański makijaż, produktu do makijażu, przykłady koreańskich makijaży.
Część 4- materiały dodatkowe, sklepy z koreańskimi produktami, tłumaczenie składów.
Każdy rozdział jest rozbudowany, napisany prostym i przystępnym dla każdego językiem. Autorki dokładnie opisują wszystko teoretycznie, ale także podają wiele przykładów praktycznych z wymienieniem kosmetyków. W książce znajduje się wiele obrazków i zdjęć, podoba mi się dział z makijażem, gdzie mamy nazwę, zdjęcie i opis produktów, jakie zostały użyte.
Książka sprawdzi się dla każdego, kto chce w przystępny sposób poznać tajniki koreańskiej pielęgnacji. Jest to baza i podstawa, którą warto poznać, zanim przystąpi się do stosowania tej pielęgnacji, ale także dawka przydatnych informacji do poznania swojej skóry i jej potrzeb. Nie ważne czy chcesz stosować się do zasad pielęgnacji Koreanek, czy tylko je poznać, książka pomaga ułożyć plan pielęgnacji dostosowanej do każdej skóry. Osobiście jestem zadowolona z lektury, mimo że nie wniosła ona do mojej pielęgnacji znaczących zmian, większość przeczytanych w tym temacie informacji była mi już znane. Najbardziej zaciekawił mnie dział z makijażami i chętnie sama takie wykonam na sobie.
Interesuje Was koreańska pielęgnacja?
Pielęgnacja to ciekawy temat, chętnie zapoznałabym się i z tą ksiażką.
OdpowiedzUsuńLubię takie książki. Można dowiedzieć się czegoś ciekawego lub czymś zainspirować :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna książka, pisałam o niej w zeszłym tygodniu. Można się z niej sporo dowiedzieć. :)
OdpowiedzUsuńInteresuje mnie taka pielęgnacja. Mam tę książkę i bardzo się cieszę, że została wydana. Polecam każdemu.
OdpowiedzUsuńMoja cera nie przepada za koreańskimi produktami typu kremy. Testowałam już ich naprawdę wiele od tańszych po droższe i kompletnie mówię NIE. Mam zawsze później po nich mega stany zapalne. Pielęgnacje mam w całości z Estee Lauder i jak na razie nie planuje kombinować.
OdpowiedzUsuńLubie koreańskie kosmetyki i ich działanie na skórę. Ta ksiażka dla mnie jest interesująca
OdpowiedzUsuńKusi mnie ta książka :)
OdpowiedzUsuńpięknie wydana i na pewno ciekawa książka, sama chciałabym ją mieć
OdpowiedzUsuńUwielbiam taką literaturę. Zawsze dzięki takim książkom uczę się czegoś nowego :-)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc, to w domu nie mam ani jednej tego typu książki a szkoda, bo chętnie bym poczytała
OdpowiedzUsuńWarto poczytać, jak w innej kulturze kobiety dbają o siebie :-)
OdpowiedzUsuńTa książka przewinęła mi się już nie jednokrotnie u blogerek i mam ją na liście pozycji do przeczytania.
OdpowiedzUsuńCzytałam kiedyś inną książkę w tym temacie i zakochałam się w koreańskim rytuale pielęgnacji skóry twarzy. Po tą z chęcią też sięgnę.
OdpowiedzUsuńKobiety z Azji jak miały możliwości i pieniadze, to potrafiły o siebie zadbać...
OdpowiedzUsuńkrystynabozenna
Moim zdaniem to bardzo ciekawa i sprawdzona pielęgnacja, ale my najczęściej nie mamy na nią czasu. Często dbanie o siebie i tak opłacamy kosztem snu. Miye's Imaginations ♥
OdpowiedzUsuńMusze sobie kupić tą nową wersję
OdpowiedzUsuńciekawa i inspirująca książka, wiele ciekawostek
OdpowiedzUsuńMoje koleżanki interesowały się kiedyś tą tematyką i miały nawet jedną książkę (z Koreanką na okładce). Mnie do takiej literatury kompletnie nie ciąganie.
OdpowiedzUsuńSama książka kompletnie mnie nie interesuje, ale nie da się ukryć, że jest naprawdę ślicznie wydana :)
OdpowiedzUsuńMam chęć sięgnąć po tę książkę :)
OdpowiedzUsuńWielokrotnie o niej słyszałam, muszę po nią sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńO koreańskiej pielęgnacji jest coraz głośniej. Wcale się nie dziwię. Pastelowe kolory przyciągają uwagę. Ciekawa jestem jakie tajniki koreańskiej pielęgnacji można poznać. Fajnie, że można dobrać sobie do własnej skóry.
OdpowiedzUsuńNie interesuję się urodą, więc nie sięgnę :(
OdpowiedzUsuńSłyszałam już o tej książce, wiele osób ją poleca. Koreanki są znane z pięknej skóry. Z tym że pielęgnacja to jedno, a genetyka drugie ;) Natomiast warto wprowadzić elementy tej pielęgnacji na co dzień, nasza skóra nam za to podziękuje.
OdpowiedzUsuńTaka książkę powinna mieć każda kobieta.
OdpowiedzUsuńWiem że jest dośc czasochłonna ale bardzo mnie interesuje
OdpowiedzUsuńOstatnio coraz bardziej sie tym interesuję i mam wiecej kosmetyków koreańskich. Przydatna książka dla początkujących.
OdpowiedzUsuńSama z chęcią przeczytałabym tę książkę, ale również rady wcieliłabym w życie :)
OdpowiedzUsuńJa jeżeli chodzi o informacje na temat świadomej pielęgnacji cery jestem laikiem, więc ta książka z pewnością mi się przyda.
OdpowiedzUsuńPare dni temu, trafiła ona w moje ręce. Czytałam wiele takich poradników, ale ten jest jednym z najlepszych dostępnych na naszym rynku!
OdpowiedzUsuńZupełnie nie znam się na koreańskiej pielęgnacji, więc taka książka byłaby dla mnie z pewnością dużą dawką wiedzy :)
OdpowiedzUsuńPrędzej japońska... korea raczej mi się źle kojarzy. No i uczuleniowa jest dość mocno
OdpowiedzUsuńWiem że była już kiedyś książka o pielęgnacji koreańskiej i niemal wszyscy ją wychwalali i sama Zastanawiałam się czy jej sobie nie zakupić ale trafiłam na opinie jednej z dziewczyn która powiedziała prawdę o tej książce tam było niewiele z pielęgnacji było dużo takich ogólnych informacji o Korei jakieś mapy jakieś przepisy których i tak my nie możemy zrobić bo nie mamy takich produktów u nas w Polsce. Po wielu pozytywnych recenzji tamtej książki ta opinia nie zszokowała tak naprawdę żałowała bym jakbym ją kupiła
OdpowiedzUsuńTakie książki to nie moja bajka. Mojej siostrze mogłaby się za to spodobać. Będę musiała jej pokazać ;)
OdpowiedzUsuńTaką książkę chętnie widziałabym w swojej kolekcji :)
OdpowiedzUsuńchętnie kupię tą ksiazke bo widze ze jest ciekawa
OdpowiedzUsuńChociaż książka piękna, to kompletnie mnie jej tematyka nie interesuje. Aczkolwiek nie sposób się zgodzić z tym, że aktualnie azjatyckie metody pielęgnacji podbijają szturmem zachodnie rynki.
OdpowiedzUsuńKoreańska pielęgnacja bardzo mnie interesuje, aczkolwiek nie wiem, czy sięgnę po tą książkę.
OdpowiedzUsuńKoreanska pielegnacja jest bardzo dobra wiec chetnie bym poczytala
OdpowiedzUsuńPodziwiam ludzi, którzy nie osiadaja na laurach i cały czas pogłębiają swoją wiedzę w tym przypadku w kosmetologii,gdzie codziennie wychodzą jakiejś nowinki. Poza tym dobrze jest też wiedzieć kilka rzeczy z innych kultur, które możemy sobie zapożyczyć. Kinga
OdpowiedzUsuńZ racji mojego urlopu mam wiecej czasu na czytanie ksiazek ;)
OdpowiedzUsuńW ogóle nie interesują mnie tego typu książki, w sprawie takich porad korzystam z internetu, a głównie z YouTube.
OdpowiedzUsuń