Dezodorant Caring Touch Bionsen
Od dawna staram się unikać dezodorantów i antyperspirantów z aluminium w składzie. Ostatnio miałam okazję poznać produkt bez tego niebezpiecznego składnika. Marka Biosnen posiada w swojej ofercie dezodorant Caring Touch Aluminium Free. Jak się sprawdził?
Caring Touch Deodorant Aluminium Free
„Dezodorant z japońskimi minerałami o działaniu pielęgnacyjnym dba o Twoją skórę, zapewniając długotrwałą ochronę. Dzięki formule z cynkiem i PCA* działa przeciwbakteryjnie i eliminuje nieprzyjemny zapach, a dodatek witaminy E pielęgnuje skórę, która po zastosowaniu dezodorantu jest miękka i gładka. Delikatny i kobiecy zapach uzupełnia formułę wolną od aluminium i parabenów”.
Dezodorant umieszczony jest w metalowym opakowaniu z plastikowym atomizerem i zatyczką. Opakowanie jest przejrzyste i czytelne, na tylnej części przyklejona została etykieta opisująca produkt w języku polskim. Pojemność 150ml. Atomizer działa sprawnie i dozuje zawartość dezodorantu. Aplikator wydostaje na zewnątrz dużą ilość produktu, który „dymi”. Zapach jest przyjemny i świeży, ma delikatną słodką nutę w sobie.
Dezodorant Caring Touch dobrze się aplikuje na skórę, pokrywa duży obszar. Nałożony w nadmiarze sprawia, że skóra staje się mokra i potrzebuje chwilki, aby wyschnąć. Warto poczekać z ubiorem, ponieważ można pobrudzić ubrania. Dezodorant swoim perfumowanym zapachem eliminuje nieprzyjemny zapach potu, nie blokując przy tym porów. Przyjemny zapach długo się utrzymuje. Jest to dezodorant mineralny, zawiera cynk, magnez, miedź i wapń- są to składniki, które dodatkowo pielęgnują. Pozyskane zostają z japońskich źródeł termalnych. Dezodorant jest odpowiedni dla wrażliwej skóry.
Zwracacie uwagę na skład dezodorantu? Unikacie tych z aluminium?
Dla mnie liczy się skuteczność. Jak na razie żyję i jestem wierna Vichy :)
OdpowiedzUsuńja też staram się odchodzić od aluminium, przez większą część lata używałam naturalnego ałunu a teraz wykańczam zapasy antyperspirantów drogeryjnych
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie zwracam uwagi na skład, muszę to zmienić. Ale nie lubię dezodorantów, wolę roll-ony ;)
OdpowiedzUsuńUnikam- a ten pierwszy raz widzę:)
OdpowiedzUsuńMam swój super skuteczny dezodorant i jest super a na skład nie patrzyłam
OdpowiedzUsuńStaram się unikać, coraz bardziej :)
OdpowiedzUsuńSzczerze nie czytam skłądu kupuję rózne :) ale po tym wpisie zdecydowanie zacznę zwracac na to uwage :)
OdpowiedzUsuńJa jestem wierna kulkom Nivea :)
OdpowiedzUsuńJa nie zwracam uwagi na skład - ważne, żeby działał - a ten faktycznie pomaga się nie pocić i ładnie pachnie :)
OdpowiedzUsuńZawsze czytam składy kosmetyków i choć większości rzeczy nie rozumiem w nich, to zwracam uwagę np. na metale ciężkie.
OdpowiedzUsuńWolę w kulce w sprayu nie lubię... A na skład zawsze patrzę...
OdpowiedzUsuńNajlepszy jak dotąd dla mnie lady Speed stick w kremie. Ale ten też może być ciekawy. Trzeba kiedyś spróbować 😎
OdpowiedzUsuńWstyd mi, ale nie zwracam uwagi na to �� kieruje się tylko zapachem. Ale ten dezodorant przykul moja uwagę, gdzie mogę go dostac? ��
OdpowiedzUsuńNp w Hebe
UsuńWłaściwie to przyznam bez bicia, że nie zwracałam uwagi czy w składzie antyperspirantów jest aluminium czy też nie. Przez Twój wpis będę wiedziała, że mam go unikać.
OdpowiedzUsuńNie znam jeszcze tego dezodorantu. Zazwyczaj staram się wybierać dezodoranty w kulce lub sztyfcie, ale ten mnie dość zaciekawił. :)
OdpowiedzUsuńw sumie zaciekawiłaś mnie nim ;) jakoś nie patrzyłam nigdy na składy :)
OdpowiedzUsuńTen produkt wygląda ciekawie. Będę musiała go wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńJeżeli używam takich kosmetyków to tylko z Nivea, jaką przemawiają za mną.
OdpowiedzUsuńCo prawda niezbyt przepadam za dezodorantami w spray, wolę w kulce, ale ten mnie bardzo zainteresował :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie nigdy nie zwracałam uwagi na to, co dezodoranty mają w składzie, więc nawet nie wiedziałam, że mają aluminium. Chociaż z tego jak spojrzałam na swój, to skład jest nieczytelnie napisany i nie mogę się rozczytać, co tam jest :/
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc nigdy nie zwracałam uwagi na skład dezodorantów, ale pewnie dlatego, że ich w ogóle nie używam 😂
OdpowiedzUsuńJeszcze go nie znam i szczerze to pierwszy raz widzę ten dezodorant. Ja ostatnio tez uzywam z balea naturalny i jest za slaby :( ratuje sie sprawdzonym Dove.
OdpowiedzUsuńU mnie to różnie bywa, staram się wybierać ochronę bez tych właśnie zbędnych składników, ale nie zawsze mi to wychodzi.
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa jakby się u mnie sprawdził, czy by nie był za słaby
OdpowiedzUsuńNie zwracam uwagi na to co ma w składzie. Ma działać skutcznie. To dla mnie najważniejsze.
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę go sprawdzić, ponieważ lubię dezodoranty :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego dezodorantu, ale bardzo mnie on zaciekawił. Zawsze zwracam uwagę na skład dezodorantów i unikam te roll-on.
OdpowiedzUsuńLubie dezodoranty w tej postaci :) chetnie go pozn
OdpowiedzUsuńU mnie skład też jest istotny. Ale zauważyłam, że dezodoranty jak dla mnie są słabe. Wole w kulce lub w sztyfcie. Tego typu dezodoranty mam w pracy tak "w razie w".
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi i dezodoranty to dla mnie najważniejsze jest, aby był skuteczny.
OdpowiedzUsuń