Jesienna pielęgnacja ust z owocowymi balsamami Aroma Lip Balm
Jesień to czas, kiedy każdy powinien szczególnie dbać o swoje usta. Zmiana pogody sprawia, że stają się one suche, szorstkie, pękają i ich kondycja znacznie się pogarsza. Ochronno-pielęgnacyjne balsamy czy pomadki do ust są niezbędnym elementem ich codziennej pielęgnacji. Marka Revers Cosmetics oferuje serię ochronnych balsamów w owocowych smakach i zapachach.
Balsam do ust Aroma Lip Balm
„Intensywnie pielęgnacyjne balsamy do ust w sztyfcie, bogate w składniki aktywne sprawią, że Twoje usta będą wyraźnie nawilżone i odżywione. Zawarte w produkcie Masło Shea posiada silnie właściwości regeneracyjne oraz łagodzące. Jest bogatym źródłem witamin A i E, które odpowiadają za opóźnienie procesów starzenia się skóry i jej ochronę przed wolnymi rodnikami. Olej rycynowy intensywnie pielęgnuje i natłuszcza naskórek. Olej z awokado skutecznie wygładza naskórek, chroni przed stanami zapalnymi i nadmiernym wysuszeniem, pomagając w ten sposób utrzymać zdrową kondycję i piękny wygląd Twoich ust. Zawarte w oleju antyoksydanty doskonale łagodzą wszelkie podrażnienia a dzięki zawartości witamin, m.in. A, E, B12, B6, C, usta pozostają gładkie i nawilżone przez długi czas. Balsam skutecznie zabezpiecza przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi: mrozem, chłodem, słońcem i wiatrem. Naturalne filtry ochronne zawarte w balsamie dbają o Twoje usta przez cały rok, niezależnie od pogody.”
Balsamy Aroma Lip Balm mają postać plastikowego sztyftu. Każdy z nich zapakowany jest w kolorowy kartonik. Opakowania pomadek są w kolorach odpowiadających danemu zapachowi owoców, który stanowi nazwę danej wersji. Do wyboru jest pięć wariantów: kokos, acai, malinę, granat i mango. Balsamy mają piękne zapachy, są słodkie i owocowe. Najbardziej podoba mi się aromat maliny.
W składzie balsamów do ust znajdziemy: olej rycynowy, parafina, wazelina, masło shea, olej awocado, olej roślinny. Taka baza balsamów stanowi odpowiednie warunki do pielęgnacji ust.
Sztyft balsamu jest wykręcany, ma pastelowy kolor. Struktura jest stała, ale miękka. Pomadka sunie po ustach gładko i otacza je przyjemną powłoką. Warstwa, która pozostaje na ustach, nie jest lepka czy klejąca, raczej otulająca. Chroni usta przed czynnikami zewnętrznymi, które działają na ich niekorzyść. Balsam długi czas utrzymuje się na ustach i nadaje im delikatnego połysku. Używając balsamu czuję się pewnie i wiem, że moje usta są zabezpieczone. Jestem zadowolona z tych pomadek. Warto się skusić na nie i dbać o swoje usta jesienią i zimą. Cena to 3,99zł.
Macie już zapasy balsamów na jesień i zimę? Pamiętacie o ochronie ust?
śliczne balsamiki, idealne do jesiennej pielęgnacji ust
OdpowiedzUsuńNie korzystałam nigdy z tych balsamów, a wyglądają obiecująco. Będę musiała je sobie kupić ;)
OdpowiedzUsuńPomadki ochronne zawsze mam przy sobie zwłaszcza jesienią i zima. Jedna w torebce, po jednej w każdej kurtce. Tych balsamów jeszcze nie spotkałam
OdpowiedzUsuńMam pomadki ochronne w zapasie. U mnie właściwie nie ma różnicy, czy jest lato, czy zima, chociaż tuż po wakacjach wiadomo - tego typu kosmetyki idą w znacznie większy ruch. W pracy mam różne temperatury, w biurze klima, na hali bywa różnie, więc kremy do rąk i balsamy do ust schodzą notorycznie. Ale nie wiedziałam, że Revers ma w swojej ofercie takie własnie kolorowe ochronne propozycje do ust.
OdpowiedzUsuńKokosowy i mango bym wypróbowała z chęcią :)
OdpowiedzUsuńPomadki ochronne na jesienne dni w moje torebce zawsze mają miejsce.
OdpowiedzUsuńWłaśnie dokańczam moje zapasy...
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają te balsamy :) Ja ostatnio delektuję się balsamem Nuxe :)
OdpowiedzUsuńte balsamy raczej nie dla mnie wolę tradycyjne kolorowe pomadki :D
OdpowiedzUsuńsłabo znam kosmetyki tej marki ale po pomadki ochronne sięgam regularnie w ciągu dnia a nawet na noc smaruję usta
OdpowiedzUsuńNie znałam wcześniej tych produktów, urzekły mnie jednak piękne kolorki.
OdpowiedzUsuńMam te pomadki, jak dla mnie są super :) u mnie nigdy dość tych ochronnych :) a jak one bosko pachną mmmm :)
OdpowiedzUsuńBalsamów i pomadek nigdy dość, ja zawsze mam w torebce kilka sztuk a i tak zawsze szukam :) tych produktów nie znam, ale myślę że skuszę się na zakupy :)
OdpowiedzUsuńMam, mam, ale chętnie uzupełniłabym zapas o kokosowy balsam :D
OdpowiedzUsuńOh przydał by mi się zapas balsamów, ostatnio moje usta są tak popękane! Wypróbowałabym wszystkie - no może prócz kokosa, bo nienawidzę tego zapachu! :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie balsamy do ust, nie ruszam się bez tego z domu :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszelkie produkty do pielęgnacji ust, a tutaj widzę kilka wariantów, które z chęcią bym wypróbowała :) Aż żałuję, że mam spore zapasy, bo z chęcią bym się na któryś skusiła :)
OdpowiedzUsuńOne są tak kolorowe że aż chce się je mieć wszystkie. Ja jednak nie używam nic do ust - rzadko się zdarza, więc mi to zbędne.
OdpowiedzUsuńSuper, przyda się jak za chwilę przyjdzie pogoda jesienna z wiatrem, zimnem i deszczem :D
OdpowiedzUsuńpiękne fotki, pięknych kosmetyków - chyba sobie coś kupię
OdpowiedzUsuńTakie balsamy mam zawsze w torebce zimą. Obecnie jeszcze nie jestem zaopatrzona w nie , a to już chyba najwyższa pora zmienić.
OdpowiedzUsuńNie miałam pojęcia, że Revers ma w asortymencie takie pomadki. I jakie ładne letnie opakowania!
OdpowiedzUsuńJesień to najlepszy czas by w kosmetyczce poszukać balsamu do ust
OdpowiedzUsuńmają świetne opakowania, kuszą. Muszę spróbować
OdpowiedzUsuńNiedawno potrzebowałam takiej pomadki, ale na moim wygwizdowie nie było nic porządnego i ratowałam się jakimś balsamem w pudełku za miliony monet :/ Aż się za nimi rozejrzę - będą lepszą i tańszą alternatywą :/
OdpowiedzUsuńBardzo dobry skład mają te pomadki ochronne. Ja jak tylko zbliża sie jesień to zaczynam się takimi smarować.
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam, że marka ma w swojej ofercie pomadki do ust :) Najbardziej z Twojego zestawienia ciekawi mnie wersja mango :)
OdpowiedzUsuńJaka piękna szata graficzna tych produktów :)
OdpowiedzUsuńMam pomadkę z tej serii i bardzo ją lubię. Szata graficzna jest genialna.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę u tej marki balsamy ochronne, może były wcześniej, ale nie wiedziałam o nich. Ja oczywiście skusiłabym się na mango.
OdpowiedzUsuńCena wprost krzyczy "bierz mnie!",a kolory są boskie. Z uwagi na to,że moje usta jesienią wymagają intensywnej pielęgnacji, z chęcią po nie sięgnę.
OdpowiedzUsuńŚwietne pomadki, idealne na jesień i nie tylko. : )
OdpowiedzUsuńPomadki do ust biorę w ciemno. U mnie w domu zawsze jest tego dużo. Chyba dlatego, że lubię nawilżające kosmetyki do pielęgnacji ust.
OdpowiedzUsuńja dla siebie wybrałam kokos :)
OdpowiedzUsuńZawsze mam pomadkę ochronną do ust przy sobie i sięgam po nie regularnie. :)
OdpowiedzUsuńLubię Balsamiki do ust ale tego jeszcze nie znam
OdpowiedzUsuń