Wydłużający tusz do rzęs Unique Treasure Lengthening Mascara Lorigine
Jakiś czas temu zaczęłam poznawać kosmetyki mineralne Lorigine. Opisywałam Wam bronzer Ray De Soleil, który skradł latem moje serce. Dziś mam dla Was recenzje kolejnego produktu, jakim jest tusz do rzęs Unique Treasure Lengthening. Czy on także zalicza się do grona ulubieńców?
Tusz do rzęs Unique Treasure Lengthening Mascara
„UNIQUE TREASURE Lengthening MASCARA posiada innowacyjną formułę bogatą w pigmenty mineralne, co sprawia, że efekt intensywnej czerni utrzymuje się na rzęsach przez wiele godzin. Specjalna silikonowa szczoteczka w kształcie „poziomki” opracowana została tak, aby wydłużyć i podkreślić każdą, nawet najkrótszą rzęsę, pozwala aplikować odpowiednią dozę tuszu bez nadmiaru i bez grudek. Minerały wzmacniają łodygi rzęs, dzięki czemu te rosną dłuższe i nie ulegają wykruszaniu.”
Tusz zamieszczony jest w tradycyjnym opakowaniu. Szata graficzna jest przyjemna dla oka, srebro i czarne napisy ładnie się komponują. Pojemność 10ml. Tusz ma niestandardową szczoteczkę, która kształtem przypomina trójkąt. Włoski są gęsto i nierównomiernie rozmieszczone, ich długość jest różna. Igiełki są silikonowe.
Tusz Unique Treasure Lengthening nabiera odpowiednią ilość produktu, który jest dość gęsty. Szczoteczka ładnie rozprowadza go na rzęsach, końcówka idealnie radzi sobie z najkrótszymi włosami, głównie tymi z wewnętrznej strony i na dole. Rzęsy zostają równomiernie pokryte, stają się grubsze i wydłużone. Tusz nie odbija się na powiekach, nie rozmazuje i jest trwały.
Znacie markę Lorigine? Mieliście styczność z tuszem o takim kształcie szczoteczki?
Z mineralnych maskar stosowałam do tej pory tylko jedną od Lily Lolo i byłam całkiem zadowolona Tej marki nie znam.
OdpowiedzUsuńJa ogólnie się rzadko maluję, więc ciężko mi się wypowiedzieć w temacie kształtu szczoteczki. Z pewnością jednak kosmetyk na Twoich zdjęciach prezentuje się bardzo ładnie. Jak będę czegoś w przyszłości szukała to na pewno się skuszę, albo podsunę córce.
OdpowiedzUsuńZazwyczaj sięgam po tusze do rzęs od Wibo albo Rimmel. Nie miałam jeszcze okazji testować mineralnego tuszu do rzęs. W ogóle zaskoczyłaś mnie nim, nie słyszałam jeszcze o tym :) Wiedziałam o mineralnych kosmetykach do twarzy jak pudry itp. ale o tuszu jeszcze nie słyszałam :) Muszę przyznać, że to miłe zaskoczenie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dotychczas w żadnym z używanych przeze mnie tuszy nie spotkałam takiej szczoteczki, a wydaje mi się, że taka byłaby dla mnie odpowiednia. Ostatnio kupiłam tusz z wyjątkowo niewygodną szczotką, przez co tuszowanie jest dla mnie wyjątkowo niewygodne. Chętnie po ten kosmetyk sięgnę :)
OdpowiedzUsuńJaką fajną szczoteczkę ma ten tusz :)
OdpowiedzUsuńTusz prezentuje sie ciekawie. Szczoteczka jest w moim mniemaniu dobra.
OdpowiedzUsuńA mnie ta szczoteczka szczerze przeraża :D
OdpowiedzUsuńAle ma fajną szczoteczkę - chyba dzięki temu lepiej dotrzeć do tych króciutkich rzęs. Fajny podoba mi się, bardzo oryginalny i przyciąga uwage.
OdpowiedzUsuńJaką ciekawą szczoteczkę ma ten tusz, nie spotkałam się jeszcze z tą marką
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam możliwości poznania tej mascary. Nie sądzę, aby była ona dla mnie odpowiednia, szukam szczoteczek w nieco innym kształcie.
OdpowiedzUsuńAle ciekawa i zarazem dziwna szczoteczka :D Ciekawi mnie jak by się u mnie sprawdziła. :p Mojej Mamie by na pewno nie pasowała.
OdpowiedzUsuńMarkę kojarzę, ale ich produktów nie miałam. Ciekawy tusz, szczególnie ta szczoteczka, może być całkiem fajna :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy bym polubiła się z tą szczoteczką, ale ciekawa jestem tego tuszu bardzo!:)
OdpowiedzUsuńboziu co to za szczoteczka takiej jeszcze nigdy nie widziałam
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa efektu na oczach bo faktycznie szczoteczka jest inna niż tradycyjne
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tusze, które mają silikonowe szczoteczki, przyznam że o takim kształcie jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę taką szczoteczkę. Fajna sprawa ! :) kończy mi się właśnie tusz, więc chętnie kupię ten z Twojego polecenia :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tego tuszu:)
OdpowiedzUsuńAleż ciekawą szczoteczkę ma ta maskara! Przyznam szczerze, że pierwszy raz widzę kosmetyk tej marki, ale czuję się zaintrygowana :)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz widze na oczy taka firme kosmetyczna. Lubie takie szczoteczki do rzęs.
OdpowiedzUsuńta szczoteczka wygląda bardzo ciekawie nigdy takiej nie miałam
OdpowiedzUsuńciekawa szczoteczka, akurat nie próbowałam
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o niej wcześniej, szkoda, że nie pokazałaś jak efekt wygląda na rzęsach <3
OdpowiedzUsuńoooo intrygująca ta szczotka, takiego tuszu jeszcze nie miałam
OdpowiedzUsuńNie kojarzę, żebym taką miała kiedykolwiek ;)
OdpowiedzUsuńO, ale ciekawy kształt ma szczoteczka. Takiej nie miałam jeszcze nigdy w żadnym tuszu do rzęs. Ciekawa jestem jak maskara prezentuje się na oku.
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nic tej marki nie miałam :) Podoba mi się szczoteczka tego tuszu :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam tuszu z taką szczoteczką.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się szczoteczka szkoda że nie pokazałaś efektu na rzęsach.
OdpowiedzUsuńNie znam tej mascary, ale muszę przyznać, że efekt jest niesamowity.
OdpowiedzUsuńmam go! efekt jest niesamowity. tylko strasznie ciężko go zmyć :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten tusz!!! I nigdzie nie mogę go znaleźć, kupić! :(
OdpowiedzUsuń