Pomadki do ust Satin Lips Lipstick Revers Cosmetics
Satynowe pomadki do ust są najpiękniejsze i najchętniej takie wybieram. Pomadki satynowe znajdują się pośrodku zestawienia produktów do ust. Charakteryzują się delikatnością, nie wysuszają i nie podkreślają suchych skórek jak matowe i nie nadają szalonego błysku jak błyszczyki. Marka Revers Cosmetics posiada w swojej ofercie serię pięknych satynowych pomadek Satin Lips Lipstick. Cała linia to 4 sety kolorystyczne po 6 odcieni, co daje 24 kolory. Ja przedstawię Wam dwa sety, które moim zdaniem są najbardziej uniwersalne i pasujące na każdą okazję.
Satin Lips Lipstick
„Ultranapigmentowana satynowa pomadka do ust o miękkim wykończeniu, która zapewnia komfort noszenia przez cały dzień. Wyjątkowa formuła nie powoduje przesuszenia ust i gwarantuje wielogodzinną trwałość. Dzięki kremowej konsystencji usta czarują kolorem już po pierwszym pociągnięciu pomadki. Szeroka gama kolorystyczna umożliwia wykonanie dziennego, jak i wieczorowego makijażu ust. Precyzyjnie ścięty sztyft zapewnia dokładną aplikację”.
Pomadki mają piękny fajnie opracowany wygląd. Dolna przeźroczysta część pokazuje odcień danej pomadki, następnie złoty pasek i czarne matowe zamykanie ze złotym napisem. Po ściągnięciu zatyczki ukazuje się złoty środek z wykręcanym sztyftem pomadki. Waga 4g. Cena 11,99zł.
Satynowe pomadki Satin Lips mają miękką kremowo-maślaną strukturę, bardzo dobrze maluje się nimi usta. Pigmentacja jest na wysokim poziomie, kolory są wyraziste i mocne. Trwałość to ok. 3-4 godzin, po czym pomadki zaczynają się zjadać od środka. Formuła pomadki sprawia, że usta wyglądają pięknie, są optycznie powiększone i pełne. Produkt nie wysusza ust, nie powoduje uczucia ściągnięcia, a nawet mam wrażenie, że nawilża usta.
Poniżej przedstawiam Wam zestawienie kolorystyczne dwóch setów 3 i 4. Jestem oczarowana tymi barwami, zwłaszcza ciemniejszymi odcieniami, które są idealne na jesień. Nie jestem w stanie wybrać jednego koloru, który mógłby być moim ulubieńcem. Najczęściej sięgam po nr 03, 26, 22, 27 i 16. Kolory sprawdzają się na dzień oraz na wieczór, świetnie prezentują się na ustach.
Satin Lips Lipstick set 3
Satin Lips Lipstick set 4
Lubicie satynowe pomadki? Który kolorek skradł Wasze serca?
9,10 i 26 to moje typy :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o satynowej pomadce ;) są bardzo ładne ;)
OdpowiedzUsuńSpodobało nam się kilka kolorów! Świetna firma, którą lubimy :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te pomadki, fajnie "suną" po ustach, są takie mokre ;) piękne mają kolory
OdpowiedzUsuńWłaśnie satynowe pomadki lubię najbardziej, a z tej marki wybrałabym nr 22.
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się te pomadki satynowe. Odcienie są świetne i ciężko jest wybrać ten najlepszy kolorek.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne opakowania, takie eleganckie, a i sama kolorystyka tych pomadek jest bardzo ładna.
OdpowiedzUsuńWłaśnie taki najbardziej lubię, matowe za bardzo wysuszają mi usta. Ale też nie za często używam pomadek, bo za dużo się całuję :D Ostatnio kupiłam nr 378 L'Oreala, wystarczy mi na długo. Porównywalny jest tu może numer ...17?
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że nie zbyt często używam pomadek, a chciałabym. Mam wrażenie, że mocne kolory mi nie pasują. Może jednak spróbuję czegoś delikatniejszego?
OdpowiedzUsuńOj ciężko mi wybrać jedną, czy dwie :)
OdpowiedzUsuńi Bardzo podoba mi się kolor 17 i 22 - to zdecydowanie moje typy
OdpowiedzUsuńtakie kobiece kolorki, sporo osób znajdzie na pewno coś dla siebie.
OdpowiedzUsuńDuży oraz śliczny wybór szminek, uwielbiam czerwony kolor.
OdpowiedzUsuńWszystkie odcienie są piękne, jednak najbardziej spodobał mi się 09. ;)
OdpowiedzUsuńWszystkie kolory są piękne, ja osobiście rzadko maluję usta, ale jak już to chętnie pokuszę się o taką szminkę
OdpowiedzUsuńNajchętniej wzięłabym wszystkie <3 Uwielbiam malować usta!
OdpowiedzUsuńOstatnio szukam idealnego czerwonego koloru... Niestety pigmentacja większości szminek to porażka... Postaram się wypróbować i tą bo na zdjęciach wygląda na dobrze napigmentowaną... :)
OdpowiedzUsuńKolory są rewelacyjne, choć nie spotkałam się jeszcze z tą marka :)
OdpowiedzUsuńNie używam pomadek, ale kolorystyka piękna :)
OdpowiedzUsuńTe pomadki wyglądają naprawdę ciekawie. Może je sobie kupię ;)
OdpowiedzUsuńpomadki są cudowne, w bardzo moim guście
OdpowiedzUsuńOdcienie 03 i 10 wpadły mi bardzo w oko :)
OdpowiedzUsuńChociaż mało używam pomadek w kolorze, to te mnie zaciekawiły. Podobają mi się czerwienie, ale u kogoś - u siebie mi się nie widzą. Zdecydowanie bardziej wolę róże lub nude :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za malowaniem ust, jakoś nie leży mi, ale te kolorki są boskie!
OdpowiedzUsuńpomadki tak, błyszczyki jakoś mi nie podeszły
OdpowiedzUsuńDostałam od przyjaciółki w prezencie jeden z tych kolorków i muszę powiedzieć, że jestem pozytywnie zaskoczona pigmentem i trwałością.
OdpowiedzUsuńMyślę, że polubiłabym się z pierwszym setem pomadek :)
OdpowiedzUsuń