Delikatny szampon do suchej i wrażliwej skóry głowy „Brzoskwinia i kolendra” Anwen
Sucha i wrażliwa skóra głowy wymaga delikatnego traktowania, które głównie odnosi się do mycia. Sama długi czas miałam problem z wysuszeniem skalpu i mocne detergenty w szamponach pogarszały problem, więc stosowałam głównie delikatne produkty myjące. Latem w moje ręce trafi specjalny szampon do suchej i wrażliwej skóry głowy „Brzoskwinia i kolendra” Anwen. Co o nim myślę i jak się sprawdził?
Szampon Brzoskwinia i Kolendra- do suchej i wrażliwej skóry głowy
„Formuła naszego szamponu bazuje na naturalnych detergentach o łagodnym działaniu. Ekstrakty z shikakai, kolibła egipskiego i gipsówki wiechowatej- dzięki wysokiej zawartości saponin- pomagają skutecznie, a zarazem delikatnie oczyścić skórę głowy. Dodatek pochodnej lukrecji zapewnia ograniczenie wydzielania sebum i zmniejsza swędzenie. Wit. B3 jest przeciwzapalna, poprawia także ukrwienie skóry, co stymuluje wzrost włosów. Ekstrakty z siemienia lnianego i prawoślazu oraz betaina działają nawilżająco. Zapach brzoskwini z nutą kolendry to przyjemność podczas stosowania, jednak zadbałyśmy, by nie kłócił się z Twoimi ulubionymi perfumami.”
Szampon znajduje się w przeźroczystym plastikowym opakowaniu o pojemności 200ml. Butelka wyposażona jest w pompkę. Szata graficzna jest delikatna, przejrzysta z motywem brzoskwini i kolendry. Konsystencja szamponu jest żelowa, w połączeniu z wodą wytwarza delikatną pianę. Produkt ma przyjemny owocowy zapach.
W składzie szamponu „Brzoskwinia i kolendra” znajduje się: zaraz po wodzie delikatny składnik myjący, gliceryna, betaina, ekstrakt z lnu, ekstrakt z prawoślazu, niacynamid, ekstrakt z owoców akacji, ekstrakt z kolibła egipskiego, ekstrakt z gipsówki.
Szampon Brzoskwinia i kolendra Anwen bardzo dobrze sprawdza się przy myciu samej głowy, jest skuteczny, a jednocześnie delikatny. Skóra głowy zostaje oczyszczona, bez podrażnienia czy wysuszenia, nie pojawia się łupież. Świeżość utrzymuje się do 3 dni. Jeśli chodzi o długość włosów miałam wrażenie, że szampon jest za słaby i nie do końca je domywa, zwłaszcza po olejowaniu. Musiałam stosować podwójne mycie i pozostawiać na chwilkę pianę na włosach- tak było na włosach naturalnych. Po rozjaśnianiu włosy stały się delikatniejsze i wrażliwsze, przez co szampon wtedy okazał się strzałem w dziesiątkę. Wydajność jest średnia, na swoje długie pasma potrzebuje 3-4 pompki na jednorazowe mycie, przez co szybko się kończy. Ogólnie jestem zadowolona i mam ochotę poznać wersję w piance.
Stosujecie delikatne szampony czy Wasza skóra głowy nie odczuwa stosowania mocnych substancji myjących?
Ciekawi mnie jego zapach.. chętnie bym go przetestowała :) moja skóra głowy nie jest wybredna i lubi się z większością szamponów nie muszę więc sięgać jedynie po te delikatne.
OdpowiedzUsuńTak, połączenie zapachowe bardzo ciekawe ;) Moja skóra głowy nie reaguje źle na mocną pielęgnację na szczęście :)
OdpowiedzUsuńJak dla włosów farbowanych czy zniszczonych może być. Moje są teraz bardziej naturalne, od roku nie farbuję :)
OdpowiedzUsuńMam bardzo wrażliwą skórę głowy i różnie reaguję na różne szampony. Z aktualnego jestem dość zadowolona. Widzę, że córka mam podobnie...
OdpowiedzUsuńChętnie go przetestuję, uwielbiam takie naturalne kosmetyki ♥
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie poznam
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie
muszę wypróbować ten szampon, mam wrażliwy skalp i suche włosy zwłaszcza po zabiegach fryzjerskich
OdpowiedzUsuńszkoda że wydajność nie powala, no ale i tak chętnie bym przetestowała ten produkt.
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie ten szampon, nigdy nie stosowałam szamponu w piance. Nie miałam też kosmetyków Anwen :)
OdpowiedzUsuńJa muszę stosować delikatne szampony, bo te które stosują wszelkie "dobrodziejstwa" tworzą po umyciu na mojej głowie jakby skorupę :(
OdpowiedzUsuńmiałam odżywki Anwen i szczerze byłam zadowolona, ciekawe jak by ten szampon u mnie się spisał
OdpowiedzUsuńTego typu szampony zawsze idealnie sprawdzają się u mnie w okresie zimowym, kiedy skóra potrzebuje więcej czułości i troski. Linia kosmetyków Anwen ma świetną propozycję dla każdego.
OdpowiedzUsuńW tym szamponie to ja uwielbiam zapach! Bo jeśli chodzi o działanie - to jest za słaby. O wiele lepiej radzi sobie u mnie wersja pomarańczowa ;) Brzoskwinka sprawdza się przy solowym myciu - bo oleju nie domywa ;)
OdpowiedzUsuńSzczerze to nie wiem do końca jakie szampony używam ale ten brzoskwiniowy mnie zainteresował bardzo
OdpowiedzUsuńja mam suchą skórę, ale moje włosy źle reagują na naturalne kosmetyki, potwornie się wysuszają :-(
OdpowiedzUsuńMoje włosy są ostatnio w złej kondycji i nic im nie jest w stanie pomóc, może taki delikatny zapach okazał by się być dla nich zbawiennym .
OdpowiedzUsuńU mnie niestety on się kompletnie na włosach nie sprawdził :/ Podrażnił mi skórę głowy i koniec końców używam go do mycia pędzli :( Jedynie zapach oceniam na plus :)
OdpowiedzUsuńJa mam swoj ulubiony szampon. Ten, o którym piszesz jest fajny.
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo lekko ;-). nigdy nie stosowałam takich szamponów na włosy, a chyba warto spróbować, bo ostatnio moje włosy potrzebują delikatniejszej pielęgnacji :-). Skład też mi się podoba, myśle, że moje włosy byłyby zadowolone z takiej zmiany :-)
OdpowiedzUsuńCzasem lubię zrobić sobie przerwę od mocniejszych szamponów, ciekawa jestem jego zapachu :) pewnie by mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie mam przesuszoną skórę głowy jak używam za silnych lub źle dobranych kosmetyków myjących włosy. Tego szamponu jeszcze nie próbowałam, ale wart jest mojej uwagi.
OdpowiedzUsuńAle to musi mieć cudowny zapach i te włosy jak ślicznie pachną :) Na pewno bym uwielbiała go stosować.
OdpowiedzUsuńU mnie takie delikatne kosmetyki się nie sprawdzają - moje włosy robią się sianowate.
OdpowiedzUsuńwygląda ciekawie, od czasu do czasu można spróbować
OdpowiedzUsuńSzampon mnie zainteresował. Ciekawa jestem jakby sprawdził się u mnie.
OdpowiedzUsuńJuż samo opakowanie zachęca do wypróbowania tego szamponu. Zdarza mi się sięgać po takie delikatne kosmetyki do pielęgnacji włosów, choć nie ze wszystkimi się one lubią ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy szampon, myślę, że mogłabym go wypróbować. :)
OdpowiedzUsuńMam odżywkę z tej marki w zapasach, ale jeszcze nie używałam :)
OdpowiedzUsuńMam włosy falowane, stosuję metodę OMO, więc łagodny szampon to podstawa. Kiedyś kupiłam właśnie ten i byłam niesamowicie zadowolona.
OdpowiedzUsuńBędę go szukać w drogeriach. Często zmieniam szampony i wciąż szukam odpowiedniego, może ten się sprawdzi. :)
OdpowiedzUsuńNa pewno sprawdzę! choć ta wersja w piance mnie kusi bardziej!
OdpowiedzUsuń