Punktowy koncentrat kryjący zaczerwienienia Kali Musli Orientana
Markę Orientana poznałam dawno temu i szybko się zaprzyjaźniliśmy. Lubię ich kosmetyki i chętnie po nie sięgam. Seria produktów Kali Musli dedykowana cerze wrażliwej została wzbogacona nowym kosmetykiem, a jest nim punktowy koncentrat kryjący zaczerwienienia. Na blogu możecie przeczytać z tej serii peeling enzymatyczny Kali Musli.
Punktowy koncentrat kryjący zaczerwienienia Kali Musli Orientana
„Naturalny koncentrat zawierający mieszankę starannie dobranych pigmentów do stosowania punktowego w celu zamaskowania zaczerwienionych miejsc. Zmniejsza widoczność rozszerzonych naczynek, blizn potrądzikowych, plam pigmentacyjnych i zasinień. Koncentrat jest bogaty w naturalne składniki aktywne, których zadaniem jest zmniejszenie podrażnień skóry. Do stosowania pod makijaż. Ponad 97% składników naturalnych.
Działanie punktowego koncentratu kryjącego zaczerwienienia Kali Musli:
- efektywnie kryje niedoskonałości, takie jak pajączki, naczynka i zasinienia,
- koi i łagodzi podrażnienia,
- nawilża,
- zmniejsza widoczność zaczerwienień
- poprawia wygląd skóry.
Koncentrat zamieszczony jest w małej miękkiej tubce o pojemności 15ml. Dodatkowo umieszczona jest w kartoniku, na którym znajdują się informacje dotyczące produktu. Szata graficzna jest spójna z całą linią Kali Musli, biel i róż. Konsystencja koncentratu jest lekka, kremowa, o jasnozielonym kolorze. Zapach delikatny i świeży, czuć w nim kwiatowe nuty, podoba mi się.
Punktowy koncentrat nałożony na skórę, lekko ją kryje, nie ma siły retuszu jak podkład. Wybrane miejsca pokryte produktem są stonowane, zielony odcień, sprawia, że odcień staje się jaśniejszy i przybliżony do naturalnego koloru skóry. Koncentrat delikatnie koi wszelkie wypryski i niedoskonałości, pielęgnuje miejsca, gdzie występują pajączki i widoczne naczynka. Minusem jest wysuszanie i podkreślanie suchych skórek. Produkt nakładam na krem przed podkładem i niestety często powoduje w tych miejscach widoczność struktury skóry. U posiadaczek tłustej i mieszanej cery tego efektu nie powinno być. W dniach, kiedy nie mam makijażu, także sięgałam po ten produkt, aby wyrównać koloryt i nadać mu naturalności. Koncentrat dostępny jest na stronie producenta www.orientana.pl w cenie 28zł.
Używacie takich tonerów do ukrycia niedoskonałości cery?
Nie kusi mnie nic z tej marki, koncentrat tym bardziej.
OdpowiedzUsuńNie używam tego typu produktów i w sumie akurat tej serii nie używałam, ale kilka ich produktów bardzo lubię od lat :)
OdpowiedzUsuńPodpowiem mojej siostrze, bo ona ma duże problemy z cerą jej wrażliwością i zdecydowanie taki kosmetyk się jej przyda. Mam nadzieję, że pomoże.
OdpowiedzUsuńNie widziałam jeszcze tego kosmetyku i przyznam że wygląda jak dla mnie bardzo ciekawie tym bardziej że mam na twarzy trochę naczynek, ciekawe czy by mi się przy nich sprawdził.
OdpowiedzUsuńNie znam tego kosmetyku, ale ogólnie miło wspominam kosmetyki z Orientany :)
OdpowiedzUsuńOrientanę kojarzyłam do tej pory z kosmetyków do włosów. Ale produkt który skutecznie rozjaśnia zaczerwienienie mi akurat by się przydał.
OdpowiedzUsuńFirmę znam i bardzo lubię jej produkty. Na szczęście od czasów ciąży moja skóra jest wręcz idealnym stanie i bardzo rzadko kiedy są na niej jakieś niedoskonałości. Jednak dobrze wiedzieć o istnieniu takiego produktu w razie W.
OdpowiedzUsuńPrzydałby mi się, bo mam tendencję do powstawania zaczerwienień :)
OdpowiedzUsuńOgólnie już dawno nic nie miałam tej marki :)
OdpowiedzUsuńna szczęście nie mam większych problemów z cerą :) warto jednak wiedzieć o takich produkcie !
OdpowiedzUsuńNie mam większych problemów z cerą, ale dobrze wiedzieć, ze jest taki produkt. Polecę go szwagierce, jej się bardzo przyda.
OdpowiedzUsuńnie używam takich kosmetyków, ale chyba powinnam, wiec może od tego zacznę :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie stosowałam takich kosmetyków, gdyż po prostu nie było takiej potrzeby. Jestem właścicielką suchej cery i nie straszne mi małe niedoskonałości
OdpowiedzUsuńZ checie sprobuje ten zestaw, a to dlatego że czasu mam problem z przebarwieniami na skórze.
OdpowiedzUsuńNie stosowałam jeszcze tego koncentratu ale będę go miała na uwadze w przyszłości. Markę znam i dobrze kojarzę.
OdpowiedzUsuńOd czasu do czasu i dla mnie przydałby się.
OdpowiedzUsuńMarkę znam, ale tego kosmetyku absolutnie nie kojarzę...Z drugiej strony bardzo kusi by go poznać osobiście :)
OdpowiedzUsuńMiałam przy studniówce i przy takim lepsiejszym makijażu ;) Sama na co dzień z tego nie korzystam ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie produkty do miejscowego stosowania. Tego koncentratu nie znam, ale z chęcią przyjrzę się mu bliżej :)
OdpowiedzUsuńWszystkie korektory mogą pójść w odstawke jak dla mnie :D znalazłam produkt dla siebie który zarówno pielęgnuje jak i kryje :)
OdpowiedzUsuńJeden z niewielu naturalnych zielonych pigmentów, który szybko przypadł mi do gustu 😍
OdpowiedzUsuń