Kolekcja lakierów hybrydowych Viva Espana od Nails Company

  Lakiery hybrydowe polubiłam dawno temu i ta przyjaźń nie słabnie. Zwłaszcza teraz, gdy mam więcej pracy w  ogrodzie, na grządkach czy domu chętnie po nie sięgam. Wykonując swoje obowiązki bez rękawiczek nie muszę obawiać się ciągłych zniszczeń, odprysków czy zadrapań. Używam głównie lakierów marki Nails Company i te szczerze Wam polecam, a dziś pokaże cztery kolory z nowej kolekcji Viva Espana.

Lakiery hybrydowe Viva Espana

 

   Viva Espana to kolekcja, która składa się z 15 kolorów. Znajdują się w niej jasne odcienie, pastelowe, nasycone i wyraziste, istna mieszkanka, która pozwoli każdemu wybrać kolor idealny dla siebie. Kolory, jakie proponuje marka to: róże, fiolet, brzoskwinia, morki, wrzos, żółty, pomarańcza, błękit i granat. Ja zdecydowałam się na poznanie czterech odcieni.

  Przeglądając paletę kolorów, byłam zauroczona i nie łatwo było wybrać najlepsze kolory. Zawsze przed wyborem sprawdzam wzornik na profilu marki na instagramie. Tak też było tym razem i zdecydowałam się na dwa odcienie niebieskiego i różu: Toro Bravo, Siesta, Corrida, Mas o Menos.

Toro Bravo- to najciemniejszy kolor z kolekcji, intensywny i wyrazisty granat. Cudownie wygląda, jest idealnie skomponowany.
Siesta- ten kolorek jest delikatny, pastelowy w błękitnym odcieniu. Idealny do subtelnych zdobień.
Corrida- to cudowny róż, podobno tak wygląda kolor kwitnącej wiśni.
Mas o Menos- jest to delikatny subtelny i bardzo kobiecy róż. Jest tak zrównoważony, że mogę śmiało powiedzieć, że jest najładniejszy z różowych lakierów, jakie posiadam.

  Kolory są dobrze napigmentowane, wystarczy dwie cieniutkie warstwy do stworzenia pięknego manicure. Konsystencja lakierów jest średnio-gęsta, dobrze się nimi pracuje. Dokładne pokrycie paznokci umożliwia także wygodny pędzelek, który jest lekko zaokrąglony i pozwala dojechać idealnie do skórek. Przywykłam do tego rodzaju pędzelków, więc kiedy maluje innym paznokcie, nie idzie mi to tak sprawnie. Hybrydy utrzymują się długi czas, aż sama chce je zdjąć. Nie odchodzą od paznokcia, nie odpryskują i się nie ścierają na końcach. Jestem z nich zadowolona.

Podkładka pod dłonie manicure

  Zazwyczaj sama robię sobie paznokcie, ale zdarza się, że wykonuje mi je ktoś inny lub ja komuś, wtedy nieoceniona staje się specjalna podkładka. Dzięki nim dłonie są dobrze ułożone i łatwo operować przy każdym paznokciu. Podkładka, którą widzicie na zdjęciu także pochodzi od Nails Company. Wykonana jest z przyjemnego materiału, który imituje skórkę. Ma ładny szaro-srebrny kolor. Materiał można zdjąć z poduszeczki i wyprać lub wyczyścić, jeśli zajdzie taka potrzeba.

  Kolejny raz jestem zadowolona ze spotkania z produktami Nails Company. Lakiery są bardzo ładne i na pewno nie raz zobaczycie ja w moich stylizacjach paznokci. Podkładka jest praktyczna i przydatna, nie tylko w salonie, ale domu. 


  Który kolor Wam się najbardziej podoba? Wolicie jasne odcienie czy te mocniejsze?