Myjka do demakijażu BOO BOO CLEANING Donegal
Demakijaż jest bardzo ważny, nie można pomijać tego kroku w pielęgnacji twarzy. Pójście spać w makijażu skutkuje zatkanymi porami, pojawieniem się zaskórników i trądziku, zaczerwienienia skóry, wysuszenie, opuchnięcia, wypadanie rzęs i starzenie się skóry. Jak widzicie skutki pomijania demakijażu są niszczące dla naszej skóry, dlatego nierozsądnie jest pozostawianie makijażu na dłużej niż to konieczne. Demakijaż można wykonywać na wiele sposobów, jednak dziś chcę przedstawić Wam myjkę BOO BOO CLEANING.
BOO BOO CLEANING Donegal
„Myjka Boo Boo Cleaning umożliwia zmycie makijażu bez użycia kosmetyków myjących, które mogą obciążać delikatną i wrażliwą skórę twarzy. Myjkę należy obficie zwilżyć wodą, a następnie odcisnąć jej nadmiar. I to wszystko. Myjka jest gotowa do działania. Teraz wystarczy przyłożyć zmoczoną myjkę do twarzy na kilka sekund i delikatnie zetrzeć makijaż.Po każdorazowym użyciu myjkę do demakijażu Boo Boo Cleaning należy dokładnie wymyć, by wypłukać kosmetyki i pozostawić do wyschnięcia w bezpiecznym i czystym miejscu.
Rewolucyjna myjka do demakijażu.
• nie wymaga użycia kosmetyków do demakijażu- wystarczy sama woda
• jest wielokrotnego użytku- bądźmy bardziej eko!
• dokładnie oczyszcza skórę- nasza cera będzie dzięki temu w doskonałej kondycji
• nie tylko demakijaż- za pomocą myjki możemy zmyć z twarzy wszelkiego rodzaju maski witaminowe lub wykonać delikatny peeling skóry
• niezastąpiona w podróży- ogranicza ilość akcesoriów i kosmetyków w naszej podróżnej kosmetyczce
• idealna dla każdego rodzaju cery- nawet tej najdelikatniejszej i najwrażliwszej
• zachowuje swoje właściwości przez 3 miesiące- zostanie z Tobą na długo
• wymiar: średnica 12 cm.”
Myjka to nic innego jak specjalna gąbeczka przeznaczona do usuwania makijażu. Jest wykonana z miękkiego pluszowego materiału i obszyta tasiemką. Jest dość gruba i puszysta, nie spłaszcza się. Myjka ma wielkość 12 cm, mieści się w dłoni i pozwala szybko oczyścić skórę. Ma piękną kobiecą kolorystykę w odcieniu różu.
Stosowanie myjki jest banalnie proste, wystarczy obficie ją zmoczyć i odcisnąć, a następnie przetrzeć skórę w celu usunięcia makijażu lub masek. Na koniec należy ją dokładnie wypłukać i wysuszyć. BOO BOO CLEANING skutecznie usuwa makijaż, jest przy tym delikatna i nie podrażnia skóry. Nie mogę jej zarzucić złego lub niepoprawnego działania. Niestety przyzwyczajona do stosowania olejków nie potrafię się do niej przekonać. Lubię skórę natłuszczoną przez olejki, taką gładką i miękką, a tutaj mi tego brakuje. Za to polubiłam ją w do usuwania masek z twarzy, świetnie sobie z nimi radzi, skutecznie i szybko je usuwa. Nigdy nie lubiłam zmywania zasychających masek, które były oporne na mycie, ale teraz jest to łatwe i przyjemne. Myślę, że każdy powinien spróbować tej metody usuwania makijażu, a zwłaszcza osoby lubiące minimalizm kosmetyczny. Stosując myjkę nie potrzebujemy innych produktów do demakijażu. Ostatnim plusem przemawiającym za stosowaniem myjki jest jej cena- 15zł. Możecie ją kupić na stronie marki Donegal lub w sklepie ezebra.pl
W jaki sposób usuwacie makijaż? Stosujecie do tego kosmetyki czy wybieracie różnego rodzaju gadżety?
Bardzo ładnie się prezentuje, ale ja zdecydowanie nie jestem fanką takich rozwiązań :)
OdpowiedzUsuńnajczęściej stosuję kosmetyki ale tego typu myjki też bardzo lubię, szczególnie na wyjeździe ograniczają ilość zabieranych rzeczy i sprawdzają się
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo fajnie :)
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, że ta myjka już samym wyglądem niesamowicie przyciąga :) Mam podobne produkty z innej firmy i bardzo fajnie się sprawdzają :)
OdpowiedzUsuńfajna jest, i w takim uroczym kolorze. Chętnie sie myje taką myjką twarz
OdpowiedzUsuńPrezentuje się super, jednak ja wolę zmywać makijaż tradycyjnie przy pomocy płynów do demakijażu, ewentualnie olejku. :)
OdpowiedzUsuńPrezentuje się super :)) muszę ją zdobyć, bo siostra nawet mówiła ze wygląda niesamowicie.
OdpowiedzUsuńNie lubię takich produktów. Przeszkadza mi ich miękkość, łaskoczą mnie podczas mycia i mam wrażenie, że nie robią tego dokładnie, dlatego też ich unikam.
OdpowiedzUsuńNajczęściej u mnie gości tradycyjny demakijaż, ale i taką myjkę chętnie bym przetestowała, być może i u mnie by się fajnie sprawdziła :)
OdpowiedzUsuńJa niestety kiedyś olewałam temat demakijażu, dziś mam z tego tytułu problemy i muszę bardzo pilnować tych czynności.
OdpowiedzUsuńFajne są takie gąbki, bardzo łatwo zmywa się nimi glinki.
OdpowiedzUsuńA demakijaż est bardzo ważny i nigdy go nie pomijam.