Orzeźwienie twarzy w upalne dni- woda termalna Avène Eau Thermale
Lato nadal trwa, jednak mam nadzieję, że upalne dni za nami. Nie lubię gorąca, wysokich temperatur i duchoty. W takie dni nie myślę o niczym innym jak chłodnym prysznicu, wiatraku i zimnej wodzie. W tym roku kilka dni było naprawdę ciężkich, „ratowałam” się na wszelkie możliwe sposoby przed upałem, a jednym z nich było stosowanie wody termalnej na twarz.
„Naturalnie kojąca woda termalna ze źródła Avène, o dobroczynnych właściwościach dla skóry. Pobierana wprost ze źródła w sterylnych warunkach, w nowoczesnym zakładzie produkcyjnym, zachowuje w całości cenne właściwości źródła termalnego. Działa kojąco, łagodzi podrażnienia, zaczerwienienia oraz swędzenie skóry, przynosząc natychmiastową ulgę. Ma również działanie ochronne i przeciwdziała wolnym rodnikom. Może być stosowana również u niemowląt, w przypadku odparzeń na skórze. Polecana przede wszystkim do pielęgnacji skóry wrażliwej.”
Woda Avène zamieszczona jest w metalowym opakowaniu, które zostało wyposażone w wygodny atomizer. Aplikator wydobywa delikatną mgiełkę, która równomiernie osiada na skórze. Szata graficzna produktu jest prosta i czytelna. Pojemność opakowania to 150ml. Cena ok. 25-30zł.
Woda termalna Avène była moim ratunkiem w upalne dni, sprawdza się do spryskiwania twarzy w celu ochłody, odświeżenia i ukojenia. Przynosi ulgę, gdy skóra jest podrażniona, zaczerwieniona lub spieczona przez słońce. Woda termalna szybko się wchłania i nie pozostawia na skórze lepkiej czy tłustej warstwy, nie czuć jej już po kilku minutach. Producent zaleca po 1-3 minutach osuszenie twarzy z wody, aby uniknąć wysuszenia. Przyznaję, że nie zawsze wycierałam twarz w celu usunięcia wody. Nie zauważyłam, aby przez to moja skóra się wysuszała, była zapchana czy coś innego. Dodatkowo jest dobry produkt do spryskiwania maseczek z glinek. Należy pamiętać, że nie jest to produkt do nawilżania skóry, a wiele osób tak uważa co jest błędem.
Używacie wody termalnej? Macie swoje sposoby na odświeżenie twarzy w upalne dni?
Bardzo lubię wody termalne :)
OdpowiedzUsuńKiedyś używałam, teraz wolę hydrolaty :)
OdpowiedzUsuńLubię wodę termalną :) Nic tak nie orzeźwia
OdpowiedzUsuńJa spryskuje twarz tonikiem neem i cytron z Orientany i daje mega odświeżenie i przyjemny zapach mojej twarzy :)
OdpowiedzUsuńCałe.szczescie lato mineło, więc nie będzie mi potrzebna.
OdpowiedzUsuńO tak, taka woda termalna to wybawienie w gorące dni :) Zawsze mam ją w torebce :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubie kosmetyki Avene, maja swietne kremy! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńUwielbiam! Tak samo tonik neem i cytron! Robią takie odświeżenie na twarzy!
OdpowiedzUsuń