Książkożercy- książeczki dla dzieci ułatwiające nauke czytania
Czytanie dzieciom i nauka czytania przez nich jest niesamowicie ważne. Sama przekonałam się, jak wpłynęło czytanie od pierwszych chwil dziecka, na jego rozwój. Czytam codziennie ze swoją córką, mimo że ma niespełna 4 lata bierze książeczki sama „czyta” z rysunków albo mi podsuwa je do czytania. Widzę, że sprawia jej to radość, jest ciekawa treści, chce poznawać nowe historie. Dlatego zainteresowałam się serią książeczek Książkożercy.
Ksiązkożercy to cykl książek dla dzieci, które zaczynają czytanie, uczą się tej czynności. Książeczki mają trzy poziomy A, B, C, które zostały dostosowane do umiejętności dziecka i pomaga rozwijać naukę czytania. Seria powstała przy konsultacji merytorycznej językoznawcy i metodyka z Uniwersytetu Warszawskiego.
Inka ze Srebrnej Groty
Poziom A przeznaczony jest dla dzieci, które znają już wszystkie literki lub są w trakcie poznawania. Dla nich przeznaczona jest książeczka Inka ze Srebrnej Groty, czyli historia małej dziewczynki, która żyje w czasach prehistorii. Inka mieszka ze swoją rodziną i wilkiem w jaskini. Pewnego dnia poznaje mamuta, którego postanawia namalować w grocie, jednak okazuje się to trudne.
Książeczka jest napisana prostym językiem. Zdania są pojedyncze i krótkie. Czcionka duża, a treści na stronach mało. Idealna książeczka dla początkujących czytelników, ozdobiona pięknymi ilustracjami.
Koko uczy się migać
Poziom C przeznaczony jest dla bardziej doświadczonych małych czytelników, tutaj mamy już wyrazy ortograficzne, a zdania są dłuższe i złożone. Książeczką dla tego poziom jest Koko uczy się migać. Koko to gorylica, która nauczyła się języka migowego i w ten sposób potrafiła rozmawiać z ludźmi. Zwierze jest bardzo mądre i uczuciowe, posiada cechy ludzi i wykorzystuje je w swoim życiu. Małpa stała się sławna i znana.
Książka jest bardziej rozbudowana, wymaga od czytelnika zrozumienia sensu zdań i treści. Dzieci, dzięki niej uczą się czytania ze zrozumieniem, a także cierpliwości. Na końcu znajduje się słowniczek trudnych wyrazów.
Książkożercy to bardzo fajne książki, nam na razie nie służą do nauki czytania, bo Milenka jest za mała i na to przyjdzie czas. Wykorzystujemy je jednak do normalnego czytania, pokazywania liter i krótkich wyrazów. Moja córka rozpoznaje literki, umie je napisać, ale jeszcze nie potrafi ich łączyć i czytać. Historyjki są ciekawe i pokazują tez w fajny sposób pewne zależności i zachowania, jakie mają wpływ na rozwój dziecka. Chętnie poznamy także propozycję dla poziomu B.
W jaki sposób uczycie czytać swoje dzieci? Używacie specjalnych do tego książeczek?
Świetne okładki! :)
OdpowiedzUsuńPiękne wydania. Powiem szczerze, że już same ilustracje zachęcają żeby sięgnąć :) Może zamówię dla mojej Hani - ona uwielbia jak jej czytam takie książeczki.
OdpowiedzUsuńnie miałam okazji poznać bliżej tej serii, ale widzę, że warto, sama bym się zaczytywała w tych historiach ;-)
OdpowiedzUsuńPięknie wydana seria :)
OdpowiedzUsuńTakie książeczki świetnie się sprawdzają w intensyfikowaniu pasji samodzielnego czytania, rozbudzają wyobraźnię, kształtują umiejętności, niosą radość. :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze, że powstaje tyle ciekawych książek do nauki czytania. To super.
OdpowiedzUsuń