„Otwórz oczy”, Alicja Sinicka
Alicja Sinicka należy do tych pisarek, które wywołują u mnie gęsia skórkę. Jej książki są niczym burza: szybkie, niebezpieczne, tajemnicze, oszałamiające. Lubię takie historię, wciągają w otchłań i nie pozwalają na odwrót, jak się zacznie czytać to już do końca. Seria Oczy wilka wywołała we mnie naprawdę dobre emocje i czytanie jej było przyjemne. Jestem już po trzecim i ostatnim tomie, żałuję, że to koniec, a może jednak powstaną dalsze losy Leny i Artura.
"Niewygodna przeszłość często powraca w najmniej oczekiwanym momencie.
Cena za bycie żoną Artura jest bardzo wysoka. Jej ukochany wciąż patrzy na Lenę tym samym lazurowym spojrzeniem, ale w jego oczach da się dostrzec głęboką ciemność i coś, czego nie zaznała nigdy wcześniej…
Tajemnica, którą skrywa przed Leną Artur, wprowadzi do ich wspólnego życia chaos i zmieni wszystko. To ona musi stawić czoła wielkiemu wyzwaniu. To ona musi podjąć walkę o ich miłość. Musi też znaleźć w sobie siłę i zebrać resztki nadziei mimo lęku i niespodziewanych przeciwności losu. Losu, który zgotował jej nieobliczalny ukochany.”
Lena i Artur są świeżo po ślubie. Mężczyzna zdradza żonie tajemnicę, którą do tej pory znała tylko męska część rodziny Mangano. Sekret jest trudny do zniesienia przez Lenę, boi się go, ale musi trwać przy boku męża. Kocha go i nie chce stracić, a niebezpieczeństwo kryje się za ich plecami. Wkrótce Artur traci pamięć, nie pamięta ostatnich 7lat, w tym Leny. Jest nieufny, zagubiony i próbuje poskładać swoje życie, jednak nie ma czasu, wróg rozpoczął walkę. Czy Arturowi uda się ochronić rodzinę i podziemny interes? Kto chce zniszczyć rodzinę Mangano?
Otwórz oczy to dalszy ciąg zagadek, tajemnic i niebezpiecznej walki przy użyciu broni neurologicznej. Autorka wprowadza nas w życie bohaterów, które się zmienia, nic nie jest pewne, nie wiadomo kto kim jest i komu można zaufać. Ciekawość w trakcie czytania sięga zenitu. Podobają mi się nagłe zwroty akcji, to jak Alicja wyprowadza swoich czytelników w maliny, dając im złudzenie, że znają osobę odpowiedzialną za zanik pamięci Artura. Niestety prawda wychodzi na samym końcu, a czytelnik robi wielkie oczy. Takiego obrotu spraw się nie spodziewałam, chyba straciłam czujność w trakcie czytania, a może to autorka jest tak dobra, że nie da się przewidzieć jej pomysłów na książkę, raczej to drugie. Uważam, że cały historia Leny i Artura to fantastyczna przygoda, którą warto przeczytać. Uwaga ona wciąga i nie ma odwrotu. Mam jednak malutki niedosyt, w drugiej części wychwyciłam pewne informacje, których zakończenia i wyjaśnienia szukałam teraz, ale nie znalazłam, czy to znak, że pojawi się kontynuacja? Oj bardzo bym chciała.
Odsyłam Was także do recenzji wcześniejszych tomów serii:
→ Oczy wilka
→ W jego oczach
Informacje techniczne:
Tytuł: Otwórz oczy
Autor: Alicja Sinicka
Wydawnictwo: Kobiece
Seria: Oczy wilka (tom 3)
Ilość stron: 264
„Nie da się zaplanować przyszłości. Wszystko zależy od ludzi, których spotykamy na swojej drodze. Gdy pojawia się na niej ktoś wyjątkowy, bardzo trudno jest się trzymać jakiegokolwiek harmonogramu. Rzeczywistość nabiera nowych barw i kształtów.”
Znacie twórczość Alicji Sinickiej? Skusicie się na przeczytanie tej historii?
Nie do końca moje klimaty :)
OdpowiedzUsuńFajny cytat:)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale koleżanki z pracy tak się zachwycają autorką, że muszę sięgnąć!
OdpowiedzUsuńNie znam twórczości autorki, ale nie buszuję w takich klimatach czytelniczych, za to chętnie podsunę tytuł pod rozwagę mojej córce, może ją zainteresować. :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam pierwszy tom, nie zachwycił mnie tak, jak inne książki pani Alicji, ale mimo wszystko był całkiem okej. Pewnie niedługo sięgnę po kolejne części :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam książki Alicji Sinickiej i mam wszystkie, które do tej pory się ukazały. Już nie mogę doczekać się Służącej. Myślę, że to będzie petarda.
OdpowiedzUsuńMam dwa poprzednie tomy i muszę sobie domówić ten, żeby poznać dalsze losy bohaterów. Podoba mi się styl pisania autorki.
OdpowiedzUsuńSiostra czytała całą serię i była nią zachwycona na tyle, że postanowiła książki sobie zostawić. Dzięki temu będę mogła się z nią zapoznać w dowolnym momencie.
OdpowiedzUsuń