Rachh Loves Pixi- paleta pastelowych rozświetlaczy
Bardzo lubię kosmetyki Pixi, wiele osób uważa, że są one przereklamowane, ale nie dla mnie. Dziś chcę zaprezentować Wam piękną paletę rozświetlaczy Rachh Loves. Takiego blasku i glow to wcześniej chyba nie widziałam, ta paleta jest jak bomba.
Rachh Loves to piękna paleta, która skrywa w sobie pięć rozświetlaczy. Opakowanie jest tekturowe, ale solidne i nic się z nim nie dzieje. Jeśli się zabrudzi przecieram ją wilgotną chusteczką. Różowo-złota kolorystyka jest przyjemna dla oka. W środku znajduje się duże lusterko, za które duży plus, cenię sobie ten dodatek w paletach. Na drugiej połowie jest 3 małe rozświetlacze i 2 duże.
Kolorystyka palety Rachh Loves jest delikatna i subtelna, ale z pazurem:
Lace- nasycone złoto
Zipper- najmniej błyszczący pastelowy fiolet
Knit- najciemniejszy rdzawy złoty
Tee- złoty w pomarańczowych tonach
Clutch- cytrynowy złoty
Rozświetlacze są bardzo neutralne, można nakładać je na twarz, powieki i ciało. Ich struktura jest miękka, lekko wilgotna o metalicznym wykończeniu. Rozświetlacze mają moc blasku, nie zawierają w sobie drobinek, ale tak pięknie odbijają światło tworząc jednolitą taflę, że nie można przejść obok nich obojętnie. Ich trwałość jest bardzo dobra, glow utrzymuje się wiele godzin, nie rozciera się i nie blaknie. Nasycenie i wyrazistość można budować, jednak dla mnie wystarczą delikatne ruchy pędzlem i otrzymuje satysfakcjonujący wygląd. Kolory można łączyć lub używać ich solo.
Paleta Rachh Lovers jest dobra, a nawet więcej niż dobra. Pięknie podkreśla i nadaje blasku skórze, dodatkowo może zastąpić cienie do powiek. Nieraz dokładam do swojego makijażu odrobinkę tych rozświetlaczy i jestem zadowolona z efektu jaki dają. Nie zbierają się one w załamaniach, nie przemieszczają i dłuto wytrzymują. Na skórze mimo, że ją rozświetlają to nie zapewniają podkreślenia jej struktury, nie podkreślają suchości i nie wysuszają. Nie jest to paleta obowiązkowa w kosmetyczce, ale przydatna i przyjemnie się jej używa.
Lubicie w swoim makijażu rozświetlacze?
Bardzo ładna, delikatna paleta :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę paletkę, używam jej też jako cieni :)
OdpowiedzUsuńPiękne, subtelne kolory :)
OdpowiedzUsuńMój makijaż nie może się obejść bez rozświetlacza :D Aczkolwiek ta paletka moim zdaniem jest mało użytkowa, w sensie kolory nie będą pasować wszystkim.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za rozświetlaczami, ale te są takie śliczne... Jak widzę takie ładne opakowania oraz kolory, aż chcę zmienić swoje podejście do stosowania rozświetlaczy :P
OdpowiedzUsuńCudowna jest ta paleta chociaż dla mnie jest zdecydowanie zbyt ciepła. Ale wiem komu ją polecę, bo znam taką fankę, która kocha rozświetlacze.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne są te rozświetlacze, ale ja zdecydowanie gustuję w tych w kolorach złota. Szampańskie też są ok, ale zupełnie nie wiem, co mam zrobić na przykład z różowymi lub zielonymi.
OdpowiedzUsuńO mamo. Jakie one piękne. Moje rozświetlacze właśnie się kończą więc będę się rozglądać za nowymi i na pewno wezmę por uwagę i tą paletkę.
OdpowiedzUsuńLubię pixi :)
OdpowiedzUsuńPaleta kolorów prezentuje się fantastycznie, coś co zdecydowanie powinno zainteresować moją córkę, ja niestety nie skorzystam, bo nie mogę używac tego typu kosmetyków.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię rozświetlacze, ale te kolory nie za bardzo mi odpowiadają... Choć przyznam się, że ładnie się prezentuje.
OdpowiedzUsuń