„Służąca”, Alicja Sinicka
Alicja Sinicka to autorka, która rozpaliła we mnie ogień i zapał do jej książek. Wcześniej thrillery nie przemawiały do mnie, nie czułam tego klimatu i ciekawości. Po przeczytaniu Obserwatorki wiedziałam, że każdą kolejną książkę autorki biorę w ciemno. Gdy pojawiła się Służąca, czułam że muszę ją przeczytać. Książka trafiła do mnie szybko po premierze, jednak pewne problemy i brak czasu sprawił, że czekała na swoją chwilę. Kiedy już po nią sięgnęłam, musiałam poświęcić noc, nie byłam w stanie jej odłożyć.
„Miała być pomocą domową. Stała się służącą samego diabła.
Julia chciałaby otworzyć firmę sprzątającą. Trafia do domu Państwa Borewskich, w którym ma za zadanie dbać o porządek. Maria jest zadbaną kobietą po czterdziestce, a Mikołaj atrakcyjnym adwokatem zafascynowanym okresem średniowiecza. Ich syn Kacper zajmuje się pisaniem.
Już pierwszego dnia Julia otrzymuje propozycję przeprowadzki do ich domu, lecz stanowczo odmawia. Podczas sprzątania otwiera starą szafę na poddaszu. Znajduje rząd zakurzonych czarnych sukienek z białymi mankietami.
W trakcie kolejnej wizyty w domu Borewskich Julia traci przytomność. Gdy otwiera oczy, czeka na nią koszmar. Będzie musiała podjąć nierówną walkę o sprawiedliwość. I życie.”
Julia to młoda kobieta, pełna pasji do dbania o porządek. Chce założyć swoją firmę, ale najpierw musi zarobić na to pieniądze. Zatrudnia się w domu Borewskich, ma raz w tygodniu sprzątać ich dom. Już pierwszego dnia dostaję ofertę zamieszkania u swoich pracodawców, ale odmawia. Kolejnym razem podczas sprzątania dziewczyna traci przytomność, gdy ją odzyskuje jej życie już nie jest takie samo jak wcześniej. Dziewczyna zostaje zmuszona do zmiany decyzji i przyjmuję ofertę Borewskich do mieszkania u nich. Ma nie tylko sprzątać, ale przyjąć postawę sługi z średniowiecza. Mikołaj Borewski ma obsesje na punkcie tego okresu i chce czuć go w swoim domu. Jego żona Maria zgadza się na ten pomysł i przyjmuje postawę żony władcy. „Normalny” jest tylko ich syn- Kacper.
Służąca to książka, która wciąga od pierwszych chwil. Ma w sobie coś co nie pozwala jej odłożyć, zaczęłam czytać ją wieczorem i skończyłam nad ranem. Byłam ciekawa jak potoczą się losy Juli, w głowie miałam najgorszy scenariusz, a cała książka prowadziła do jego spełnienia. Zagadka śmierci z jednej strony była łatwa, ale drugiej dawała wrażenie, że coś jest nie tak. Autorka świetnie prowadzi akcję, która nie zwalnia tempa i pcha wszystko do… piekła. Z czujnością pochłaniałam całość szukając odpowiedzi i rozwiązania, ale to co było na mecie zwala z nóg. Nie spodziewałam się takiego zakończenia i zapewniam, że jeśli sięgniecie po tą książką zostaniecie tak samo zaskoczone jak ja.
Informacje techniczne:
Tytuł: Służąca
Autor: Alicja Sinicka
Wydawnictwo: Kobiece
Ilość stron: 368
Lubicie thirlley? Znacie twórczość Alicji Sinieckiej?
Nie jestem do tej książki szczególnie przekonana :/ Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńKusi mnie, ale nie mam czasu.
OdpowiedzUsuńJuż kilka osób polecało książki tej autorki, także może dam jej szansę ;)
OdpowiedzUsuńOstatnio jestem miłośniczką thrillerów i kryminałów, cały miesiąc już mam rozplanowany, oby mi się tylko udało dokończyć to co powinnam :)
OdpowiedzUsuńSiostra czytała kilka książek tej autorki i jest jej twórczością naprawdę zachwycona. Ta też jej się podobała.
OdpowiedzUsuńostatnio też trafiłam na książkę, od której nie mogłam się oderwać. o Służącej słyszałam, ale nie miałam (jeszcze) okazji czytać, mam nadzieję, że nie długo nadrobię :-)
OdpowiedzUsuńChyba już natknęłam się na tę książkę na blogach książkowych i byłam pod wrażeniem postawy bohaterki. Teraz mam to samo zdanie. A skoro podziwiam bohaterkę, to z chęcią przeczytam jej losy.
OdpowiedzUsuń