Kosmetyki Phyto w mojej pielęgnacji włosów
Pielęgnacja moich włosów nie jest łatwa, zwłaszcza od czasu ich rozjaśniania. Włosy wymagają dobrze dobranych kosmetyków i takich szukam. Czasem trafiam na fajne perełki i taką jest maska do włosów Phytokeratine Mask Phyto. Marka zaskoczyła mnie także swoim lotionem dodającym grubości włosom Phytonovatrix Energizing Hair Mass Lotion.
Keratynowa maska odbudowująca Phytokeratine Mask
Maska umieszczona jest w aluminiowym kremowym opakowaniu o pojemności 150ml. Dodatkowo została zapakowana w kartonik. Konsystencja maski jest bardzo jedwabista, kremowa o przyjemnej strukturze. Łatwo rozprowadza się na włosach.
Maska przeznaczona jest do włosów rozjaśnionych, zniszczonych i łamliwych, czyli świetnie dostosowana do moich włosów. Podczas jej nakładania włosy ją wpijały, nakładałam podwójną porcję. Podczas płukania nie miałam zbyt co do usunięcia, maska wsiąka we włosy. Stosowałam ją przed rozjaśnianiem i efekty były dobre, włosy miękkie, gładkie, nawilżone. Po rozjaśnianiu maska miała lepsze pole do popisu- był sztos. Włosy po jej zastosowaniu są świetne: niesamowita miękkość, gładkość, nawilżenie, odżywienie, fajnie się układają.
Energetyzujący lotion dodający włosom grubości Phytonovatrix Energizing Hair Mass Lotion
Lotion zamknięty jest w przeźroczystej butelce o pojemności 150ml. Opakowanie posiada wygodny atomizer, który dozuje odpowiednią ilość produktu. Buteleczka jest wygodna w użytkowaniu. Lotion ma płynną postać, dobrze rozprowadza się na skórze głowy. Stosuję go co drugi dzień.
Lotion ma za zadanie wzmocnić włosy, pobudzić je do wzrostu i nadać im objętości. Po jego zastosowaniu pasma u nasady stają się bardziej podniesione, wyglądają na grubsze i pełne objętości. Jeśli chodzi o wzmocnienie to widać różnicę, włosy mniej wypadają. W trakcie stosowania tego produktu obcięłam włosy, więc nie mogę dokładnie określić wpływu na porost. Odrosty i młode włoski przy linii czoła, wskazują na dobre działanie tego produktu. Aktualnie nie stosuję niczego innego do przyśpieszenia porostu i wzmocnienia włosów, więc jestem przekonana, że to zasługa tego lotionu.
Kosmetyki Phyto znajdziecie w sklepie Topestetic. Maska kosztuje 67,90zł, a lotion 98,90zł. Uważam, że są to dobre produkty w które warto zainwestować. Jeśli macie problem z doborem odpowiednich produktów dla siebie, możecie skorzystać z darmowej porady kosmetologa w sklepie.
Znacie kosmetyki Phyto?
nie znam tych kosmetyków ;)
OdpowiedzUsuńNie znam jeszcze kosmetyków Phyto, ale dobrze znaleźć takie, które są idealne do danych włosów.
OdpowiedzUsuńNie testowałam produktów zaprezentowanej marki.
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący wpis :)
Pozdrawiam serdecznie!
chyba nadszedł czas aby skorzystać z porady, moje włosy stały się tak nieokreślone, że dojrzałam do tego żeby coś z nimi zrobić :-)
OdpowiedzUsuńNie znam tych kosmetyków, ale lotion bym sprawdziła. Również myślę nad ścięciem włosów.
OdpowiedzUsuńKosmetyków nie znam, ale ja rzadko ich używam, natomiast zaprezentowane zalety sprawiają, że chętnie przekażę jej córce pod rozwagę, powinny ją zainteresować. :)
OdpowiedzUsuńMialam kilka kosmetyków z tej marki i byłam bardzo zadowolona zwłaszcza z maski
OdpowiedzUsuńPorady jakie proponuje ten sklep to strzał w dziesiątkę, produktów nie znam.
OdpowiedzUsuńNie znam ale muszę przyznać,że prezentują się całkiem przyjemnie
OdpowiedzUsuńMiałam szampon tej marki i bardzo dobrze go wspominam :) Pod względem działania był fajny o przyjemnie się go też używało ;)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz w ogóle widzę nazwę marki :)
OdpowiedzUsuńMarkę kojarzę z blogów, jednak sama jeszcze nic z niej nie miałam. Zaciekawił mnie w szczególności lotion do włosów. :)
OdpowiedzUsuńTeż jestem blondynką i jestem bardzo ciekawa, jak sprawdziłaby się ta maska na moich włosach :)
OdpowiedzUsuńja coś kojarzę markę, chyba miałam od nich jakiś kremik na końcówki:D całkiem spoko był.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej marce.
OdpowiedzUsuń