„Free Birds”, Emilia Szelest
W ostatnim czasie zrezygnowałam z mafijnych książek, które uwielbiam na rzecz bardziej spokojnych historii. Muszę przyznać, że ta zmiana gatunku miło mnie zaskoczyła. Wybrane książki umiliły mi czas, a powrót do mafii okazał się bardziej emocjonalny. Dziś jednak mam dla Was recenzje świetnej książki Free Birds, a jutro zapraszam na coś w mafijnym klimacie.
"Skromna pisarka, zblazowany gwiazdor, hipnotyzujące Los Angeles i namiętność, która wywróci wszystko do góry nogami.
Życie Karoliny Nawrockiej nabiera rumieńców. Prawa do ekranizacji jednej z jej powieści zostały właśnie sprzedane, a ona leci aż do Los Angeles, by wziąć udział w pracach nad filmem. Na miejscu poznaje lidera zespołu The Free Birds, Alexa Morgana, który ma skomponować piosenkę przewodnią do filmu. Między młodą mężatką a sfrustrowaną gwiazdą rocka iskrzy od samego początku. Co wydarzy się, gdy tych dwoje, na skutek pewnej intrygi, spędzi tydzień w jednym pokoju hotelowym? Czy siedem wspólnych dni będzie początkiem wielkiego dramatu, czy love story?"
Karolina Nawrocki to młoda pisarka romansów. Jej sława sprawiła, że sprzedała prawa do ekranizacji jednej ze swoich książek. Kobieta leci do Los Angeles, aby pomóc w nagraniach. Postanawia zatrudnić zespół muzyczny do nagrania piosenki przewodniej do filmu. The Free Birds to zespół, który uwielbia i chce im powierzyć zadanie napisania i skomponowania piosenki. Niestety ich współpraca od samego początku wydaje się zbyć skazana na niepowodzenia. Pisarka i wokalista mają zgrzyty, prowadzą one do intrygi. Alex postanawia zamknąć się z kobietą na tydzień w hotelu i napisać piosenkę. Co wyniknie z tego zamknięcia? Czy ta dwójka dojdzie do porozumienia?
Książka jest fajna, lekka i przyjemna do czytania. Bohaterowie wydają się bardzo realni i charakterni, szybko ich polubiłam i byłam ciekawa, jaki los ich spotka. Poboczne postacie fajnie wypełniają całość. Historia jest całkiem naturalna, można rzec, że prawdopodobna. Romantyczny wątek jest skomplikowany i chwilami zaskakujący, ale pokazuje, że nie warto się poddawać. Walka o swoje szczęście nie zawsze jest łatwa, ale warto ją podjąć. Mamy niegrzecznego chłopca i zawiedzioną małżeństwem kobietę, która poznaje smak życia przy boku piosenkarza. Historia jest nieszablonowa, może trochę podobna do innych, ale mimo wszystko ma w sobie coś innego, coś, co sprawia, że chce się przeczytać i zapamiętać. Książka wywołuje przyjemne odczucia, chwilami nie chciałam, aby się kończyła. Dla mnie to typ książki, przy której się relaksuje i odpływam w spokojną otchłań. Chętnie obejrzałbym film na jej podstawie.
Informacje techniczne:
Tytuł: Free Birds
Autor: Emilia Szelest
Wydawnictwo: Kobiece
Gatunek: literatura obyczajowa, romans
Ilość stron: 336
„Sam proces zakochania jest prosty. Widzisz kogoś i ten ktoś ci się podoba. Ma ten uśmiech, te oczy, te ruchy… Łatwo jest się zakochać. Najtrudniejsza rzecz to tę miłość utrzymać…”
Lubicie książki Emilii Szelest? Co aktualnie czytacie?
Pierwszy raz słyszę o tej autorce. Książka raczej nie dla mnie, ale na pewno wielu osobom się spodoba :)
OdpowiedzUsuńNie kojarzę autorki :)
OdpowiedzUsuńmogłabym się skusić i przeczytać :D
OdpowiedzUsuńLubię romanse, może mi się spodobać :*
OdpowiedzUsuńFajnie czasem sięgnąć po coś innego! Ciekawie się zapowiada ta lektura.
OdpowiedzUsuń