„Nie otwieraj oczu”, Josh Malerman
Nie otwieraj oczu to książka, która mnie zaintrygowała swoim opisem. Nie jest to gatunek, który bardzo lubię czytać, ale cieszę się, że trafiłam na tę historię. Czas z tą książką był niezwykle napięty i wywoływał gęsią skórkę. Historia czegoś niewiadomego, co wywołuje u ludzi chęć popełnienia samobójstwa.
Na świecie pojawiło się coś, coś, co dla jednych jest piękne, a dla innych jest powodem, aby popełnić samobójstwo. Ludzie, którzy zobaczą to coś, nie panują nad sobą, robią wszystko, aby zginąć. Tylko osoby z problemami psychicznymi żyją normalnie, nie boją się i nie zamykają oczu. Normalni nie mogą patrzeć, na polu zasłaniają oczy, ukrywają się i boją o swoje życie. Wśród nich jest Malorie, która samotnie wychowuje dwójkę dzieci. Kobieta chce pokazać im świat, ale wie, że nie można narazić ich na zobaczenie „czegoś”. Po 5 latach ukrywania się postanawia poszukać normalnego życia, wyrusza w podróż rzeką z zamkniętymi oczami. Musi ufać sobie i dzieciom, które wyszkoliła i przygotowała na różne zagrożenia. Ich obroną jest słuch. Czy uda się je j dostać do bezpiecznej osady?
Nie otwieraj oczu to książka pełna grozy, wywołuje różne emocje, zachęca do zastanowienia się nad życiem i nad tym, czy jesteśmy na Ziemi sami, czy jest jeszcze coś. Jest to fikcja literacka, jednak przypomina obecną pandemię. Teraz zasłaniamy nos i usta, a bohaterowie książki oczy. Fabuła jest świetna, przedstawienie historii bardzo dobre, dokładne opisy pozwalają wszystko sobie wyobrazić i poznać emocje bohaterów. Całość czyta się szybko, chce się poznać zakończenie i dowiedzieć czym jest to coś. Książka pokazuje teraźniejszość i przeszłość, dzięki czemu dokładnie można odczuć skalę tego zjawiska.
Na podstawie książki został nagrany film, który obejrzałam. Różni się on od historii zawartej w książce, czuć inspirację, jednak wydarzenia są inaczej pokazane, niektóre całkiem pominięte. Film daje poczucie strachu, ale to książka i wyobraźnia sprawia, że jest powiew grozy i pojawia się gęsia skórka. Czuję niedosyt po przeczytaniu książki, we filmie także brakło mi tego czegoś na zakończenie. Zdecydowanie bardziej polecam książkę, a przynajmniej pierwsze jej przeczytania, a następnie wybranie filmu.
Informacje techniczne:
Tytuł: Nie otwieraj oczu
Autor: Josh Malerman
Wydawnictwo: Czarna Owca
Ilość stron: 304
Czytaliście już tę książkę, a może oglądaliście film? Podzielcie się swoimi wrażeniami w komentarzach.
Samej książki jeszcze nie czytałam - wiem, że jest film i to na niego się mocno czaję (aczkolwiek póki co jeszcze się boję, muszę do niego "dorosnąć";))
OdpowiedzUsuńTej książki nie miałam jeszcze możliwości przeczytać - jak na razie film mocno mnie kusi (chociaż póki co wciąż "boję" się go obejrzeć, chyba muszę jeszcze do niego dorosnąć;))
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej książce jak i filmie, ale nie miałam okazji ani oglądać ani czytać tej pozycji. Być może zmieni się to za jakiś czas.
OdpowiedzUsuńnie wiem czy w tym momencie mam ochotę na tego typu książki, ale może kiedyś
OdpowiedzUsuńCzaję się na tę książkę, bo oglądałam film i bardzo mi się podobał! Świetna historia i taka bardzo prawdziwa. Chociaż momentami przerażająca :(
OdpowiedzUsuńOglądałam film i jak dla mnie był ok, ale ciekawi mnie i wersja książkowa.
OdpowiedzUsuńOglądałam film, książki jeszcze nie znam. Na pewno nadrobię braki. Jednak przez to, że oglądałam go po innej produkcji, bardziej wstrząsającej, to "Nie otwieraj oczu" aż takich emocji na mnie nie wywarło. Książka podobno jest lepsza od filmu, dlatego przeczytam.
OdpowiedzUsuń