„Niegrzeczna miłość”- antologia od wydawnictwa Kobiecego i Niegrzecznych książek
Lubię sięgać po antologie, dzięki nim można poznać pióro kilku autorów w jednej książce. Niegrzeczna miłość to zbiór 10 opowiadań napisanych przez jedenastu autorów, a ich wspólną cechą jest miłość i czas walentynek. Wydawnictwo Kobiece i Niegrzeczne Książki zrobiło, swoim czytelniczkom super prezent walentynkowy wydając tę książkę.
„Jeśli z pudełka czekoladek wybierasz tylko te z dużą dawką chili, mamy dla ciebie zestaw, którym będziesz mogła rozkoszować się w całości- dziesięć pikantnych opowiadań niegrzecznych autorek i autorów!
Tajemniczy nieznajomi, niespodziewane spotkania, gorące pocałunki, namiętności warte grzechu i ekscytujące prezenty. Uważaj, w środku zawarta jest dawka emocji większa niż na najbardziej wyczekiwanej randce!
Nie musisz czekać na specjalną okazję, by zafundować sobie prezent, ale kolejna niegrzeczna antologia to doskonały pretekst, aby ze sprawianiem sobie przyjemności nie zwlekać ani chwili dłużej!”
Opowiadania są bardzo różnorodne, autorzy historii pokazali miłość i uczucia na różne sposoby. Podoba mi się taka odmienność i uniwersalność tych historii. Każda z nich ma jakiś przekaz, każda pokazuje inne odczucia, jedne są bardziej tajemnicze, inne odważne, pikantne, niegrzeczne, namiętne, figlarne. Poznajemy różne pary w różnych miejscach: bal maskowy, koncert, hotel w Zakopanem, wakacje. Podoba mi się całość, pokazuje jak niespodziewanie może nas trafić strzała amora i odmienić nasze życie.
Książka jest pełna emocji, niespodzianek i zaskoczeń. Szybko się ją czyta, chociaż ja lubię robić przerwy pomiędzy czytaniem opowiadań tak jak książek. Historie bohaterów książki są interesujące, niektóre z nich chętnie widziałabym w formie całej książki. Myślę, że niektóre z nich są wstępem właśnie do pełnowymiarowych opowiadań.
Niegrzeczna miłość i to zbiór opowiadań 11 autorów, jedna z histori została napisana w duecie: Michał Gołkowski, Agata Czykierda-Grabowska, Anna Bellon, Vi Keeland i Penelope Ward, Alicja Skirgajłło, Nana Bekher, Ludka Skrzydlewska, Monika Skabara, Gabriela L. Orione Riva Scott. Kilku autorów znam, a innych bardzo chętnie poznałam czytając ich opowiadanie. Antologie, mają to do siebie, że pozwalają poznać styl pisania autorów i wyrobić sobie o nich trochę zdanie. Cieszę, się, że mamy tutaj opowiadanie Pana, ponieważ, bardzo rzadko sięgam po książki napisane przez mężczyzn.
"Miłość zawsze była i zawsze będzie (…). Tylko ona, tak samo, jak my, ewoluuje i zmienia postacie. Sama w sobie jest niezrozumniała i nie do pojęcia."
Lubcie czytać antologie?
Tego typu książki najczęściej piszą kobiety:P
OdpowiedzUsuńTeż na to zwróciłam uwagę :D
UsuńOsobiście nie sięgam po antologie, dlatego też nie skusiłam się na ten egzemplarz. Wolę jak ksiązka ma w sobie jedną, dobrze opisaną historię.
OdpowiedzUsuńJa nie wiem dlaczego, ale antologie jakoś mnie nie przekonują. Muszę powiedzieć szczerze, że wole jednak dłuższe formy
OdpowiedzUsuńNie czytałam tej książki i chwilowo nie mam w planach z braku czasu. Ale przyznam szczerze, że mnie kusi.
OdpowiedzUsuńLubię antologię, tę również miałam okazję czytać. Najbardziej spodobało mi się opowiadanie "Duch minionych walentynek" :)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc nie sięgam po tego typu książki, ale muszę powiedzieć że książka zapowiada się całkiem fajnie :)
OdpowiedzUsuńTak lubię tego typu książki. Sięgam po nie jednak dość sporadycznie. Ta jest idealna na Walentynki.
OdpowiedzUsuńOstatnio bardzo polubiłam tego typu książki gdzie pojawiają się historię napisane przez kilka autorów . Z chęcią sięgnę po tę książkę.
OdpowiedzUsuńlubię czytać antologie, ponieważ mam dzięki temu szerszy obraz na dany temat
OdpowiedzUsuń